Skocz do zawartości

thomson0073

Użytkownik
  • Postów

    2195
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12

Odpowiedzi opublikowane przez thomson0073

  1.  

     

    dla nas tak, ale my przecież przeczytaliśmy Regulamin wraz ze zmianami i aneksami oraz załącznikami do aneksów, ale thomson0073 pewnie nie, więc może tego nie wiedzieć
     

    mahu - co Ty się tak thomosona uczepiłeś :P 

     

    no ba, bo nawet thomson0073 chciałby żeby było nie daleko w tym roku ... na Plejady

    Po co mam chcieć jak przecież wiem :P hłe hłe hłe, nawet Wam zdjęcie wrzuciłem. 
  2. Moje malawi 360l, 168cm długie, ustabilizowało się na poziomie 30+ szt., więc totalne przerybienie, mimo to jakieś młode się pojawiają.

    Ogólnie bardzo żółto - labidochromisy i red-redy, ale są też melanochromis Maigano z pierwszej obsady - wycierają, noszą, przychówku nie ma i samce (DWA!) M. chipokae. Kobiety zostały wytłuczone, jakbym wiedział, że się ze stadka 6 szt para nie dobierze, wygoniłbym samce, zostawił dziewczynki.

    Moje patenty na przerybienie, przychówek glony i ograniczenie podmian wody. Uwaga, jest niekoszernie:

    Dużo kryjówek, skała chropowata- wapień koralowy. Zwartki aponogetifolia (te duże z przetłoczonymi liśćmi) wiążą azotyny, więc glonom zostaje mniej. Wcześniej były też anubiasy nana, ale jak ryby podrosły, ogoliły stożki wzrostu i korzenie. Tam, gdzie nie ma roślin, filtr podżwirowy. No i jakiś zbrojnik, czy ślimak musi być, żeby resztki karmy zagospodarować.

    Jakby ktoś był chetny, pozbyłbym się tego, wrócił do miękkiej wody, zieleniny, ławic neonów i zwinników.

    Masz jakieś foteczki? :D

     

    Jeszcze ostatnio mi się zaczął podobać trzciniak, chyba kupię :D

    post-23450-0-14725300-1457030220_thumb.jpg

    post-23450-0-38409800-1457030249_thumb.jpg

    post-23450-0-35507200-1457030285_thumb.jpg

    post-23450-0-53947900-1457030322_thumb.jpg

     

    Fotki cyknięte jeszcze przed remontem. ;)

  3. Nareszcie! Problem rozwiązany. :) Kasa utopiona u paproków gazowników, aż w końcu trafił się jeden mądry i zrobił wszystko co trzeba w 3h :) 
    U mnie głównym problemem nie dogrzewania był źle wpięty parownik... czyli wąż od powrotu był wpięty dopiero na grzanie parownika... Porażka pseudo-fachowców... 
    Aż się szkoda denerwować, wymienili czujnik temperatury, parownik, filtry, węże chcieli wymieniać, najlepiej całą instalacje, a żaden pajac nie zwrócił uwagi na wpięcie parownika....

    Brawo dla Panów z okolic Oświęcimia ze STAGA, stanęli na wysokości zadania, zdiagnozowali problem i go rozwiązali. (napiwek był oczywiście! zasłużony) :D

  4.  

     

    Chyba jednak wiem lepiej :twisted::OO:

    Haha, Aga zaczynam się Ciebie bać :P hahaha

     

    Dopiero? :o:P:mrgreen:

     

    Hahaha :P z naciskiem na "zaczynam"

     

    post-23450-0-03538100-1456952170.jpg

     

    Fiata

     

    Fiat to nie jest ałto. ;)

     

    Ta marka pogrązyła kiedyś mnie i mojego brata. :biglol:

     

    Moj wyladaował na zlomie :yahoo:

     

    Nawet chyba jest takie powiedzonko, każdy Ford ... "wort" a Fiat jego brat. :D 

     

    Chociaż przyznaje, chciałem kupić Forda Kugara :D

  5. [quote name="radnor" post="2413269" timestamp="

     

    Najlepiej Mazdę 323F (wszystko co ma podnoszone światła jest automatycznie dobrze wspominane :) ) i MX-6 V6 import JDM. 200 kucy z V6, szpera, cztery koła skrętne, śmigało to. :)

     

    Noo Maździoszki są fajne i bryła ładna.

