Skocz do zawartości

TomaszPLublin

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez TomaszPLublin

  1. Pozdrawiam: wiśniowego Forka który był ostatnimi dniami parkowany przy ul. Żywieckiej w Lublinie (zatoczka na przeciwko przesmyku między ulicami), a także kierownika srebrnego Forka któremu ustępowałem pierwszeństwa na skrzyżowaniu ulic Wojtasa i Choiny także w Lublinie w dn. 24 gru. Wesołych Świąt!
  2. No znakomicie Wam wyszło. Gratki.
  3. Szkoda. Ja w każdym razie dziękuję za bardzo szybką realizację - zamówione w niedzielę, przelew w poniedziałek, przesyłka we wtorek.
  4. Bardzo dziękuję za odpowiedź. Mam nadzieję że po "sezonie" czyli jak będę mieć mniej roboty to się zintegruję z Wami na piwsku. Na razie zaglądam na Forum, bardzo kulturalnie jest tutaj co mi się podoba, dziękuję Wam wszystkim przede wszystkim za wiedzę którą się dzielicie tutaj.
  5. Cześć; Kiedy będzie audycja w RCentrum? Czy to na żywo było Pozdrawiam
  6. Zbieżność i zmiana opon. Jutro umówię się na regulację składu mieszanki, ponieważ po przełączeniu na gaz (instalacja fabryczna) silnik pracuje głośniej, coś jak diesel. Mam nadzieję że to załatwi sprawę.
  7. W beemce robiłem u Wiśniewskiego na Związkowej (prawie naprzeciwko Raiffeisen Banku) i zrobione było bardzo dobrze. Teraz umówiony jestem na Gospodarczej 29 ale o efekcie powiem dopiero w przyszłym tygodniu.
  8. No dobrze, to też się pochwalę / poskarżę: mój Subarak po grubszej robocie jest. Zrobiony rozrząd, regulacja zaworów, wymieniona tarcza sprzęgła, świece, płyny wszystkie wszędzie + eksploatacja bieżąca). Wielkie podziękowana dla Piacha i Toma52 za rady i zaopiekowanie się nowym nabytkiem. Poza tym umówiony już na geometrię i zmianę kapci na których go przywieźli do Polski na zimówki. Zastanawiam się nad konserwacją podwozia bo w bardzo dobrym stanie jest, muszę tylko rozpytać się czy warto i gdzie w Lublinie. Żeby rachunek dobił do okrągłej kwoty kupiłem w sklepie Subaru kubek, skrobak i czapkę. Mam nadzieję że gwiazdy odwdzięczą się niezawodnością, przynajmniej taką jak moja stara wierna Beemka.
  9. Wrzucajcie co jakiś czas proszę ile udało się zebrać i piszcie w wątku żeby się ludziom wyświetlał po kliknięciu "Zobacz nową zawartość". Pozdrawiam i mam nadzieję że uda się wspólnymi siłami.
  10. Może zostanę archeologiem kwartału... Ale odgrzebałem ten wątek. I widzę jedno: Subaru lubi zaskoczyć. Kupiony Forester 2006 r. bi-fuel, Włochy: oględziny wstępne - wydaje się być OK wgniotki tu i tam, zadrapanie na drzwiach - czyli nie był picowany na sprzedaż. Przegląd sprzedażowy; ok. Wiadomo - nie rozbiorą silnika. Na osłonie rozrządu napisz że 8 kkm temu wymieniony. Wierzę temu jak psu z sąsiedztwa, ale mam cichą nadzieję że to prawda. Zostawiam auto na wymianę filtrów, olei, itp. eksploatacja. Ale może jednak niech zajrzą do silnika. Widzę w oczach chudnący portfel. Cichutka nadzieja że Makaroniarz wyregulował zawory przed oddaniem samochodu na lawetę , no i że oczywiście wymienił rozrząd (dokumentacja urywa się na 70 tysiącach z, aczkolwiek stan wnętrza i okoliczności zakupu wskazują na to że 130 467 km jest prawdopodobne). Niestety rzeczowy tel. z serwisu utwierdza mnie w przekonaniu że ciesząc się kupne auta w fajnej cenie miałem nosa na rezerwację kasy na naprawy. Na razie stoi skurczybyk w warsztacie. Chwała Bogu dzięki osobom z półświatka Subaru zostałem wtajemniczony w koszty, wady i zalety na długo przed zakupem i to był na prawdę świadomy wybór którego nie żałuję. (Wymiana rozrządu, regulacja zaworów, tarcza sprzęgła). Pewnie można by na tym co jest przejechać jeszcze z rok. Kwestia tego czy chcecie po roku sprzedać swoje Subrau jako "niebite, stan idealny, w ciągłym użytkowaniu" czy pojeździć autem trochę dłużej. Pozdrawiam.
  11. [rano, w łóżku do żony] Lubię wstawać rano do pracy. Mam Subaru. [na ostrej imprezie] Nie piję, mam Subaru.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...