legacy IV drzwi tylne - shooting brake :)

[elias]

Witam, 

prawo serii. 

Pasażer tył lewy zamek zamykał / nie zamykał - TTTM - silniczek / silownik, przyzwyczaiłem się i wybitnie mi to nie przeszkadzało. 

Ostatnio zamknął jednak na amen i żadnym sposobem typu odblokowanie centralnego, klamkowanie z zewn i wewn. etc nie pomaga. 

Zanim udało się zabrać za to, bez ostrzeżenia na amen zamknęły się drzwi pasażera tył z prawej. 

Z kombi zrobił mi się chyba taki ala shooting brake. 

Mam drzwi przednie działające i klapę bagaznika.

 

Pytanie - czy ktoś wie czy jest jakiś "serwisowy" sposób otwarcia drzwi tak zamkniętych?

Zakładam że boczków nie da się zdjąć na zamknietych drzwiach.. 

 

jakieś pomysły ?

 

 

[mcza1]

Myśle że boczek jest do zdjęcia przy zamkniętych drzwiach. Tak by było najprościej. Boczek trzyma się na dwóch śrubach ( rączka i klamka) i spinkach.

[ursusraketa]

Gc? Sprubuj zdjac ten plastik kolo klamki wewnetrznej on jest na zatrzaskach , zdjecie ulatwia pociagniecie samej klamki, potem odkrec 1 śrubke od zamka i sprubuj odciagnac klamke i pociagac za ciegielka.

[szampon]

Miałem ten sam problem, a kłopot tkwi w samej klamce tej na zewnątrz. Gdzieś to chyba opisywałem

[recki]

1. Da się zdjąć boczek drzwi na zamkniętych.

2. Nie 2 a 3 śruby trzymają boczek - pod manetką którą otwierasz drzwi od wewnątrz jest plastikowa zaślepka - ściągasz ją śrubokrętem i pod nią śruba na krzyżak, poza tym dwie pod plastikową osłoną klamki (tą za która ciągniesz przy zamykaniu drzwi) - uwaga - jedna ze śrub sprytnie schowana - nie widać jej tak odrazu - trzeba się przyjrzeć (jedna u góry klamki, druga na dole, zaślepkę też ściągasz podważając śrubokrętem). Generalnie prawie identycznie jak przednie boczki.

Po wykręceniu tych 3 śrub boczek powinien zejść (bo zostają już tylko spinki), jakby sprawiał problemy to być może będziesz musiał wytargać tylną kanapę ale chyba pójdzie bez tego.

[Basmanek]

Mialem to samo. Dokładnie tak jak wyżej napisal Szymon. Trzeba zdjąć boczek a potem klamkę i przy niej pogmerać.