regeneracja turbiny

[rydzada]

Czy to jest dobre rozwiązanie: http://allegro.pl/turbina-subaru-forester-2-5-ej255-49477-04000-i6809867812.html

czy lepiej wybebeszyć swoją turbinę i oddać ją do regeneracji w lokalnym serwisie?

Pierwsze - nieco tańsze i przede wszystkim szybsze, bo auto nie stoi na jedną lub dwie noce w warsztacie, tylko przyjeżdżamy z kupioną i robimy przekładkę. Co do drugiej opcji - pytanie dodatkowe: czy w EJ255 była jedna i ta sama turbina, czy różne w zależności od np. rocznika?

Dnia 15.05.2017 o 13:28, rydzada napisał:

 Co do drugiej opcji - pytanie dodatkowe: czy w EJ255 była jedna i ta sama turbina, czy różne w zależności od np. rocznika?

Dobra. Nikt nic nie pisze to może dodam jeszcze jedno pytanie: czy ładowanie na poziomie 0,4 to słabo, bardzo słabo, czy odpuścić sobie i jeździć z taką turbiną ?

[Adaśko]

Ładowanie słabe u mnie dmucha coś jak dobrze pamiętam 0.8,puszcza dyma czasem jak na zimnym odpalisz? co do regenerowanej turbiny z alledrogo, to w opisie wywgląda wszystko cacy, wymieniają praktycznie wszystkie bebechy, na moje oko spytaj się co wchodzi w skład tkz.zestawu naprawczego u nich,bo wypisała wszystko prawie co w turbawce siedzi,cena kusząca,a może małe ulepszenie i wsadzenie wydajniejsze turbinki, ale to już trochę większe koszta,bo i remapa byś musiał zrobić.

 

Edytowane 18 Maja 2017 przez Adaśko

[rydzada]

Dzięki za odpowiedź. Wystarczy seria. Auto do jeżdżenia na co dzień, a nie do wymiany UPG co roku  Wystarczy 0,8. Przy więcej robi się już niebezpiecznie dla silnika, bo to jednak delikatny silnik. Niestety. Turbo puszcza trochę oleju i w wężyki i w wydech. Najważniejsze pytanie to czy EJ255 miał tylko jeden typ turbo i czy nie wtopię kupując taką regenerowaną. Czy będzie to pnp?

Dobra. Kupiłem regenerowaną turbinę. Montaż dopiero 6.06. Wcześniej nie mam czasu na odstawienie auta.