Mariusz Wolpiuk

Jak pisalem wyzej . Caly uklad napedowy: silnik, skrzynka biegow, dyfry, wal sa z WRX. Teoretycznie tylko buda jest 2003 Subaru.

No przeplacilem. Fact ale mam to o czym marzylem od lat. 2005 Subaru nie lubie tej budy. Nawet sprzedalem takie Subaru coby miec pieniazki na moj project Mam Subaru, o ktorym marzylem od lat I tylko to jest dla mnie istotne . Mozesz podac jakies namiary na te diwajsy? Nowy silnik. Widok z boku. Widok srodka: A tak bezposrednio po powrocie z Ohio.

Nie. Nic szczegolnego sie nie pojawilo. Wiazka elektyczna po przerobce pasowala na 100%. Zadnych check engine. Po zlozeniu odpali za pierwszym razem I tak jest do teraz. Mam problem komunikacyjne. Facebook czasami mnie nie rozpoznaje I nie wpuszcza mnie przez pare godzin.Wysylanie zdjec na konto mailowe zabiera mi pol dnia, bo zdjecia leca gdzies w kosmos tylko nie do inbox. Czasami znajduje je w smieciach ale nie zawsze. Koszmar... KOSZMAR

OK. Musialem troche zebrac mysli. Chcialem miec Legacy Wagon ale z napedem Imprezy WRX lub STI, niemal od zawsze. Te normalne wolnossace za mialo mialy "kopa". Zadroscilem Japonczykom. Myslalem nawet o sprowadzeniu do USA bo ich ceny w Japonii sa niewiarygodnie niskie. Az bylem zaszokowany, no ale wyszedl problem ze spalinami. Przerobek u nas nie robia takze zostalo jedyna wyjscie. Zobaczylem jaki mam zapas gotowki. Przejzalem internet.Cos tam sobie policzylem. Wyszlo, ze starczy i zaczalem od poszukiwania samochodu bazy. No I pierwszy zgrzyt. Kilka miesiecy temu na internecine pelno byl legacy za ok $3500, a teraz nic. To co mam do doslownie wyrwalem za $5150. z podatkami wyszlo $5600 bo facet chcial ponag $6000. Grubo ponad oczekiwania. No to teraz czas na dawce. Ze znajomym mechanikiem zaczelismy sledzic aukcje. Podobnie jak samochodem baza I tutaj oczekiwania zderzyly sie z rzeczywistoscia. Kupilem wreszcie za $4500 plus podatki $5050. Impreza w miare dobrym stanie bo jak zaznaczono w opisie "jezdzi". Przeorany miala tylko prawy bok. Na zdjeciu byla cala umeblowana a przyszla do mnie bez przednich siedzen I radia. Jest dawca, jest bazowy. Czas skladac. Ponad co juz wyzej napisalem trzeba bylo wymienic grila I klape przednia bo nie miala tego otworu na wlot powietrza. Klapa kupilem normalnie od dealera jako czesc od 2006 Subaru Baja turbo. Wyszlo przy okazjii, ze uklad hamulcowy jest do chrzanu. na lewym tylny kole zaiski prawie nie hamowaly. Ponadto wygladaly jak smiec. Wydech caly skorodowany. Do wymiany. Po zlozeniu do kupy i paru probach mechanic ocenil, ze wszystko gra. Zaplacilem za wszystko : przekladka I dodatkowe czesci $4500. Za caly project na dzien dzisiejszy $15150. To chyba tyle. Jakie jest wasze zdanie o przednim emblemacie? Rozowy czy niebieski? Do DETT. Dzieki . Moj jest atuomatyk. Ale dawca I biorca byly z automatem. Klape chcialem czarna albo okleic carbonem. Wyszlo inaczej bo malarz Meksyk chyba nie rozumial I pomalowal mi na sebrno jak samochod.

Nie wiem jak sie robi cytowanie? Help ...

