No i byłem i okazuje się że tak ma być, standardowe luzy na przeniesieniu napędu. Coprawda fachowcy najpierw ożekli że to napewno tłumik dotyka blachy...( bez komentarza ) Ale po jeździe jednak że nie i tak ma być. KROPKA. Zapytałem co się stanie jak miesiąc po gwarancji coś padnie ? No to będziemy myśleć. :? Bądźmy dobrej myśli.
Ale fakt że teraz autko jeździ ślicznie nic nie żęzi, znalazły się nawet plastikowe zaczepy obicia bagażnika, no i wytłumiłem sobie drzwi w AudioFonie i głośniczki mam nowe, nic tylko jechać i słuchać Sary Brightman