maggik

Dziękuję za informacje, mam jeszcze jedno dodatkowe pytanie - czy do zamontowania tych zaślepek trzeba demontować kolektor? Pytam bo jeśli tak, to muszę jeszcze uszczelki do kolektora ogarnąć

Witam i kotleta odświeżam (niestety). W forku 2006 2.0 158KM dopadły mnie P2444 i P1410, a dodatkowo niedawno zaczął niedomagać na niskich obrotach pod obciążeniem (czuć głównie przy ruszaniu pod górkę albo jak próbuję ruszyć dynamicznie) - muszę go wkręcić na wyższe obroty i delikatnie sprzęgłem żeby się nie zdławił. Jestem umówiony na przeróbkę softu za ok 2 tygodnie, natomiast to załatwi tylko problem CEL. Pozostaje problem niedomagania na niskich obrotach... i tu mam kilka pytań... Czy te dwie sprawy w ogóle są powiązane, czy to czysty przypadek? Sugerowano mi (bo się nie znam), że jak się zawory zacięły w pozycji otwartej, to bierze lewe powietrze i dlatego wariuje przy tych niskich obrotach. Sugestia rozwiązana problemu - zaślepienie tych zaworów. Drugie pytanie wynikające z pierwszego - czy zaślepki są takie same jak do Forestera XT i innych? Znalazłem coś w necie, ale nie mam pewności czy to będzie u mnie w ogóle pasować (załącznik)

wow, powiem szczerze szczęka opada trochę, bo takie podejście to ostatnio rzadkość Bardzo w takim razie dziękuję ponownie za pomoc Dam znać czy i jak się sprawa rozwiąże. Btw, widzę że prognozy na cały mój pobyt na wakacjach pokazują burze i deszcz, więc to będzie takie moje typowe szczęście, jak klima będize sprawna ale niepotrzebna ipsx82 chyba podawał tu jakąś procedurę zdejmowania tego, w sumie nie wiem jak to zrobić. U mnie niestety mechanik nie potrafił inaczej niż siła * gwałt, więc obie części niestety trochę się od tego zdejmowania uszkodziły

Dziś przyjdzie, ale w sumie może nie będzie potrzebne Opiszę pokrótce całą historię od początku: - mechanik miał BARDZO DUŻE problemy ze ściągnięciem tej oryginalnej tarczki, tak jak już ktoś opisywał tutaj - wyginała się podczas wkręcania śrub. kombinował, męczył się, w końcu musiał użyć ściągacza którym wyciąga łożyska ze skrzyni biegów. Stara tarcza i stare koło pasowe niestety dość sfatygowane po tym są - nowe koło weszło bez problemu, natomiast nie chciała wejść tarcza, średnica wewnątrz była równa średnicy zewnętrznej zębów na wałku i się na tych zębach blokowało, stara tarcza miała wewnątrz o 0,1mm więcej - trzpień nowej tarczy od wewnątrz został liźnięty na tokarce minimalnie i teraz wchodzi dobrze... (tym samym stał się mój i nie będę go odsyłał oczywiście ) - ponoć trzpień jest jednak za długi i trzeba go trochę zeszlifować - z tym będą walczyć dzisiaj, twierdzą że da radę... Tym ostatnim jestem trochę zaskoczony, bo wydawało mi się, że to raczej wałek z kompresora opiera się na dnie tego trzpienia i tam reguluje się odstęp między tarczami przy pomocy podkładek. No a żeby była możliwość manipulowania tą odległością, to trzpień musi być na tyle krótki, żeby pozwalał się dalej wepchnąć na wałek i o nic nie opierał - dobrze myślę? Anyway, zobaczymy co wyczarują. W razie czego nie odeślę Ci dziś tego drugiego koła tylko poczekam aż skończą ze starym. Gdyby jednak coś nie pykło, to spróbujemy tego drugiego i Ci za nie dopłacę. Dam znać

sory za głupie pytanie, ale średnio się znam... jak go sprawdzić? trzeba do tego demontować skrzynię, czy jest jakiś inny sposób?

