Skocz do zawartości

KamilL

Użytkownik
  • Postów

    703
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez KamilL

  1. Witam

    Prosiłbym bardzo o małą edukację w temacie rozdzielania napędu w 2.0D MY09.

    Próbowałem dzisiaj różne konfiguracje braku przyczepności i udało mi się osiągnąć następującą sytuację:

    - wrzucony bieg pierwszy, puszczone sprzęgło, gaz, hamulec, samochód stoi w miejscu

    - koła przednie lewe (widziałem) i prawe (sądząc po śladach) obracają się w miejscu (oblodzona pryzma śniegu, koła na lodzie)

    - koła tylne lewe (widziałem) i prawe (sądząc po śladach) nie obracają się (koła na ubitym śniegu, dobra przyczepność)

     

    Sytuacja identyczna z włączoną jak i wyłączoną kontrolą trakcji. Opony zimowe.

     

    Dla pewności postaram się powtórzyć operację z obserwatorem abym być na 100% pewnym ale trochę zmartwiło mnie takie zachowanie Forestera.

     

     

    Zgłoś ten post

     

    ja tutaj naliczyłem co najmniej 4 osie :shock:

  2. Nom... na totalnym lodzie ciągniesz rękaw a bestia idzie w 4 kołowym poślizgu...

    a to nie jest tylko wrażenie ?

    niestety nie, tu masz caly watek o tym:

    viewtopic.php?f=21&t=130238&hilit=reczny+wrx

    ciezko jest obrocic wrxa o 180 stopni...

     

    można próbować z wahadła ale to też nie zawsze wychodzi i trzeba mieć więcej miejsca, chyba najlepszy sposób to lekko szarpnąć a jak czuć że zderzak ucieka strzelić mocno ze sprzęgła to wtedy ta mega tylna szpera pomoże i zacznie obracać, tak mi pare razy wyszło

  3. Myślisz, że kierownik tej felici na Wolsztyńskich blachach odwiedza forum SIP? :P

     

    nie, chodziło mi o taxi :mrgreen:

     

    nie wiem jak Wy, ale ja już trochę się poślizgałem tej zimy :twisted: , a dokładnie za przejazdem kolejowym na Umultowskiej w kierunku campusu UAM na Morasku. trochę oblodzone, ale przyjemnie

     

    ja w swojej okolicy mam polnych ośnieżonych krętych dróg od wyboru do koloru, ale niestety jeszcze śnieg nie jest gęsty i ubity więc trzeba trochę poczekać, wczoraj rano było idealnie, póki nie zaczęli sypać i odgarniać parkingi i boczne asfaltowe mało uczęszczane drogi latało się całkiem fajnie i bezpiecznie

    musimy jeszcze poczekać na większe opady i wybrać się gdzieś w kupie, a wiadomo, kupy nikt nie ruszy :mrgreen:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...