    U mnie jeszcze kiedyś był VW Passeratti (passat) b3 1.8 jednopunktowy wtrysk, autko po tacie, ale krowa długa bo kombiacz. Też auto twarde i trudno go zajechać. Ale to niestety nie to samo co japońskie wozidła, jak to mówi Pani Michalina "auta z sercem, z duszą", pasztet przewozi z punktu A do punktu B i sie nie psuje...

     

    Chociaż pamiętam, że jak go sprzedałem to chyba po roku zmienił znowu właściciela.

     

    Problem z dojczwagenami sie u mnie znowu zaczął przed kupnem Mazdy. Pamiętam z tatą były kłótnie :D bo ja najzwyczajniej na świecie nie miałem ochoty wydać kasy na VW czy Fiata... On na temat tych aut na inne zdanie, że części tanie i mało awaryjne, ale to dalej niemiecki wóz. :P

     

    Podsumowując, Mazda była najlepsza (nooo i oczywiście auto taty i auto służbowe-Sej bo Sej, ale wersja wszędołaz i szybkołaz) :D

    I pamiętam, że tak dziwnie było jak odjeżdżała beze mnie. Aż się łezka w oku zakręciła. Ale hasło kumpla brutalne i prawdziwe: "jutro usłyszysz boksera i ci przejdzie" noo i miał racje :P

  6.  

    Ja rozmawiając z moim niemal 8-letnim synem jestem dobrej myśli :)

     

    to tylko się cieszyć, u mnie podobnie! :)  uważam, że bez względu na obecne czasy wszystko zależy od rodziców ... :)

     

    Oooo to, to, to :) Dokładnie. Co prawda nie mam dziecka, ale to jest sedno! :) Podejrzewam, że Wy też jesteście pokoleniem które nie było wychowane "bezstresowo" czyli jak trzeba było, to ojciec albo matka pasem potraktowali. I nie mówię tu o laniu dzieciaka, ale jak czasami widzę małego brzdąca (może 5 lat) który terroryzuje matkę w sklepie, albo kopie innych ludzi to wrr.... coś się we mnie gotuje... 

  7. 450 to już potężny zbiornik.Podmiany masz jakoś zautomatyzowane?

    Niecałe 180 cm długości. :) 

    Podmiany manualne. :D 

    Ze zautomatyzowania to jest pilot którym można wyłączyć światło, albo czujka czasowa (ale to w Malawi). Bynajmniej podmiany gdzieś co 2 tyg. robione. Co ciekawe, były kiedyś 4 krewetki wpuszczone, tak z ciekawości czy przeżyją, a ostatnio naliczyłem ich chyba z 18 :)

    Aczkolwiek jak mam porównywać te dwa akwaria to oba ładne i ciekawe, aczkolwiek Malawi to zupełnie co innego, Pyszczaki to wbrew pozorom bardzo inteligentne rybki. :) Fajnie się je ogląda.

     

     

    O Malawi dopiero myślę, tu trzeba dużego zbiornika.
     

    Najlepszy. :) 

    U mnie w 120 Malawi jest 2 samce i 6 samic, bocja i cierniooczki kuli kuli (2szt.) i to wszystko co można mieć w takim aq. :) Ale polecam! Prześwietne rybki. Najlepiej kupić od malutkiego (bo wtedy można zmieszać gatunki naskalników) i akceptują się i nie gryzą. 

  8.  

     

    ..tak się zastanawiam jak rozmawiam ze swoja 8 letnia córką... jaki ma już światopogląd...to widzę pewne zmiany....
     
    Byle szedł w dobrym kierunku. Chociaż z obserwacji świata wydaje mi się, że teraz rodzice mają trudniej wychować dzieci niż kiedyś. Właśnie przez to co mówisz: 

     

    "zmieszane różne pokolenia"

    Bo zmieniło się wszystko, tempo, sposób i styl życia, nie tylko dzieci i młodzieży ale dorosłych też. :) 

    Jedyne co mi pozostaje, to życzyć powodzenia w wychowywaniu dzieciaczka. :) (w jak najbardziej pozytywnym tego zdania znaczeniu).
  9. No też walczę z glonem,niestety brak konkurencji robi swoje.Została mi jedna duża Mpanga i dwa Yellowki,mamy 200l.Wrzucę może fotki tych okazów,bo akwarium jako całść niestety nie nadaje się na pokaz ;)

    Pochwal się tym 450l ;)

    Na glon jest dobre CO2, ale w pyszczakarni to się lekko z celem mija, w dużym mam taki zestaw to rośliny szybką rosną. :) 

    Fotki wrzucę na dniach, jak to wygląda - będę musiał zrobić przed remontem. :D

     

    A teraz wrzucę fotki z tamtego roku wychodzi na to, że z marca. :) Teraz roślin jest 5 razy więcej. Co jakiś czas wiadro roślin płynie do ścieku...