Świergocze mi pod maską w forku SG 2007 i przestaje jak wciskam sprzęgło. Lepiej - przestaje nawet jak delikatnie dotknę pedału sprzęgła. Czy to możliwe, że to łożysko oporowe? Czytałem że to łożysko raczej świergocze jak się sprzęgło wciśnie a nie jak jest puszczone... no ale powiedziano mi, że to niekoniecznie tak musi być i że objawy u mnie też pasują do tego łożyska. Przy okazji powiedziano mi, że jak już to robić, to przy okazji dobrze całe sprzęgło wymienić, bo roboty tyle samo co z samym łożyskiem. Chciałem się was poradzić czy: 1. to faktycznie może być łożysko oporowe? 2. to prawda że roboty dużo i warto od razu całe sprzęgło? powiem tylko, że moje sprzęgło ma na pewno ponad 100 tyś km, więc chyba raczej prędzej niż później do zrobienia

Wyślij, zobaczymy czy ci czarodzieje coś wymyślą czy uznają że bez sensu. Jeśli coś tam ruszą, to oczywiście o żadnej reklamacji nie ma mowy No a jeśli nie ruszą, to wypróbujemy tą drugą i poprzednią odeślę. Jeśli się okaże, że coś tam spieprzą a ta nowa będzie pasować, to oczywiście za nią zapłacę normalnie.

czy specjalistyczny sprzęt to młotek ? ta u mnie to raczej tym sposobem by weszła na stałe mój mechanik dziś to ma zabrać gdzieś, gdzie twierdzi, że powinni dać radę to dopasować... nie wiem co ma na myśli, ale strzelam że jakąś skrobankę wewnątrz tego trzpienia... zobaczymy czy coś wymyślą, dziś wieczorem będę wiedział chyba. A ta oryginalna sprężarka co znalazłeś to sprawna? Bo mam uzasadnione obawy, że niedługo mógłbym potrzebować nowej

Co mi się udało zmierzyć to tak: wewnętrzna średnica trzpienia starej tarczy: 13,6mm wewnętrzna średnica trzpienia nowej tarczy: 13,5mm zewnętrzna średnica wałka z zębami w sprężarce: 13,5mm i to się zgadza z doświadczeniem, bo właśnie ciężko tą pierwszą 'bezzębną' część trzpienia nasunąć na zęby, już wtedy się blokuje

No musiałem kuriera po mieście gonić trochę ale nie było źle. Mój mechanik mówi, że spróbuje to zawieźć "gdzieś do regeneracji" i zobaczy co powiedzą... tak szczerze mówiąc to jestem trochę na etapie "cokolwiek byle podziałało 3 tygodnie", bo w niedzielę wyjeżdżam i jazda z dzieciakami bez klimy po Chorwacji mnie przeraża delikatnie Podjadę tam rano i zobaczę czy już to gdzieś zabrał czy nie... jak nie, to postaram się tam coś pomierzyć i dam znać jeszcze przed 9 rano.

Tu są wszystkie zdjęcia które udało mi się zrobić: KLIK teraz zwróciłem uwagę, że te tarcze się odrobinę różnią (ta stara ma 'wycięcia'), choć np. ilość zębów na wałku się zgadza

No i wracam do tematu, bo jest problem. Tarcza zeszła bez problemu, natomiast był wielki problem ze ściągnięciem tego koła pasowego... ostatecznie w bólach udało się. Nowe koło założone, no i tutaj problem - tarcza nie pasuje O_o Stara tarcza wchodzi spokojnie, natomiast ta nowa ma tą "rurkę" jakby za wąską wewnątrz i nie chce wejść na wałek... Poza tym obejrzałem cały kompresor dookoła i jedyne oznaczenie modelu jakie znalazłem to 562112-1900 @ipsx82 czy mogę prosić o jakąś poradę?

Luzu jeszcze nie sprawdzałem, bo nie mam szczelinomierza. Ogarnę to jak tylko będę miał możliwość, ale póki co zamówiłem wspomniane przez ipsx82 sprzęgło i zobaczymy co będzie. Tak czy inaczej ostatecznie luz sprawdzę i wyreguluję, najwyżej zostanie mi drugie sprzęgło w piwnicy zapasowe

Muszę w takim razie to sprzęgło zdemontować i pomierzyć. Nie wiem kiedy mi się to uda załatwić... postaram się jak najszybciej. Niestety sam nie mam możliwości (brak czasu, miejsca i narzędzi) żebym sam się tym bawił, więc muszę się z mechanikiem ugadać żeby to zdjąć i pomierzyć. Przychodzi mi też do głowy alternatywna opcja - kupię dziś to sprzęgło, za 1-2 dni dojdzie przesyłka, do tego czasu na pewno ugadam z mechanikiem jakiś termin (piątek lub poniedziałek), zdemontujemy to co mam teraz, porównamy, jak będzie identyczne, to montujemy i ja jestem szczęśliwy, jak będzie jednak inne, to na mój koszt odsyłam w stanie niezmienionym i jestem w plecy koszty przesyłki w 2 strony - jest taka możliwość?

