Tak jak w temacie. Widziałem odsłonę nowego wrx'a i jestem trochę zawiedziony. Do tego stopnia, że postanowiłem to uzewnętrznić na forum.
Już się cieszyłem, że będę pierwszym klientem nowego subaru, a okazało się, że jeszcze nie...
Chciałbym zapytać dlaczego pokazując przepiękny cocnept, który po prostu zniewala wszystkim, w wersji produkcyjnej otrzymaliśmy też ładny, ale nie aż tak niesamowity wrx?
W zasadzie nie różni się wiele od obecnego wrx sti.
Czy ciężko jest do produkcji przetłoczyć karoserię z conceptu?
Tylny dyfuzor?
Tylne światła?
Dodać ledy z przodu w miejscach obok halogenów jak w concepcie?
Nie wspomnę już o lusterkach, które też były małe i po prostu fajnie inne od reszty konkurencji. Kolor nadwozia i felg... ok niech będzie inny, w końcu można przemalować na niebiesko i złoto, ale blachy na inny kształt nie wyklepię.
Nowe felgi z wrx, a felgi z conceptu? Ehh...
Koledzy i koleżanki z forum, wszyscy uwielbiamy subaru i mam nadzieję, że podzielacie moje zdanie, ze nowy wrx nie zrobił rewolucji, jaką obiecywał i przedstawiał concept. A miało być tak pięknie...
Pozdrawiam serdecznie
Krzysztof