roznice miedzy starszymi modelami

[Abt]

na pierwszy ogien taka niepozorna rzecz jak sonda lambda.

czy w legacy 92' 2.0 i legacy 92' 2.0 turbo jest to ten sam element ??

(jezeli mozna prosze o numery seryjne)

 

dziekuje,

abt

[pumex1]

Jacek, czyzbys przymierzal sie do podmiany silnika...?

Pozdrawiam

Szymon

[smiechu]

no co Ty Szymon, on tylko przeprowadza sondę ... znaczy sondaż

 

Śmiech'us ankieterus

[ex-Dyrekcja]

Niestety nie wiem. Posiadamy dane od rocznika 93. Czy zawierają one informacje o numerach części .... przekażę sprawe do działu technicznego.

 

pzdr.

[Waldemar Biela]

"różnica między starszymi modelami"

 

Ja sie tam różnie od swoich rówieśników ..... to bedzie tak :

- upierdliwościo

- jezdem bardzi siwy

- jezdem mni łysy

- wąsamy ........znaczy sie ja nie mam.

- kondycjo witalnom................ znaczy sie ja nie mam

- kondycjom intelektualno ........... znaczy sie jak wyży

- ilościo hodowanego drobiazgu

- no i to nieszczensno "lambdo"...... coś pytał ....... to ona mi już działa ze starości.

 

Siwy

[Abt]

panie waldku, mamy tez wspolne cechy. np dwuzwojowa srube subarowa

a tak przy okazji, brakowalo troszke konikow jak przeszla pana wczoraj

niebieska sztuka 99, co ?.

 

szanowna dyrekcjo. widze, ze z "antykami" kiepsko.

wiec chyba sie wstrzymam ze zglebianiem tematu.

 

pozdrowienia,

abt

 

 

ps. co do zmiany silnika/auta. nie potwierdzam, ale tez nie zaprzeczam.

po prostu lubie wiedziec :wink:

[Waldemar Biela]

a tak przy okazji, brakowalo troszke konikow jak przeszla pana wczoraj

niebieska sztuka 99, co ?.

 

Po primo, w koniów faktycznie nie inwestycjonuje ze spowodu AUTOMAT.

Po następne primo, forysie sie nie wgryzajo w asfalta jak imrezy.

Po kolejne primo, ze zmianom warunków artmo....atrmo.... a kurna pogodowych przemieszczam sie ciut ostrożni do pełniuśkiego nawyku.

po sekundo, nie wiedziałem s kim mam doczynienia ( znaczy sie zostałem zaskoczony.

 

Siwy zaskoczony.

[ex-Dyrekcja]

W nawiazaniu do powyższego potwierdzam, że sz.p. W.B. został swego czasu także wyprzedzony przez znanego L.K. "powożącego" Imprezą STi.

Jednocześnie informuję, że sam zostałem niedawno wyprzedzony przez W.B. ; po krótkim zastanowieniu nad ew. reperkusjami wobec tak widocznego braku dyscypliny doszedłem jednak do wniosku, że należy jako okoliczność łagodzącą uwzględnić fakt, iż odbyło to się w korku ulicznym (Jego pas przesuwał się nieco szybciej), co zgodnie z interpretacja Kodeksu Drogowego oznacza, iż manewr ten nie był wyprzedzaniem :wink:

[Waldemar Biela]

Szanowna Dyrekcjo, melduje posłusznie że przez Pana L.K. jestem portkowany notorycznie z racji żeśmy sonsiady z jedny dzielnicy ....... no i ma lepsiejsze auto ..... i bez przerwy musze oglondać ten jego zielony listek na tylny szybie.

Co do interpretacji ty sytuancji na Alejach 3 Wieszczów, to jezdem rozgoryczony, bom wiele serca w to wyprzedzenie Szanowny Dyrekcji włożył. A że mój pas poruszał sie szybciej, to ino moja zasługa i mam tera cały przedni zderzak zrysowany.

 

Waldemar Szybszy

[Rafał]

no i ma lepsiejsze auto

 

To może STi zamiast Forysia, albo dodatkowo

[Abt]

tak dla jasnosci, "...to nie ja bylam ewa..." .

ja jestem grzeczny i jezdze bardzo spokojnie :wink: ,

a ze mi spalanie skoczylo po zalozeniu foteli z GT to chyba

jakis zbieg okolicznosci.

impreza PO ... wlasnie przechodzila testy drogowe po malutkim

remoncie skrzyni. powozil znany panu p. andrzej.

a tak przy okazji, ma pan pozdrowienia :wink: .

 

abt

[Waldemar Biela]

Za pozdrowienia ma sie rozumieć dziękuję i również proszę pozdrowić Pana Andrzeja pocztą zwrotną. A co do ty nieprzyjemny sytuacji na drodze, to proszę mnie drugą razą komurkowo powiadomić że bede portkowany, to sie psychicznie nastawie na taki cios, abo chociaż droge zajade.

 

Siwy musi przepić bo mu ta zniewaga w gardle utkła.

[JOY]

No dobra, niech będzie, dla poprawienia samopoczucia Szanownemu Panu Be mogę się poświęcić i wystawić do wyścigu mą Renówkę :wink: Mam jakieś 10,5 s do setki, więc przegrać z Forysiem Turbo to nie problem, a i wstyd żaden. Ale czy Foryś sie nie obrazi, że takie czerwone francuskie coś miało jakieś chęci :?: