Skocz do zawartości

citan

Użytkownik
  • Postów

    1331
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez citan

  1. Lewe kolo jest na suchym betonie a prawe na lodzie. Samochod ulancuszony aby nie pojechal nigdzie.

    Tak dla latwosci obserwacji.

    No i para buch kola w ruch....... co widzimy przy niezabloowanym mechanizmie roznicowym?

    Lewe stoi a prawe sie kreci...

    Nie posadzajmy o glupote tego kto powie ze lewe nie przenosi zadnego momentu a prawe tak. Czy tam odwrotnie...

    Bo tak to wyglada na oko. Gdyby osie zrobic z odpowiednio miekkiego materialu i zafundowac sobie mozliwosc odczytu momentu ma nich, to........ no wlasnie co?

    Pomimo, iż od pierwszego mojego postu, na który mi odpowiedziałeś odnoszę wrażenie, że jesteś wobec mnie niegrzeczny oraz piszesz w bardzo dziwny sposób, który ciężko mi odnieść do rzeczy, które napisałem, a na które - mam wrażenie - wydaje Ci się, że odpowiadasz, odpiszę. :wink:

     

    Otóż - tak jak wcześniej pisałem - i, co powtórzę jeszcze raz: przy niezablokowanym dyferencjale (czyli otwartym) moment na obu kołach będzie taki sam.

  2. z mlekiem matki

    Nigdy nie piłem, inwektywa nietrafiona. :roll:

     

    To niewątpliwie zbyt wąska definicja, którą rzeczywistość przerosła. A co z samochodami z napędem na przednią oś, na tylną oś, z haldexami, itd?

    Co przerosła? Prawa fizyki są stałe (przynajmniej w teorii). Uważasz, że któreś z ww wymienionych je łamie.

     

    Drugi cytat - odpowiedź:

    Zwróć uwagę na (cytuję) "na jednej osi" oraz "na oba dwa koła", Mam wrażenie, że pomyliłeś dyfry.

    A czym te dyfry się różnią? Jeżeli jest zblokowany, to jest zblokowany i przenosi moment (znów posłużę się kolegą damaziem) dowolnie, jeżeli otwarty - po równo.

     

    I tak, np. w wolnossącej Imprezie z roku '97 przedni dyferencjał przenosił moment po równo na koła (50:50), tak samo tylny, centralny zaś przenosił dowolny moment na oba dyfry (na tyle na ile pozwalała wiskoza, która wcale nie jest taka słaba - po jej zagrzaniu też nie można zrobić testowego kółka), które z kolei właściwie dla swojego typu przenosiły go na koła. Z pewnością upraszczam.

  3. Kiedyś już to czytałem, ale przeczytałem jeszcze raz. Czy mógłbyś zacytować konkretny fragment, który nie pozwala Ci uwierzyć, że "jeżeli rozkład momentu na osiach jest 0:100 lub 100:0, to jest to dowód na to że w danej chwili osie nie są zblokowane"?

     

    Ten (za nie są zblokowane uznaję otwarty dyferencjał) - pozwolę sobie zacytować kolegę damazia

    podsumowanie odcinka:

    - otwarty mechanizm różnicowy (dyfer otwarty) rozkłada moment napędowy RÓWNO na oba koła, pozwala natomiast na nie równy rozdział prędkości obrotowej.

    - przeciwieństwem dyfra otwartego jest pełna blokada dyfra, czyli - w przenośni - sytuacja, w której koła osadzone są na jednej osi. wówczas prędkość obrotowa obu kół jest zawsze taka sama, natomiast rozdział momentów na kołach jest dowolny (wynika tylko ze współczynnika tarcia „doświadczanego” przez dane koło)

  4. Poza tym uwierz mi na słowo jeżeli rozkład momentu na osiach jest 0:100 lub 100:0, to jest to dowód na to że w danej chwili osie nie są zblokowane. Przecież to takie proste i oczywiste...

    Nie, jak napisałem wcześniej - nie masz racji. I tu w ogóle nie chodzi o to, czy uwierzę w Twoje słowo, tylko o prawa fizyki.

    Zgadzam się, to jest proste i oczywiste.

