Rajd Barum- wyjazd

[guma]

staram się słońce!!

Będzie gicior!!

[depi]

staram się słońce!!

Będzie gicior!!

 

Pewnie ze bedzie :razz:

 

A piekną NATASZE zabierasz ze sobą?

[guma]

Ty mi tu nie p..... tylko rób kanapki!!

heheheheh:D

[depi]

A ty znowu to samo

 

Knedliczki bedziesz wcinał i wyprazany syr

 

tylko aparatu nie zapomnij bo tam to jako reporter tefałenu bedziesz miał co fotografować

[guma]

aparat??, boję się...

a kto niby mi będzie długą lufę trzymał...??- tylko qrde bez skojarzeń, chodzi o teleobiektyw, hehehe...

Bo to qrna przeważyć człowieka może jak w stanie nieważkości będzie...

[depi]

Nic sie nie martw najwyzej przyjmiesz pozycje chloryzontalną

i wesprzesz aparat na plastikówie.

[Oskar]

Dzisiaj o 21 w Quniowni informacje na temat wyjazdu(jakby co)

[guma]

Do wszystkich zainteresowanych:

 

START dzis godz. 14:00 mateczny- MCdonald's.

...i ogień!!

 

[ Dodano: Pon Sie 28, 2006 7:41 am ]

no i wrócilim!!

Wyjazd na 5 z plusem, ekipa dopisała, pogoda też, gorzołkę całą wypilim...

Ale jednoglosnie doszlismy do wniosku, że widowisko kiepskie.

Poza 10-cioma pierwszymi załogami reszta jechała tak jak nasz PZM-ot, porażka.

Barum, żyje legendą WuRCów...

I jeszcze niegosyt po dzwonie Sołka i późniejszym pożarze, liczylismy, ze usciskamy mu łape na pudle, miał szanse na drugie miejsce!!

No ale cóż...

Pozdooffka dla panów z cersanit rally team'u za miłe towarzystwo, ubaw i pyszny koniaczek, którym raczylismy sie wspólenie na jednym z OS-ów.

[Oskar]

Guma prawdę Ci powie! Barum żyję legendą wurców, ale było super;) Nie ma to jak jechać z krakowską ekipą;D Wielkie dzieki!

[depi]

No coś tam sobie poogladaliśmy, jednak impreza towarzysząca przebiła rajdowanie :razz:

 

Śliwki czeszki, gogle z szynki, GUMumimowy turban, operacja kleszcz... długo by opowiadać

 

Dzieki chłopaki za nietuzinkowe towarzystwo i te wszystkie stlaśne dżołki

[guma]

...i syćko jasne!!

ale tego wszystkiego nie ma po co opowiadać, kto nie był nie zrozumie...

Jak wczoraj opowiadalem znajomym, ze przytargałem sofę z do pokoju, to nikt sie nie smiał, a myśmy boki zrywali...

to śtlasne!!