Ostatnio zmagam się z decyzją w sprawie zagazowania swojego Forka 2.5 XT.
Przeczytałem praktycznie cały ten wątek, wydaje się że wszyscy twierdzą, że to dobry krok.
Wysłałem sporo zapytań do różnych firm zajmujących się montażem, prosiłem również o specyfikację proponowanej instalacji.
1. Reduktor KME GOLD, komputer KME NEVO, najbardziej wydolne wtryskiwacze Baracuda (cokolwiek to znaczy)
2. Reduktor BRC MAX, komp BRC tryskiwacze żółte BRC.
3. Sporadycznie usłyszałem zestaw STAG i wtryski Hany.
Zaczerpnąłem trochę wiedzy na temat budowy różnych marek instalacji, poczytałem specyfikacje techniczne i doszedłem do następujących wniosków:
1. STAG, KME bazuje na podciśnieniach z kolektora, natomiast BRC radzi sobie bez tego. Jak to ma się do silnika turbo? Podobno w turbo czasem jest nadciśnienie co powoduje szok dla komputera ( nieprawidłowa dawka paliwa, szarpanie przy przyspieszaniu)
2. Wydajność wtryskiwaczy. Większość wtryskiwaczy radzi sobie z mocą do 50 km na cylinder a co potem?
W przypadku Forka wychodzi około 58 km. Jak zachowuje się w takim przypadku taka instalacja? W moim mniemaniu czasem gdy wtryski gazowe są wyłaczane na ms i idzie benzyna, potem LPG. Są to ml paliwa nie zauwazalne specjalnie dla wlasciciela.
Tutaj pojawiają się moje pytania do fachowców.
Bazuje na tym co przeczytałem i na swoich "chłopskim rozumie".
1. Jak to jest czy naprawdę wtryskiwacze w pełni radzą sobie z tą mocą czy jednak jest tam jakaś gwiazdka?
2. BRC vs reszta swiata czy jest to lepsze? Wyczuwalne jest nadcisnienie?
3. Co proponujecie do moejgo auta?
Przepraszam, jesli kogos urazilem
Pozdrawiam