U nas by to nie przeszlo. Chociaz niezupelnie. Z kierownica po prawej stronie nie ma problemu. Problemem sa spaliny. Zaden japonczyk nie przechodzi testu spalin. Chociaz niezupelnie. Niektore stany nie zwracaja uwagi na test spalin. Testuja cos innego. chyba. Ale zaraz... przeciez japonczycy maja tez turbo w tej budzie. Wystepuja z jedna turbinka ( to silniki 2.5L) albo z dwoma (silnik 2.0L). Cos mi sie wydaje , ze ten koles z Lodzi nie do konca opowiadal historie swego subaraka. Zapomnialem o innych istotnych rzeczach: wszystkie oleje I plyny wymienione, uklady olejowe, hamulcowe itp. przeczyszcone silnik dostal wszystkie nowe paski, kolka i rolki nowa jest pompa paliwowa, olejowa i wodna pomniejsze uszczelki wymienione i tutaj zrobilem najwiekszy blad. Kiedy silnik byl wyjety nie wymienilem uszczelki pod glowice. Narazie nic nie cieknie ale okazja byla I znowu zapomnialem podac paru rzeczy. Wybralem 2003-2004 Subaru legacy GT wagon celowo. GT jest tutaj bardzo istotne. Wagon bo pakowny jest i nielubie SUV Te dwa roczniki w USA maja wzmocnione zawieszenie (moj mechanic mowi, ze to kopia z WRX z tego samego rocznika) Podobnie jest z ukladem hamulcowym Jest caly w skorze (a ja lubie skory ) Ma dwa szyberdachy Bo ma naped AWD Podgrzewane przednie siedzenia Dwie poduszki z przodu I dwie w fotelach psazera i kierowcy Teraz opis subarynek bezposrednio po zakupie Silnik Legacy mial 178000 mil przebiegu (chociaz to nieistotne bo caly uklad napedowy zostal wymontowany i sprzedany) Zero rdzy. Lakier chyba polerowany. Bo na taki rocznik z takim przebiegiem wygladal za nowo. Zadnej historii wypadkowej. Zawieszenie ciagle twarde i nie buja na ostrych zakretach 2004 Impreza WRX (powypadkowy) Silnik z przebiegiem 95200 mil i to chyba wszystko o Imprezie co istotne do przekladki Pytajcie (jak jestescie ciekawi) a ja odpowiem w miare posiadanej wiedzy (ewentualnie skontaktuje sie z mechanikiem)

Ogladalem swego czasu Top Gear I tam prezentowano takie Subaru, wiec przeoanany bylem , ze tak jest w calej Europie. Pan Diedzic: Znacie kogos w Polsce, ktory by mial tak zrobione Subaru?

Aaaaa to oto chodzi. Kierownica po prawej. Anglicy to mieli?

Jest jeszcze troche do zrobienia: uklad hamulcowy I wydech. Takze dzwiek bedzie pozniej. W europie chyba byl dostapny subarak w tej budzie I turbo. Prawda czy nie? Do melanz. A co kokretnie hcialbys wiedziec? Moj wozek to praktycznie Subaru Impreza. Caly uklad napedowy od silnika az po tylny most jest z Imprezy. Tylko buda jest od Subaru Legacy.

Czesc nazywam sie Mariusz. Jestem tutaj nowy. Zawsze chcialem miec 2003-2004 Subaru Legacy GT Wagon US. Tylko w tych modelach brakowalo mocy. Kupiem w koncu 2003 Subaru Legacy GT Wagon a po chwili 2004 Subaru Impreza WRX Wagon. Oddalem to w rece wspanialego mechanika no I to sa rezultaty.

Dzieki Fala. Wybieram to drugie

Gdzie powinienem pojsc coby podzielic sie informacja "Jak przerobilem 2003 Subaru legacy wagon na 2004 wrx Subaru wagon" ?

Sprobuje. Wielkie dzieki.

cholercia. Jak umiescic zdjecie (zdjecia) w poscie, I w avatarze?

A 3 gen. amerykanski po oturbieniu liczy sie?

Czesc jestem nie przypadkiem... nie obiecuje, ze bede czesto pisac.