LINK Takie coś znalazłem - nie wiem czy o to chodziło, czy u mnie są takie podkładki na zewnątrz, czy jakaś inna gdzieś wewnątrz, bo wydaje mi się, że słyszałem o 'usuwaniu' podkładki lub pomniejszaniu jej, żeby zmniejszyć dystans. Teraz wiem o wiele więcej niż wcześniej, to się przyjrzę dokładniej tam jutro.

Dzięki, sprzęgło z linka znam, to do tego kompresora którego "chyba nie mam", ale to staram się ustalić. Co do elektryki i ciśnienia, to już 3 osoby mi to badały i każda mówi to samo - prąd na cewce jest, ale sprzęgło nie łapie. Tzn łapie z początku, ale jak się zagrzeje, to już przestaje... a jak się je "kopnie", to na chwilę łapie i potem znowu odskakuje. Jeden człowiek mi sugerował właśnie sprawdzenie i zmniejszenie szczeliny między tarczami sprzęgła poprzez kombinowanie z podkładkami... ale nieszczególnie był chętny żeby się tego podjąć, twierdząc że taniej i pewniej będzie znaleźć i wymienić sprzęgło.

dzięki, kurde chyba nie mam tej naklejki, albo razem z mechanikiem jesteśmy ślepi... rozejrzę się jeszcze dokładniej.

no nieźle, napisałem nowego posta, a tego przeoczyłem... a mam dokładnie ten sam problem z (najwyraźniej...) dokładnie tym samym kompresorem! Zepsute sprzęgło, ale nie wiem co konkretnie. Czy może mnie ktoś na kierować o co chodzi z regulacją podkładki? Nawet jeśli to doraźna rzecz, to biorę w ciemno, bo za 2 tygodnie wyjazd, a u mnie klima działa 20 minut i koniec... No i powiedzcie mi gdzie znajduje się tabliczka z modelem kompresora? Bo w moim forku najwyraźniej montowali dwa różne: SA001 lub SA010, ale nie wiem którego mam, bo numeru nie znalazłem - mój mechanik mówi, że musi być od spodu...

Na wstępie przepraszam jeśli osobny temat to overkill, ale jestem trochę zdesperowany... pisałem w "szybkim pytaniu", ale nikt z czytających najwyraźniej nie potrafił pomóc, więc pomyślałem że tym sposobem poszerzę zasięg potencjalnych wybawców. Mam problem w Foresterze 2gen 2007 z klimatyzacją, a konkretnie ze sprzęgłem - padło i się rozłącza po kilkudziesięciu minutach pracy, klima przestaje działać. Potwierdzone jest, że to wina sprzęgła, bo napięcie dostaje. Moim głównym problemem w naprawie jest ustalenie czy jestem w stanie kupić samo sprzęgło, czy też cały kompresor klimy, oraz konkretnie jaki model kompresora i sprzęgła w ogóle posiadam. Według tej strony: http://opposedforces.com/parts/forester/en_s11/type_11/climate/compressor/illustration_1/ posiadam model kompresora o numerze 73111SA001 albo 73111SA010, jednak nie jestem w stanie ustalić który. Kod silnika to EJ20FLSQLB, czyli zgodnie z tą stroną: http://opposedforces.com/parts/forester/en_s11/type_11/engine/engine_assembly/ '06, April — '07, January, co wskazywałoby na model kompresora 73111SA001... choć tu nie wiem czy to dobre wnioskowanie. Co do modeli kompresorów, to udało mi się namierzyć, że 73111SA010 to ZEXEL DKV10R i da się do niego kupić samo sprzęgło. Z kolei 73111SA001 wygląda na ZEXEL DKV14G i tu jest klops, bo ani sprzęgła ani samego kompresora nie mogę nigdzie znaleźć. Czy ktoś z szanownych forumowiczów jest mi w stanie pomóc? Awaria pojawiła się dość niedawno, ale z początku nie miałem ciśnienia, bo przecież "się kupi część i się naprawi". Dopiero teraz, jak wyjazd wakacyjny za pasem, a klima nie gada, to zaczęło się robić gorąco (nawet dosłownie). Jeśli to pomoże, to mogę podać VIN i inne dane o samochodzie, podjechać na oględziny itd (byle nie na drugi koniec kraju, jestem ze Śląska). Załączam zdjęcia które udało się zrobić po zdjęciu osłony koła pasowego przy próbie odnalezienia tabliczki z oznaczeniem modelu kompresora.... niestety bez demontażu nie udało się owego oznaczenia modelu nigdzie namierzyć

Czy da się gdzieś dostać sprzęgło kompresora klimatyzacji do Forestera SG 2007? Jeśli dobrze patrzę, to numer części to 73121SA000, choć mogę się mylić. Nie potrafię w polskiej części internetu nic znaleźć, jedynie do Foresterów SH 2008+. Ma ktoś jakieś doświadczenia w tym temacie?

