Skocz do zawartości

Piotr Badeński

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Piotr Badeński

  1. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  2. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  3. Generalnie to się pospieszyłem z tą wypowiedzią... Niestety szarpanie występuje dalej ale trzeba przejechać około 10 km aby się pojawiło. Tak więc na 90% wiskoza się kończy... ale jeszcze się nie skończyła. W weekend mam zaplanowaną trasę 200km więc zobaczymy jak to zniesie.
  4. H&S, 3" DP na szerokim kołnierzu ze sportowym katem, środek rura 2,5" i końcowy przelot
  5. Chcesz to mogę Ci pokazać mojego H&S, najcichszy nie jest ale jak na przelot to każdy kto jechał chwalił.
  6. Chyba znalazłem przyczynę problemów, niewłaściwe ciśnienie powietrza w oponach. Przód z jednej strony 1,7 z drugiej 2,5 tył 2x 2,7. Nie wiem czemu wulkanizator tyle nadmuchał... Wbiłem zgodnie z instrukcją z drzwi 2 bary przejechałem kawałek i wydaje się lepiej... Wieczorem ruszę się gdzieś dalej. Zrobiłem wieczorem dość spore kółko po Warszawie i problem zniknął, przyczyną był nie właściwe ciśnienie w oponach. Zostawiam dla potomnych.
  7. A nie wydaje Ci się, że taki luz był by tak samo wyczuwalny na zimno i ciepło?
  8. Daliście mi do myślenia z tymi oponami... Bo faktycznie przednie są dość kiepskie a nie przypominam sobie podobnych problemów na zimówkach... No ale jeżeli to opony to tak samo samochód powinien się zachować na zimno jak i ciepło. Z drugiej strony wiskoza ma już przejechane około 250 tyś km.
  9. Jakie wyniki tych Badań? Opony jednakowe, z przodu jedynie bieżnik mniejszy... Co do wyniku badań do Panowie z warsztatu stwierdzili, że to nie wiskoza, jak trzymaliśmy za koła tylne przodem można kręcić i odwrotnie.
  10. Ja u siebie założyłem kompletny H&S, 3" DP na szerokim kołnierzu ze sportowym katem, środek rura 2,5" i końcowy przelot. Jeżeli chodzi o wrażenia... 10/10. Na wolnych obrotach miło bulgocze, przy 100 km/h nie słychać go praktycznie wcale, a gdy się wciśnie solidnie brzmi mega rasowo i agresywnie Polecam.
  11. Dzień dobry, Panowie, mam następujący problem z moim s-trubo MY00 w manualu. Zauważyłem ostatnio, że po przejechaniu kilka kilometrów (około 10), podczas jazdy z jednostajną prędkością np. 80 km/h czuć delikatne, rytmiczne poszarpywanie. Dodatkowo, kiedy po trasie parkuję samochód w garażu, na skręconych kołach delikatnie puszczając sprzęgło szarpanie jest dużo wyraźniejsze a przy każdym szarpnięciu słuchać metaliczny stuk. Może ktoś miał podobny przypadek? - Sprzęgło komplet świeżo wymienione na OEM, - Olej w skrzyni jest, - Luzu w zawieszeniu brak, - Wiskoza sprawdzona na podnośniku (jakieś 2 km jazdy po zakrętach, samochód w górę jedna osoba obraca kołami przednimi druga trzyma tylne, następnie zmiana). - Silnik pracuje równo, nie występują żadne falowania obrotów, nowy przepływomierz, Możliwe, że wiskoza nie zdążyła się zagrzać i to ona jest problemem? Jakieś sugestie co jeszcze sprawdzić? Może to być przegub?
  12. Raczej tak. No to narazie muszę się wstrzymać bo funduszy brak na remap. Dzięki za odpowiedź A jak wymienię cały wydech wraz z DP ale mającym katalizator?
  13. Też bym się chętnie dowiedział, Piaskos a wymieniłeś rurę dolotową do turbiny?
  14. Dzięki za info, a możesz powiedzieć ile Cię kosztowało obszycie?
  15. Hej, i jak obszywałeś w tej firmie? Sam się mocno przymierzam i też mi się ich oferta rzuciła w oczy.
  16. u mnie działa prawie normalnie - czasem wyrzuci błąd 503 Dziwna historia bo wygląda na problem z DNS, ale jeżeli wejdziecie na: http://80.72.95.72/Auto/Japan/Subaru/ to już bangla
  17. Panowie czy wam też ta strona robi przekierowanie do google? http://jdmfsm.info/Auto/Japan/Subaru/Forester/1999-2002/
  18. Mhmm, ktoś pewnie będzie. Ja jakoś około 20:15. Panowie, czy te spoty odbywają się regularnie w czwartki? Chętnie bym podjechał pogadać
  19. Nie możemy wyświetlić tej odpowiedzi, ponieważ znajduje się w forum, które zabezpieczone jest hasłem. Wpisz hasło
  20. Jak nie ma oleju, to jest normalne >>>>> Odpuść sobie ten egzemplarz Jeżeli był to 2.0 XT bezyniak, to ponownie >>>>> Odpuść sobie ten egzemplarz Ogónie nie miałem do czynienia z "klekoczącym" boxerem w beznyznie. Ewidentnie coś było nie tak z motorem. Jak najbardziej słuszna decyzja, spalanie minimalnie wyższe, lecz frajda i zadowolenie z jazdy całkowicie to rekompensuje. Powodzenia w polowaniu na FORKA PzDr Dzięki za odpowiedź, aby sprecyzować: - na bagnecie był olej ale nie było wyraźnie widać na skali poziomu oleju, nie powiem wyglądało to dziwnie - może nie klekotał jak jakiś TDI ale po otwarciu maski na wolnych ten silnik tak nie specjalnie brzmiał BTW: czy tam powinien brzmieć ten silnik? Chodzi mi dokładnie o wysokie tony które brzmią jak niewyregulowane zawory w silniku rzędowym. Pozdrawiam P.
  21. Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Dziś oglądałem i jeździłem 2.0 XT, w którym notabene jest już drugi silnik (czy to normalne, że na rozgrzanym silniku na bagnecie nie widać poziomu oleju? wg mnie, nie) i co raz to bardziej skłaniam się w stronę 2,5 XT, mimo tego, że 2.0 XT odpycha się całkiem ładnie BTW: czy wszystkie boxery "klekoczą"? Dziwnie odgłosy jak na pracę na biegu jałowym.
  22. A czy długo już jeździsz na LPG? Zakładałeś u Jako? Jesteś już po UPG i zaworach?
  23. To zależy od skali, średnio robię około 1000km miesięcznie. Głównie po Warszawie + weekendowe wycieczki na działkę. W swoim poprzednim samochodzie, Celica st202 miałem 2.0 więc jestem przyzwyczajony do spalania 10-15l pb98. Tym razem chciał bym coś odrobinę tańszego stąd pomysł z zagazowanym leśnikiem
×
×
  • Dodaj nową pozycję...