wirtualną popijawe
Ale po co wirtualną? Masz posprzątane, w kominku napalone..... lodówka nie jest pusta. Przecież w takich warunkach samemu spędzić wieczór jest bez sensu!
Ale z Ciebie TWARDZIEL :roll:
Nie podpuszczaj :roll:
Ostatnio mnie jeden głąb podpuścił i w efekcie moja lalunia ma zgiety błotnik
Pójść po piwo odwagi brak, łatwiej skrzywdzić lalunie.....
ja podpuszczaczom patrze głęboko w oczy, uśmiecham się.... dodaję gazu.... i dostojnie ruszam w swoją stronę :roll:
Mnie wczoraj nie zgubili, to i Ty się nie dasz (a raczej słabszego od mojego auta nie masz)
No i to jest argument
Nie oszukujmy się... kierowca ma znaczenie...
Jak myślicie, jaki jest plan? Piątek- zjazd, sobota- impreza, niedziela- powrót?
Moje ciasteczka są pyszne i miękkie i wilgotne. Ja będę mogła jutro jeździć samochodem a Wy (pijaki) nie ;p
Ale.... ale po co? to na fejsbóku nie wystarczy?
Możesz se zrobić....
A ja poproszę
:arrow: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f= ... &start=300
nadrób zaległości...
Wrrrrrrr.... Ty znów do mnie z zagadkami, a piszesz do blondynki!!!
Tym razem chodzi Ci o absynt?? Bo jeśli tak, to odpada. Ja wole Martini