     

    [EDIT] Przeczytaj proszę:

    http://bit.ly/qg8zT5

  5. nadal uważam, że dopóki osie są zblokowane, dopóty podział jest 50:50

    Chodzi o moment? Jak Ci już ktoś napisał - nie, nie masz racji, jest od 0:100 do 100:0 (lub jakiś mniejszy zakres, w zależności od możliwości blokady, czy przyczepności kół na końcach). 50:50 jest w otwartym dyferencjale.

     

    Jeżeli chodzi o prędkość na obu końcach, to tak - jak jest zblokowany, będzie się kręcił z tą samą prędkością (albo podobną, w zależności od możliwości blokady). 8)

  6. Ja w trochę innej sprawie. :)

     

    Chcieliśmy Was zaprosić na nasz ślub.

    20.08.2011, Parzno, parafia pw. NSPJ, godzina 17:00

     

     

     

    zaproszenie.png

     

     

    Lokalizacja: Parzno - taka mała wioska pod Bełchatowem.

     

    Trochę późno i nie osobiście (naprawdę nie mogłem wczoraj), ale zbierałem się wstawić posta i zbierałem, i zawsze coś przeszkadzało... nie mam już tyle czasu na forum, co kiedyś, a co będzie po? :P

  7. Na sztywno zblokować osie może tylko mechaniczna blokada osi. [...]

    Ktoś wspomniał w tym wątku o "pstryczku" do blokowania sprzęgła w 4EAT - w wątku poświęconemu temu ustrojstwu pojawiła się informacja o tym, że w (przynajmniej nowszych rocznikowo) 4EAT na 1. biegu TCM maksymalnie spina MPT. 4EAT jest w stanie zblokować na tyle oś przenoszącą moment na przedni i tylny dyferencjał, że nie będzie możliwe zrobienie testowego kółka - o czymś to świadczy?

     

    Dokumentacja wspomina również o tym, że w normalnej sytuacji (bez ręcznej modyfikacji napięcia) brane pod uwagę jest wychylenie kierownicy.

     

    Więc, oczywiście, masz rację. Mechaniczna blokada, to co innego. 4EAT jej nie ma, ale też daje radę. Swoją Imprezą nigdy nie wpakuję się w taki teren (rozmyślnie), żeby się przekonać, co do różnic.

     

    4EAT nie jest tak archaiczna podobno, znam kogoś, kto ma 4 biegowy automat (4WD V6) i twierdzi, że ten z Imprezy jest dużo lepszy... ile w tym prawdy? :mrgreen:

  8. Pozdrowienia dla kierownika i pasażera czarnej Imprezy EBE* skręcającej dziś ok 08:30 w Łodzi z Piłsudskiego w Sienkiewicza. Kiwki były, świni na SI z tyłu nie widziałem, może była na lustrze. Zresztą chyba nie pierwszy raz się w tym miejscu widzimy :-D

    Aj, teraz znalazłem przypadkiem. Oczywiście odpozdrawiam serdecznie. :D

  9. W czym MACBOOK PRO ustępuje (chińskiemu ) Lienovo Rozumiem że popieracie chińskie kopie/badziewie ?

    Lucass, aż z ciekawości sprawdziłem, gdzie złożono jeden ze sprzętów Apple, który miałem pod ręką. Jak myślisz? :wink:

  10. adamusmax, testuję ostatnio aplikację "JuiceDefender" - podobno oszczędza baterię. Baterię ładuję, przy różnych okazjach, bardzo nieregularnie, więc ciężko powiedzieć, czy pomaga, ale chyba rozładowuje się trochę wolniej.

    Co do gier - to oczywiście cała seria "Angry Birds", "Speedx 3D", "Tower Raiders", "X Construct" - akurat ta mnie wkurza :mrgreen:

    Z innych ciekawych to "ReadItLater" (do czytania "na później", fajnie formatuje tekst), "Tapatalk" (akurat nie przepadam).

     

    Od pewnego czasu używam Samsunga, KIESa nie używałem (Nokia PC Suite i inne tego rodzaju to porażka moim zdaniem), na razie wystarcza konto Google i synchronizacja.

  11. W kazdej komórce dziala lokalizacja jak dzwonisz na numer pogotowia czy policji.

    Prawdopodobnie piszesz o danych zapisywanych przez BTSy oraz o rozpoznawaniu numeru dzwoniącego. Nie ma to nic wspólnego z GPS w telefonie.

