Dzięki piękne za pomoc Koledzy @WOJO @Orear Udało się
Zrobiłem to dzisiaj, ale nie miałem laptopa ze sobą i nie widząc nocnego wpisu WOJO, nie zrobiłem niestety tych, tak pięknie rozpisanych, konkretnych pomiarów.
3 dni temu robiłem oględziny i pomiary testem diody, zwarcia do masy, podawanie +12V przez żarówkę 40W.
Wtedy znalazłem w lewej przelotce ucięte 2 przewody grubszy i cieńszy, (czarne, z brązowymi kreskami), a po podaniu z akumulatora +12V na żółty z zielonym paskiem kabelek, zamek się blokował.
Dzisiaj w prawej przelotce, w samym jej środku, znalazłem testem diody ze szpilkami, przerwany przewód (żółty z jasnozielonym paskiem), ten właśnie co idzie do białej kostki. Po zlutowania zamek działa
Może komuś w przyszłości się przyda info, że fajną metodą przełożenia naprawionego przewodu przez ciasną, wypełnioną kabelkami, harmonijkową i zakręconą przelotkę, jest użycie sztywnej, ale elastycznej żyłki do kosiarki.
Poszycie klapy miałem już całe zdemontowane, więc chciałem naprawić jeszcze nieopadającą klamkę. Klamka blokowała się w pozycji wciśniętej, jeżeli pociągnie się za nią, gdy zamek jest zamknięty. Nie pomagało psikanie WD40 na elementy klamki, na linkę przy wejściach do pancerza.
Normalnie ten element, który się porusza w jajowatym otworze, niezależnie od stanu otwarcia/zamknięcia zamka, powraca do spoczynku w dolnej pozycji, jak zielona strzałka pokazuje.
A przy awarii, po pociągnięciu za klamkę, ale przy zamkniętym centralnym zamku, element ten już nie powraca, pozostaje w pozycji górnej (czerwona strzałka), a klamka pozostaje wciśnięta i trzeba ją palcami na dół sprowadzić. Dopiero wtedy można znów otworzyć zamek bagażnika z pilota i i ponownie naciskając klamkę, otworzyć klapę.
Jest tam jakaś regulacja naciągu linki, sprężyny odbijającej itp? Ktoś sobie już z tym poradził?