Jestem już po rozmowie telefonicznej z serwisem w Krakowie. Efekt rozmowy mozna było przeiwidzieć,czyli puste frazesy typu : że to normalne , trzyma się normy. Serwis ma również wiedzę co do rostrzygnięcia kwestii w USA, natomiast nie widzi możliwości naprawienia tej usterki w Polsce. Sytuacja co njmniej dwuznaczna, bo auto jest na gwarancji, a jescze raz podkreślam, że w specyfikacji technicznej pojazdu nie ma wzmianki o możliwym zużyuciu oleju silnikowego. Klient przy zakupie nie jest o tym fakcie informowany, dowieduje się o tym z instrukcji obsługi dopiero po zakupie. Daje to prawo do stwierdzenia , że zakupiony produkt nie odpowiada specyfikacji technicznej.przez co kwalifikuje się do wymiany na zgodny z danymi fabrycznym, tym samym wolny od wad. Nie zdecydowł bym się na jego zkup wiedząć jak wysokie mogą być koszty jego eksploatcji. Do każych przejechanych 2tys.km należało by doliczać koszty 1 litra oleju. W rozumieniu Subaru Polska taki stan rzeczy należy uznać za prawidłowy. W tej sprawie bardzo się różnimy.
Nie zmienia to jednak faktu, że bardzo polubiłem ten samochód, jego walory użytkowe oraz społeczność Subaru.