     

    Nawet Android nie pyta o zgode jak sie robi hurtowa aktualizacje oprogramowania (przy pojedynczych aktualizacjach pyta).

    Jeżeli nie wyrazisz wcześniejszej zgody na aktualizacje automatyczne nigdy (dla programów nie podpisanych przez producenta, czyli dla 99.99% aplikacji z Marketu) nie zostanie ona przeprowadzona bez wiedzy użytkownika. Jeżeli zgodziłeś się wcześniej na przeprowadzanie automatycznych aktualizacji - tak będzie, chyba, że lista wymaganych uprawnień dla aplikacji została zmieniona.

     

    Jeżeli zaś chodzi o GPS, to podczas instalacji oprogramowania wyrażasz, bądź nie, zgodę, na jego użycie.

     

    Problem z iPhone (moim zdaniem zupełnie nieistotny z punktu widzenia zwykłego użytkownika) polega na tym, że łatwo takie dane wyciągnąć - do tego użytkownik nie miał świadomości o ich przechowywaniu. Jak wspomniałem - nie ma co rwać włosów z głowy - ale z kolei porównywanie tego do "Motoroli z Androidem" (jak rozumiem - bo też ma GPS) jest odrobinę naciągane. Odpowiednikiem jest tutaj Google Latitude, ale o jakichś spektakularnych problemach jeszcze nie słychać.

  12. Jeżeli mądrzejszy ten Win7 to przejdź na niego ,please. Takich przypadków jest dużo więcej kiedy OS-a się prosto i przyjemnie i szybko konfuguruje.

    A ja mam do Ciebie prośbę, żebyś nie mówił mi, czego mam używać. :wink: Nigdy też nie twierdziłem, że jest wolno i nieprzyjemnie.

  13. Poniewaz gdybym ja mial problem komputerem,ktury uniemozliwia mi prace, to bym wymagal aby zostal jak najszyb iej rozwiazany. Przez telefon jest najlatwiej.

    Aha, super. Ale wciąż nie rozumiem, dlaczego "wysłałem" wg Ciebie oznacza "zadzwoniłem".

     

    Nie przypominam sobie, żebym wspominał, że błąd uniemożliwia mi pracę? Kupowanie programów w Mac App Store niestety nie należy do mich obowiązków służbowych. :mrgreen:

    Z kolei iTunes umożliwia zgłaszanie uwag, z tego skorzystałem.

     

    Za wszystkie inne niezgłoszone przeze mnie błędy (telefonicznie) serdecznie przepraszam (poprawy nie obiecuję). :mrgreen:

  14. Kuba, na jedno zgłoszenie, które im wysłałem (bug w iTunes) nie odpowiedzieli w ogóle, kiepska to motywacja do zgłaszania kolejnych. Co do crasha Mac App Store, to mają spory wątek u siebie - mam nadzieję, że go zauważyli. :wink:

  15. Citan , jeżeli mnie by system tak irytował jak Ciebie to bym go zmienił. Widzę że jednak musisz się męczyć tym OS-em jak ja kiedyś z windą.Ty chyba przerosłeś wymaganiami wszystkie firmy software-owe. Ja i nie tylko zmieniłem na OS-a i jestem zadowolony. Mam też cały czas do czynienia z Win7 który jest chyba jednym z najlepszych ekipy "Microsoft" - przyznaję to , ale czy czasami gdzieś nie przypomina OS-a :wink:

     

    Wielostronicowe porównania zalet i wad to nie dla mnie ale zdecydowanie lepiej mi się używa OS-a i nie tylko mnie.

     

    Dlaczego uważasz, że OS X mnie irytuje? Odnoszę się jedynie do prezentowanych przez Ciebie prawd objawionych - odnośnie stabilności i funkcjonalności.

     

    A co do wielostronnicowych porównań... skoro piszesz, że jest "lepszy", "szybszy", "wygodniejszy", etc. To wypadałoby podać jakiś argument za, nawet jeżeli to jest tylko Twoje zdanie; w końcu próbujesz kogoś przekonać do swoich racji, a nie zrazić, prawda?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...