Właśnie sprzedałem swoje dotychczasowe auto i planuje kupić Forestera 1 generacji koniecznie s-turbo z manualną skrzynią.
miałem kiedyś outback'a 2.0 wolnossaka i brał olej (1l/1000km) wiec go sprzedałem, do tego był minimalnie za niski. Przyjaciel ma forestera 2.0 też wolnossaka i też bierze mu olej..... nie tyle co mój były outback ale to zawsze upierdliwe i w głowie siedzi. Wysokościowo i gabarytowo dla mnie idealny, ale brak mu mocy przy wyprzedzaniu, stąd pomysł z tą turbiną.
Bardzo bym prosił znawców foresterów o podpowiedzi na co zwrócić szczególną uwagę w tym modelu. Oczywiście wizyta na stacji diagnostycznej będzie i o ile to możliwe chciałbym "zmierzyć" spaliny żeby upewnić się ze nie pali oleju, z wyciekami sobie poradzę, ze spalaniem nie. Co możecie mi podpowiedzieć żebym nie kupił jakiegoś trupa.
Z góry dzięki za podpowiedzi
ps. model wybrany na 100% - 2.0 S-turbo I gen. (jak się uda znaleźć to lift) wiec żadne zmiany na 2,5 wolnossaka, II gen lub jakieś automaty nie wchodzą w grę. To ma być tanie auto tak zwany "wół roboczy" i dawać mi trochę frajdy (z czasem wydech przelot + lift 2-3")
Forester I 2.0 s-turbo - na co zwrócić uwagę przy kupnie - kupiony :)
w Forester
Opublikowano · Edytowane przez klev
Witam pięknie.
Właśnie sprzedałem swoje dotychczasowe auto i planuje kupić Forestera 1 generacji koniecznie s-turbo z manualną skrzynią.
miałem kiedyś outback'a 2.0 wolnossaka i brał olej (1l/1000km) wiec go sprzedałem, do tego był minimalnie za niski. Przyjaciel ma forestera 2.0 też wolnossaka i też bierze mu olej..... nie tyle co mój były outback ale to zawsze upierdliwe i w głowie siedzi. Wysokościowo i gabarytowo dla mnie idealny, ale brak mu mocy przy wyprzedzaniu, stąd pomysł z tą turbiną.
Bardzo bym prosił znawców foresterów o podpowiedzi na co zwrócić szczególną uwagę w tym modelu. Oczywiście wizyta na stacji diagnostycznej będzie i o ile to możliwe chciałbym "zmierzyć" spaliny żeby upewnić się ze nie pali oleju, z wyciekami sobie poradzę, ze spalaniem nie. Co możecie mi podpowiedzieć żebym nie kupił jakiegoś trupa.
Z góry dzięki za podpowiedzi
ps. model wybrany na 100% - 2.0 S-turbo I gen. (jak się uda znaleźć to lift) wiec żadne zmiany na 2,5 wolnossaka, II gen lub jakieś automaty nie wchodzą w grę. To ma być tanie auto tak zwany "wół roboczy" i dawać mi trochę frajdy (z czasem wydech przelot + lift 2-3")