Witam.
No już jest, w dniu wczorajszym 13.12.2012 zakupilem i przyprowadzilem do nowego domu wolnossącego 2 litrowego Forestera, rocznik 2007, pochodzenie krajowe, wersja Celebration przebieg 105 000 km (bliźniak forestera forumowicza Artura z Krakowa, na którego sobie ostrzylem zęby, ale zabraklo doslownie dwóch lub trzech dni do oględzin i ew. zakupu). Wyposażenie chyba maxymalne, ale brak jest navi, której brak mi nie doskwiera. Stan samochodu w trakcie oględzin przed zakupem określony zostal jako b.dobry, jak na samochód pięcioletni. Po zakupie tego samego dnia wstawilem do mechanika aby wymienić rozrząd, tarcze i klocki, plyny i jakieś gumki w tylnym zawieszeniu. Byly wlaściciel już wymienil tylne amortyzatory. Generalnie w trakcie drogi z Warszawy do Olsztyna caly czas byl uśmiech. Teraz już znam to uczucie. Z racji, że samochód nie jest jeszcze oświniaczony, a mijalem kilka subaraków w W-wie oklejonych mimo mojej kiwki, niestety brak bylo odzewu. Generalnie jest wielka radocha. Chyba największe wrażenie robi okno panoramiczne.
Pozdrawiam
Sebxyz
Po oklejeniu zapodam kilka zdjęć.