Przez 3dni forek (2.5 xt 2005) stal na mrozie (bo bylo trzeba poruszac troche diesla), dzisiaj chcialem nim pojezdzic,odpalilem,wzialem sie do odsniezania,a tu po paru minutach silnik zdechl i to by bylo na tyle-nie chce odpalic.prad jest.
swiece nowe (1000 km?),zmieniane u Carfita, u Niego tez robiony remont silnika jakie 4tys km temu.
nagralem dzwiek jaki wydaje rozrusznik przy kreceniu,moze komus podsunie jakis pomysl... bede wdzieczny za wszelkie pomysly,do N.Sacza troche daleko biorac pod uwage niedzialajcy samochod :-/
http://www.speedyshare.com/CheHj/Nowe-nagranie-5.m4a