     

    post-23450-0-82332700-1456868399_thumb.jpgpost-23450-0-38498000-1456868408_thumb.jpg

    • Lajk 1
  10.  

     

    no tak " nie dotykaj gówna bo śmierdzi"..!!!  
     

    hahah krótko i na temat. :D
    Ja słyszałem troszkę brutalniejszą wersję:
    "Nie ma co się z gównem kopać, bo nawet jak wygrasz to i tak będziesz pochlapany" 

    Chociaż powiem Ci szczerze dziwią mnie ludzie, którzy piszą niepochlebne komentarze na temat starszej babci, bo co ona temu winna... 
    Tutaj w sumie spełnia się kolejne przysłowie:

    "Lepiej milczeć i być uważanym za idiotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości". :D
    • Lajk 1
  11.  

     

    Czyli znowu "schodzimy na Ziemie"...     i ku mojemu zniesmaczeniu w temacie wielu opinii dochodzimy znowu do poziomu Koterskiego..."Dzień świra"... - modlitwa Polaków na Dobranoc!!! ,   Szkoda, że nie potrafimy się cieszyć z fajnych rzeczy które nas otaczają, a ta zawiść , zajadłość jakoś nie może zostać "wyplewiona z głowy wielu naszych rodaków"  !!!!


    No niestety... 
    W naszym kraju ludzie żyją dewizą Kaliego:
    " - Kali kiedy jest dobrze?
    * Kiedy Kali ukraść krowę.
    - Kali a kiedy jest źle?
    * Jak ktoś Kali(emu) ukraść krowę." 

    Ale ja już się nauczyłem, żeby nie czytać ani nie odpowiadać na takie bezsensowne komentarze...
    Jak to mówi takie fajne powiedzonko: 

    "Kłótnia z idiotą nie ma sensu. Bo najpierw zrówna Cie ze swoim poziomem, a potem pokona doświadczeniem." 
     
  12. Niestety ale u nas taka jest mentalność, że zamiast pomyśleć fajnie i też chcieć mieć więcej to da sobie odrąbać rękę aby inny stracił.

    Jakby to powiedziała Pani Michalina: "dupki żołędne" :)

     

    Nie ma się co takimi burakami przejmować Panowie. 

    Takich zawistnych ludzi podsumuję w ten sposób: 

    "Ich sufit, to nasz podłoga" :)

    • Lajk 3
  13.  

     

    Nic się nie pospieszyla Pani moderator. Avangarda pierwsze toasty wznosi w środę

    Miałem na myśli podawanie ilości dni-zawsze to było razem z numerem strony na początku strony, ale co tam, chyba nie znam się :D

     

     

    Robię to na co mam ochotę, a że miałam ochotę na ... numerek, to tak wyszło :mrgreen:  ;)

     

    hahahahah xD

     

    pierwsza myśl: "ta muzyka, gdzie jest ta muzyka???" 

  14. właśnie ciekawe czy ktoś tu jest kto tak zrobił ( zamiast dwumas wstawił jednomas ) i ile to kosztowało ? :)

    jak mnie pamięć nie myli to gdzieś to tu czytałem :D tylko nie wiem gdzie, bo dużo tego forum czytam :P

  15.  

    Myślicie, że z moimi nadkolami mnie na Plejady wpuszczą? :-( Blacharz wolne terminy ma dopiero początkiem września...

    Jest niby jakies Badanie Kontrolne, ale pytaj bardziej doświadczonych, i najlepiej wklej jakieś fotki

     

    Badanie Kontrolne - tylne nadkola nie przejdą... buuu :( 

     

    Okropnie wyglądają... Szczęście w nieszczęściu, byłem ostatnio u blacharza, oglądał mi autko, mierzył geometrie i mówi, że wychodzi na to, że auto bez przygód jest, tylko trzeba ładnie go zrobić czyli nadkola i to co wyłazi. 

     

    Trudno... Jak nie teraz to za rok. :) 

     

    W sumie bardziej z ciekawości bym chciał zobaczyć jak to wygląda taki zlot. :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...