Jestem po przymiarkach. Koło 215/70 R16 mieści się nawet bez liftu w SG na feldze ET 37. Ale nie do końca jest tak kolorowo. Odległość od kolumny przy moim osadzeniu była bezpieczna. Problemem jest pozycja, gdy koło chowa się ku podłodze auta. Jest tam jakieś 10mm, zaś gdy koło wychodzi ociera o plastikową osłonę "zgrzewu" blach.
Należałoby wyciąć część osłony z tworzywa, zeszlifować zgrzew, i ewentualnie bawić się w odkształcanie podłogi ( wbić do środka).
Należy pamiętać, że wahacze umieszczone są na gumach, które pracują. W przypadku wjechania w dziurę na skręconym kole z profilem 70 byłoby duże ryzyko zaparcia się opony o podłogę auta.
Dystanse nic nie zmienią.
Auto ma służyć do turystyki, więc nie ma ciśnienia na każdy milimetr prześwitu.
Zamówiłem 215/65 R16 BFG AT KO2, ze względu na bardzo mocny karkas ( odporność na boczne rozerwanie gumy).
Mam nadzieję, że trochę rozjaśniłem temat, może niektórzy się pokuszą o większego kapora :)