Skocz do zawartości

Trójmiejskie spoty


Bergen

Rekomendowane odpowiedzi

Tak, 1200-1500 i jest mi wiecznie zimno, ale poza colą (którą ograniczam bo mnie Numen postraszył) to jem w miarę zdrowo ;P

 

obecnie wchodzę w ubrania w które już dawno się nie mieściłem, pięty mnie nie bolą, inne dolegliwości zniknęły.

jeszcze kilka kg w gół i ławeczka która obecnie służy w garage jako taboret :D

robiłem badania i wg lekarza mam bardzo dobre.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szaleństwo to prawie 130kg przy 176cm

co kolwiek by nie powiedzieć, obwód uda itd mocno się zmniejszył. Więc albo tracę tłuszcz albo mięśnie albo nie wiem co :D

Podobno odsysanie tłuszczu jest jeszcze gorszą opcją dla organizmu. Jak tylko dojdę do celu, to stabilicazja. Mam świadomość zmiany stylu odżywiania się i to zaakceptowałem. Wg dietetyka komórki tłuszczowe które mam już nie znikną czy jakoś tak, więc muszę się pilnować.

 

wkrótce będę robił dośc kompleksowe badania w tym badanie obtłuszczenia narządów wewnętrznych czy jakoś tak wiec jak coś wyjdzie niebezpiecznego to wtedy zmienię styl. Na początku przyszłego roku modyfikacja przegrody nosowej bo to też ma wpływ na otyłość. potem badania nóg tam gdzie mnie bolało, czy są jakieś zmiany itd. bo od tego się to wariactwo zaczęło.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1200-1500

 

Nie podcinam skrzydeł, wręcz przeciwnie, gratulacje.

 

Ale nie wiem, czy to nie jest delikatna przesada. Robisz to pod okiem jakiegoś specjalisty? Ogarniętego lekarza i dietetyka np?

 

Zmiana żywienia to jedno. Obicnając słodkości, i zmieniając takie proste rzeczy jak np cukier -->cukier trzcinowy, tłuste mleko -->chude (pomijam, że te chude z mlekiem ma niewiele wspólnego ale jednak), świnia -->krowa, kura, indyk, cukry proste generalnie na bardziej złożone, niech się organizm zajmie dłużej przerobem wydatkując dodatkowo energię + wysiłek to jest dobry kierunek. Bo stawiając na głowie całkowicie swoje nawyki żywieniowe typu liść sałaty i woda, okej efekt będzie piorunujący...ale na chwile :(

 

Nie wiem, każdy sposób na schudnięcie jest dobry, ważne, żeby potem bez trudu to utrzymać. Ale ja tam mały miki jestem, Niumen z Kash'em Ci lepiej podpowiedzą :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dietetyk z vitalia.pl oraz lekarz rodzinny

 

mleko i przetwory prawie out - za tłuste

mięso tak, różne postacie generalnie w miarę bez widocznego tłuszczu, czyli krowa świnia, kurczak indyk ryba

cukry i inne słodkości całkowita kasacja. Jem całkowicie normalnie, no prawie bo mniej. jem regularnie, rano coś ala zamulacz ale również chlebek z mięskiem bo ja jestem genetycznym mięsożercą czyli krew zerówka, naobiad też a kolacja jakaś drobnica i ostatni posiłek godzina 18/19. Czasem jak nie mam czasu to licze tylko kalorie i jem inne piedoły. Jem sporo rzeczy kóre maja mało kalorii jak ogórki pomidory i inne takie jak papryka tak bay do kromki chleba dołożyć coś gabarutowo i optycznie dużego ale żeby to miało minimalną ilość kalorii czyli ogórki i papryka daje radę.

 

