Skocz do zawartości

Mqua

Nowy
  • Postów

    11
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Skąd
    Warszawa

Osiągnięcia Mqua

..:: Świeżynka ::..

..:: Świeżynka ::.. (1/13)

0

Reputacja

  1. Witam i dziękuję za wszelkie rady :grin: Muszę Wam powiedzieć, że formalności w sprawie samochodu załatwiłam w ciągu dwóch dni... Szczęście w nieszczesciu że chłopaki w Gdyńskim porcie strajkowali i statek został przekierowany do portu w Gdańsku. Port ten został niedawno otwarty i załatwienie w nim frmalności to naprawde ok 4 godzin. Agencja tylko troche marudziła ale wszystko bardzo sprawnie poszło - może to był fartowny dzień po prostu... Urząd Celny w Gdańsku to miła grupa ludzi, nikt nie robił problemów, nikt nie czekał na łapówkę, byłam mile zaskoczona... Nie było tak źle jak to na początku wygladało :grin: życzę aby wszystkim tak dobrze przeszła odprawa i odbiór auta ze Stanów
  2. Subarak odebrany, okazało się że wszystkie procedury zajęły mi dwa dni tempo wprost błyskawiczne, a ja cieszę się jak głupi bataryjką... Panowie I Panie może posiadacie elektroniczną wersję instrukcji obsługi do Forestera z 2006 roku?? Przydaloby się trochę więcej wiedzy liznąć... mogłabym liczyć na Waszą uprzejmość?? No bo gdzie szukać jak nie tu?? Pozdro M.
  3. ale z autkiem chyba nie będzie tak źle :wink: Gregg obyś miał rację :grin: chyba nigdy w życiu nie czekałam tak długo na auto... jak narazie tłumaczę sobie dzielnie, że "nia ma tego złego co by na dobre nie wyszło" :-) [ Dodano: Pią Kwi 04, 2008 9:55 am ] Ups... coś mi zacytowanie nie wyszło he he he... przepraszam...
  4. Witam, dawno mnie nie było na tym wątku... Wątek jest mi bardzo bliski, ponieważ jestem na etapie sprowadzania Forka ze Stanów... wszystko szło dość gładko... ale tylko do pewnego momentu... już od 25 marca czekam na otwarcie kontenera w którym jest to moje cudo... odkąd strajkowali w porcie w Gdyni zaczeły się schody z terminami odbiorów samochodów... Zdążyłam już kupić dwa bilety do Gdańska, które mam nadzieje uda mi się zareklamować bo wciąż obiecują i przekładają - mówię Wam - szl..g mnie trafia na samą myśl że w tym tygodniu też nie załatwię formalności... Agencje celne dostają opieprz ale rozkładają ręce bo nie są w stanie walczyć z obsługa portów... Mówię Wam, gotuje się we mnie krew dziś byłam gotowa przeciągnąć pana za krawat przez słuchawkę ale co by to dało, powiedział, że i tak jestem szczęściarą, niektóre z tych kontenerów może obsłużą do 15-17 kwietnia, ciekawe tylko kto bedzie płacił za każdy dzień "postoju" kontenera w porcie?? To tak chciałam się pożalić w ramach wątku samochodów sprowadzanych ze Stanów... :roll:
  5. No i tutaj Maćku muszę sie z TOba zgodzić...i wcale nie mam przy tym bólu serca he he... chodzi mi o auta produkowane w Japonii... te produkowane na taśmie z renault jak nissan czy mitsubishi to już nie to samo... nawet volvo skręcane na jednej taśmie z francuskimi samochodami to już nie to volvo ze Szwecji... Mówią nam, że samochody są robione na tych samych płytach podłogowych, na tych samych taśmach produkcyjnych tylko dlatego abysmy jak najmniej płacili za te auta... przy ich "wysokiej jakości wykonania, elektroniki i innych wodotryskach". W tej chwili samochód o tej samej klasie nie różni się właściwie już nawet wyglądem od innej marki... uważam również, że ta ciągła zmiana modeli działa tylko na niekorzyść tych samochodów. Dawniej model wychodził raz na kilka lat ale był dopracowany, zmieniał się wygląd lamp, maski czy też grilla ale technologia i jej podstawy pozostawały niezmienne i to powodowało, że samochód był naprawde dobry a o wadach danego modelu pamięta się do tej pory.... Poza tym płacimy za te nowe "cacka" bajońskie sumy co jest zupełnie nieadekwatne do ich jakości... nawet nie wiesz czy jeździsz japończykiem czy już francuzem... Chyba się zdenerowałam wrrrrr.... Ale nadal upieram się przy swoim, że made in Japan jest niezawodny he he he :-)
