Skocz do zawartości

Jaro_O

Nowy
  • Postów

    85
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Jaro_O

  1. 24 minuty temu, lutek34 napisał:

     

    a miałeś problem z czujnikiem? czułeś/słuszałeś że zachodzi spalanie stukowe i ECU nie dokonuje korekty wyprzedzenia zapłonu do momentu aż spalanie stukowe zaniknie?

     

    i oczywiście tylko jeśli ECU nie ma poprawnego sygnału od czujnika to co,

    nie jestem mechanikiem i specjalnie nie nasłuchuję jak pracuje silnik czy spala stukowo czy nie, odpala i  pracuje równo to mnie nie niepokoi wsiadam i pojechał

    a tu taka sytuacja, zapalała się kombinacja 3-kontrolek ale przy odczytach z komputera nie wychodziła awaria czujnika

     

  2. przyczynił się nie dokonał 

    odpowiada za kąt wyprzedzenia zapłonu, uszkodzenie czujnika doprowadza do spalania stukowego co w bezpośredni sposób nadmiernie obciąża panewki, 

    a ciekawe jest to że panewki w wersji 3,6 są o 2 mm węższe od montowanych w modelu 3.0 , co przy osiąganej wyższej mocy jest nielogiczne 

  3. czujnik stukowego spalania nie miał wpływu na całą resztę  , napisałem że miał wpływ na zużycie panewki korbowodowej 

    a właśnie chyba na 6 cylindrze

    będę u mechanika w poniedziałek to dopytam może jeszcze ją ma to zrobię fotkę 

  4. auto ma 190 tyś z czego ja około 110 , auto z polskiego salonu jestem 2 właścicielem

    w głowicach ślady po lubryfikatorze , olej klarowny nie jakiś zajechany

    wszystko na chwilę obecną oczyszczone głowice oddane do delikatnej regeneracji no bo jak nie zrobić skoro wszystko na wierzchu

    stan zaworów mechanik ocenił na b. dobry

    gniazda nie powypalane normalne ślady 

    no i wał czekam na wyniki pomiarów czy nie ma owalu

  5. witam

    w temacie uszczelki

    przy naprawie konwertera mechanik poradził wyrwać silnik i sprawdzić zawory, szczególnie że w ostatnim czasie często zapalała się kombinacja w/w kontrolek, 

    wyrwał 

    no i masakra 

    3 i 6 cylinder brak kompresji , luzy zaworowe ok. , po zerwaniu głowic wszystko wygląda ok. zawory całe nie powypalane tak jak i gniazda ( czego się bałem )

    rozbieramy dalej , luźne łańcuchy wyrobione ślizgi ale to nic

    po rozpołowieniu i wyrwaniu tłoków, większość pierścieni stoi, praktycznie wszystkie olejowe część zgarniających, jeden pęknięty 

    i co wy na to 

    auto 190 tyś. , 100 tyś na gazie

    olej raz w roku, ( minimum )

    dodam że panewki korbowodowe też kiepskie , jedna  "odparzona ", panewki główne normalne ślady zużycia 

    pierwsza wycena części nie zachęca

     

     

  6. mój macher powiedział że zakład wycenia regeneracje z wyminą bebechów na 1400pln.

    a tak naprawdę co oni tam wymienią to tylko oni będą wiedzieć 

    ja skłaniam się do regeneracji po staremu, zresztą mechanik też tak podpowiada,

    wątek poruszyłem ze względu na istniejącą możliwość takiego zabiegu

     

  7. po 2009 roku zmienił się konwerter

    można ten wcześniejszy o symbolach 140,141 ( końcowe nr. )  zregenerować na nowych częściach do właściwości "142" 

    i dlatego pytam

    sam skłaniam się do regeneracji po staremu , skoro na obecnym do objawów przejechałem 140 tyś,

    to może po regeneracji nie zacznie  padać  za szybko

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...