Wiem, że źle robię ale sam wybrałem taką drogę chociaż dietetyk bardzo odradzał bo to za szybko ale jak już coś postanowię to tak zrobię. Chciałem szubko odciążyć stawy skokowe i to zrobiłem. Mam nadzieję, że nie mam trwałych zmian zwyrodnieniowych jak mnie postraszył ortopeda z resztą z przychodni świętokrzyskiej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, mnie udało się schudnąć ze 140 kg do 78 kg przy wzroście 179 cm. Otyły byłem przez 18 lat. Zacząłem odchudzanie 15 listopada 2011 - skończyłem 2 lipca 2012. Tyle zajęło mi zrzucenie 62 kg. Teraz jest SUPER !!! Jadąc motorem mogę dużo lepiej składać się w zakrętach (a więc pokonywać je z dużo wyższą prędkością) - motor oczywiście zaczął mniej palić a mój mechanik powiedział mi że co się dziwię przecież dotychczas na motorze jeździły 2 osoby a teraz jeździ 1 :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Polecam wszystkim - trzeba tylko bardzo chcieć i naprawdę można schudnąć - ja zastosowałem dietę Dukana i przy pomocy żony i reszty rodziny UDAŁO SIĘ !!! Dodam jeszcze że jestem po artroskopii kolana prawego (oczywiście przez otyłość) i czekała mnie artroskopia lewego jednak po schudnięciu lekarz powiedział że nie widzi już potrzeby - ale nie o tym chciałem - otóż przez te artroskopie lekarz zabronił mi jakichkolwiek siłowni itp. - jedynie basen - zatem musiałem znaleźć dietę przy której nie trzeba ćwiczyć aby schudnąć - POLECAM !!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruno, jak tam w ogóle organizm po Dukanie? Mam na myśli nerki i wątrobę głównie.

 

Jeśli rygorystycznie przestrzegasz zaleceń diety Dukana (ja tak robiłem) to obecne odczyty krwi mam na jak to powiedział mój lekarz "Wzorcowym poziomie". Naprawdę nie ma się czego bać i warto skorzystać !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruno, jak tam w ogóle organizm po Dukanie? Mam na myśli nerki i wątrobę głównie.

 

Jeśli rygorystycznie przestrzegasz zaleceń diety Dukana (ja tak robiłem) to obecne odczyty krwi mam na jak to powiedział mój lekarz "Wzorcowym poziomie". Naprawdę nie ma się czego bać i warto skorzystać !!

 

Ćwiczyłem to, ale jakoś się rozeszło. Robiłem to z głową. Każda monodieta daje niesamowite efekty, ale często może źle się skończyć. Jak przestałem pilnować z 10 zjechanych kilo momentalnie odbiło połowę. Zmieniając delikatnie normalne nawyki żywieniowe waga powoli sama zaczeła lecieć + jak dołożyłem wysiłek to w ogóle się zrobiło ekstra. Jak znów zacząłem wpierdalać wszystko jak leci to waga podskoczyła o 3 kilo i trzyma się na tym samym poziomie.

 

Stabilizuję mi się powoli czasowo i jak tylko wyleczę żebra i kolano :mrgreen: biorę się za bieganie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruno, jaką masz grupę krwi?

 

p.s.

czadowy awatar :twisted: :twisted: :twisted:

 

0 RH-

 

Bruno, jak tam w ogóle organizm po Dukanie? Mam na myśli nerki i wątrobę głównie.

 

Jeśli rygorystycznie przestrzegasz zaleceń diety Dukana (ja tak robiłem) to obecne odczyty krwi mam na jak to powiedział mój lekarz "Wzorcowym poziomie". Naprawdę nie ma się czego bać i warto skorzystać !!

 

Ćwiczyłem to, ale jakoś się rozeszło. Robiłem to z głową. Każda monodieta daje niesamowite efekty, ale często może źle się skończyć. Jak przestałem pilnować z 10 zjechanych kilo momentalnie odbiło połowę. Zmieniając delikatnie normalne nawyki żywieniowe waga powoli sama zaczeła lecieć + jak dołożyłem wysiłek to w ogóle się zrobiło ekstra. Jak znów zacząłem wpierdalać wszystko jak leci to waga podskoczyła o 3 kilo i trzyma się na tym samym poziomie.

 

Stabilizuję mi się powoli czasowo i jak tylko wyleczę żebra i kolano :mrgreen: biorę się za bieganie.

 

W diecie Dukana możesz jeść kiedy chcesz i ile chcesz ale tylko produkty wymienione w tej diecie. Zatem podczas diety nie chodzisz w ogóle głodny. Stosujesz ja tak dlugo az dojdziesz do wagi o ktora ci chodzilo. Jak juz dojdziesz to kolejna czesc tej diety mowi ze na kazdy stracony kilogram musisz byc przez 10 dni na tzw. diecie podtrzymujacej. Generalnie chodzi w niej o to co w diecie podstawowej ale dochodza nowe produkty i inne okresy spozycia.