  6. Kurcze, tak się opisałam aby odpowiedzić Maćkowi na zadane pytanie i podczas wysyłania odpowiedzi system wymusił ponowne zalogowanie iiii..... wszystko szl..g trafil... Zatem napiszę już teraz bardzo krótko... za samochodami z Japonii przemawia u mnie doświadczenie... jeździlam: civic, accord, znów civic ale nowsza buda, później RAV-4 a w tzw między czasie: peugeot 206 oraz Land Rover disco. Japończyki są bezkonkurencyjnie bezawaryjne wg mnie, nigdy nie miałam porannej niespodzianki - ojej :shock: mój samochód nie odpalił?? Jak to?? oprócz oleju, klocków, płynów, tarcz tudzież rozrządu po zakupie używanego auta nic więcej nie dokładałama to jest dla mnie ważne. Poza tym rozmawiam z kumplami z pracy i wymieniam się spostrzeżeniami nt aut, którymi się jeździ. Z wiekszością znajomych mamy jednak wspólny mianownik - auta japońskie są najmniej awaryjne. A pisałam, że teraz krótko?? he he he... [ Dodano: Pon Sty 14, 2008 3:57 pm ] Xbike... a może powiesz coś więcej o tych 15 minutach he he :-)) jestem ciekawa... a ciekawa bo taka natura... :-) czyli gdzie? za ile? co trzeba mieć? i najważniejsze :-) ile trzeba mieć? pozdro.
  7. No!! pięknie dziękuję :-) bo musze przyznac że lekko się wystraszyłam :-) Jednak jak Japonia zrobi samochód to nie ma.... we wsi :-) he he... dzięki WRC fan :-)
  8. Witam Panowie, Panie... czytam Wasze wypowiedzi odnośnie aut przyprowadzanych z USA. Jestem żywo zainteresowana tym tematem, ponieważ sama właśnie sprowadzam Subaraka zza oceanu. Wydawało mi się, że Forestery a właściwie wszystkie Subaru są produkowane przez Japończyków?? Także czy idą na rynek EU czy USA to chyba bez różnicy w tym przypadku?? Jeśli się mylę to proszę wyprowadzić mnie z błedu :-) Wiem również ze słyszenia, że po przyprowadzeniu takiego samochodu należy wymienić lampy, poniewż u nich są jednopoziomowe a u nas dwu... brak jest chyba przeciwmgielnych? Poza tym Subarak ze Stanów ma dłuższe przełożenie... czy orientujecie się może, czy można to zmienić a jeżeli tak to jak?? Adi napisał, że do Subaraka dojdzie jeszcze cło 10% czy to cło obowiązuje wszystkie samochody czy tylko Subaraka?? Jeżeli tylko subarak to czy wiesz dlaczego? Chcę zaznaczyć, że nie jestem jeszcze praktykującym subarowiczem ale zamiłowanie to też ważne sprawa przynajmniej na początek :-) Mam nadzieje, że pomożecie i rozjaśnicie mój umysł w tych kwestiach :-) Pewnie będę miała jeszcze jakieś pytania... a jak już przejdę przez biurokrację to powiem jak to wszystko wygląda... :-) agnecje celne, urzędy, staje kontroli... Pozdrawiam Mqua
  9. A za ile te polarki?? Niestety nie mogę dostać się na stronę?? Sklepik i jeszcze jedno pytanie, czy macie może lampy do Forestera z 2006 roku?? Sprowadzam własnie auto ze Stanów i słyszałam że muszę wymienić lampy... Będę wdzięczna za info :wink: Magda
  10. He he... staro jestem, zymbów ni mom ale chipsy lubię.... no i wszystkich tutaj witom :-) :razz:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...