Dzięki za odpowiedź. Oryginał dostępny, ale gdzieś wygrzebałem np. taki zamiennik (oferowany mi w jednym serwisie): https://www.autodoc.pl/herthbuss-jakoparts/7563715 Ma ktoś z tym jakieś doświadczenia? EDIT: w sumie to tych zamienników tu kilka jest dostępnych: https://www.autodoc.pl/czesci-zapasowe/oem/22690aa831 Jako laik w temacie zapytam czy warto się w to pchać, czy dać sobie spokój i brać oryginał?

Na wstępie zaznaczę, że szukałem ale nie znalazłem Forester 2gen 2007 2.0 NA . Błąd P0037, czyli "ta druga" lambda... szlag ją trafił doszczętnie. Chciałbym wymienić, ale muszę wiedzieć jaką kupić... co gdzieś pytałem, to mi inne modele wyszukiwali (i potężny rozjazd cenowy) i jakoś nie mam zaufania... mógłbym nieśmiało poprosić o pomoc?

Dziękuję koledzy za pomoc Póki co powiem tyle, że działam...

hugo: dzięki za odpowiedź. Czy "w miarę" oznacza że jest OK, czy masz jakieś zastrzeżenia do któregoś elementu? Tzn że warto by było brać coś lepszego? I jeśli tak, to co sugerujesz? bakkz: No właśnie na Konduktorskiej w Katowicach byłem w tej sprawie, i coś czuję że tam właśnie wrócę... nie dość że już kilka osób polecało, to jeszcze terminy mają znośne Tu wyjdzie jaki ze mnie w sprawach samochodowych laik, ale czym jest wielozawór? No i z racji tego że ze Śląska jesteś, to czy znasz może kogoś, kto ogarnie te zawory nieszczęsne? Jako że serwis na 90k był w ASO (ponoć porządnym...), to mam cichą nadzieję, że wyregulowali te luzy, więc pewnie wystarczy sprawdzenie i wniosek że jest OK... no ale póki co nikt mi się nawet sprawdzenia nie chciał podjąć.

Witam, posiadam Forestera 2007 2.0X (158KM) z przebiegiem 108tyś i planuję założyć do niego LPG. Dużo o tym czytałem i głowa mi pęka trochę, tak więc chciałbym kilka moich wątpliwości rozwiać i byłbym bardzo wdzięczny za pomoc 1. Silnik ma numer zaczynający się od EJ20F, czyli rozumiem że gniazda wzmocnione i regulacja zaworów co ~100k? 2. Nie wiem jak aktualnie wygląda regulacja zaworów... auto miało robiony rozrząd itd przy 90k (poprzedni właściciel). Mam fakturę i wpis w książce, ale nic tam o regulacji zaworów nie było... a żaden z moich "znajomych" mechaników nie pali się nawet do sprawdzenia luzów... czy podczas zakładania instalacji LPG istnieje jakaś możliwość/konieczność sprawdzenia luzów zaworowych i ew. regulacji? Jeśli muszę to ogarnąć osobno, to czy znacie w okolicach Gliwic kogoś, kto to solidnie ogarnie? 3. Zestaw jaki mi zaproponowano (Katowice, nazwę firmy mogę podać jeśli to kogoś interesuje), to: Stag 300 Premium, wtryski Hana 2000, reduktor "Silver" (domyślam się że chodzi o KME Silver). Za montaż takiego zestawu 3200 PLN. Dobry zestaw? Dużo/mało? 4. Bardzo mnie przekonywano (nie gazownik, kilku kolegów moich), żebym dołożył lubryfikator... ale z tego co czytam, to nie dość że część ludzi nie wierzy że to w ogóle działa (tu się nie wypowiadam, bo się nie znam, tylko powtarzam plotki zasłyszane), to generalnie chodzi głównie o zapobieganie wypalaniu się gniazd zaworowych. Zakładając, że to urządzenie faktycznie działa, czy w silniku który posiadam jest potrzeba montażu tego wynalazku? Jakie będą ew. konsekwencje niezałożenia? 5. [dodane po tym jak mi się przypomniało...] Czy możecie polecić kogoś na Śląsku (okolice Gliwic, Katowic raczej) kto ogarnia Subaru w temacie LPG? Będę bardzo wdzięczny za pomoc... muszę instalację załatwić przed końcem marca, żeby zdążyć cały VAT odliczyć Pozdrawiam!