 

To co Ty opisujesz jest to klasyczny efekt yo-yo ktory atakuje cie natychmiast gdy juz wydaje ci sie ze jestes bezpieczny bo doszedles do zakladanej wagi. Jeszcze raz polecam Ci diete DUKANA - najlepiej zalatw sobie taka mala cienka ksiazeczke (ja kupile ja w Rossmanie) i przez ten czas jak bedziesz stosowal te diete to traktuj te ksiazeczke jak biblie. Mnie sie udalo a nie jestem jakims tam SUPERMANEM wiec dlaczego Tobie mialoby sie nie udac. Ja naprawde wiem co to sa rozwalone stawy kolanowe, jak sie cierpi przy zwyklym zawiazywaniu butów, jak sie pocisz przy byle wysilku, jak ciezko jest wejsc na 3 pietro itd. (o bolach krzyza nie wspominajac). Powiem ci jeszcze ze lekarz powiedzial mi gdy bylem otyly ze jesli po atroskopi lewego kolana nadal nie ustapia efekty bolu to bedzie trzeba wymienic mi na sztuczne oba stawy kolanowe. Wtedy cos we mnie peklo i postanowilem naprawde cos z tym zrobic - reszte historii juz znasz. Przemysl raz jeszcze wszystko i zrob tak jak bedzie najlepiej dla ciebie. Potraktuj otylosc jak alkoholizm a uzmyslowisz sobie wowczas ze nie wychodzi sie z niego lekko, latwo i przyjemnie a jak juz wyjdziesz to "swiat nabiera kolorów" :mrgreen::idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruno, założenia Dukanowskie znam i też wiem, że wróciło bo się w jakiś sposób złamałem :) faktem jest że nie chodzi się głodnemu to racja :) tragedii nie ma, przy 174cm mam 82kg. Nadwaga jest, ale nie ma dramatu. Do celu już niedaleko, tylko wole sie pokatowac wysilkiem. Znajac siebie bardziej sie zastsnowie zanim sięgne po kolejnego cukierka czy papierosa ;)

 

Celebryci nam rosną :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bruno, założenia Dukanowskie znam i też wiem, że wróciło bo się w jakiś sposób złamałem :) faktem jest że nie chodzi się głodnemu to racja :) tragedii nie ma, przy 174cm mam 82kg. Nadwaga jest, ale nie ma dramatu. Do celu już niedaleko, tylko wole sie pokatowac wysilkiem. Znajac siebie bardziej sie zastsnowie zanim sięgne po kolejnego cukierka czy papierosa ;)

 

Celebryci nam rosną :grin:

 

Przy Twoim wzroście 174 cm powinieneś mieć 74 kg ale oczywiście 76 a nawet 78 kg tez nie powinno byc tragedia. Jestes juz blisko celu i nie stawaj przed meta. Pamietaj o diecie podtrzymujacej ( 10 dni na kazdy stracony kilogram). Pamietaj tez ze w Dukanie nie wolno sporzywać alkoholu ( palić mozesz dow woli :cool: :mrgreen:

 

Bruno, założenia Dukanowskie znam i też wiem, że wróciło bo się w jakiś sposób złamałem :) faktem jest że nie chodzi się głodnemu to racja :) tragedii nie ma, przy 174cm mam 82kg. Nadwaga jest, ale nie ma dramatu. Do celu już niedaleko, tylko wole sie pokatowac wysilkiem. Znajac siebie bardziej sie zastsnowie zanim sięgne po kolejnego cukierka czy papierosa ;)

 

Celebryci nam rosną :grin:

 

Przy Twoim wzroście 174 cm powinieneś mieć 74 kg ale oczywiście 76 a nawet 78 kg tez nie powinno byc tragedia. Jestes juz blisko celu i nie stawaj przed meta. Pamietaj o diecie podtrzymujacej ( 10 dni na kazdy stracony kilogram). Pamietaj tez ze w Dukanie nie wolno sporzywać alkoholu ( palić mozesz dow woli :cool: :mrgreen:

 

Ale byki otrograficzne - oczywiscie spożywać a palić możesz do woli - sorki :oops: :oops: :oops: :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym z chęcią zaliczył Kopaniewo ale niestety ciężko ostatnio wyrwać się z domku .....

 

heh dostałem pierwszy od 7 lat mandat. Fotoradar w Redzikowie mnie zaskoczył 4 pkt i 200 zł. ( Nawet się rozpoznaje na zdjęciu ). W liście informującym do wyboru 3 opcje heee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...