jak dobrać się do śrub mocujących tylne amorki w legacy II sedan

[Henryk82]

Witam

 

jak w temacie , te śruby są ukryte i pytanie co odkręcić by do nich się dostać ?

czy wystarczy jak zdejmę półkę z głośnikami ? czy będzie wtedy do nich dostęp ?

prosił bym o w miarę szybkie info bo w tą sobotę chce wymienić amorki.

Edytowane 4 Lipca 2013 przez ipsx82

[pit87]

Witaj

ipsx82 jaki kupiłeś lub kupoujesz amorki ?? i za ile?

też planuję wymienić w swoim legusi II 94 r sedan amorki z tyłu. Z tego co na szybko lukałem to sądzę, że trzeba usunąć półkę na głośniki i tam będzie możliwość odkręcenia śrub ale mogę się mylić. Dość ciekawy patent Japończycy wymyslili | tak samo z tymi drutami od klapy tylnej za cholere nie mogę icj założyć może macie jakiś sposób na montaż tych prętów od klapy ??

Edytowane 4 Lipca 2013 przez pit87

[Henryk82]

wykorzystując dojścia kupiłem kyb za sztukę płaciłem 237 zł gdzie normalna cena 350

 

 

i jak nikt nie wie jak odkręcić od góry te amorki ?

jeszcze raz przyjrzałem się i chyba będę musiał też tylne oparcie całe zdemontować i czy jest gdzieś instrukcja jak to zrobić ??

Edytowane 5 Lipca 2013 przez ipsx82

[pit87]

Witam to z manuala od legusia z 95r.

 

 

Wciśnij pedał hamulca i zabezpieczyć go w tej pozycji za pomocą

Drewniany kołka, itp.

2) Usuń tylnege siedzenia i oparcia. (Sedan)

3) Usuń osłonę rozporową z tyłu wykończenia (Wagon)

4) Odkręć tylne nakrętki.

5) Jack-up samochodu, podnieść na sztywne (kobyłki)

stojaki i zdjąć koła tylne.

6) Usunąć zacisk węża hamulcowego.

 

Podasz namiary na te kyb ?? na pw??

Edytowane 5 Lipca 2013 przez pit87

[Henryk82]

dzięki za instrukcję , namiary mogę dać ale cena za nie nie będzie tak dobra dla Ciebie jak dla mnie (jak już wcześniej pisałem po znajomości za przysługę ) musisz znaleźć w okolicy warsztat w którym masz znajomego to Ci skołują na swoich zniżkach

[pit87]

wymieniasz tylko amory czy też silenblocki tulejach zawieszenia ?? co sądzisz o pouliretanach lub o zamiennikach firmy febest ??

[Henryk82]

tylko amory bo tuleje mam dobre o dziwo, ale jak trzeba będzie je wymienić to na poliuretanowe polskiej firmy z olkusza

[pit87]

i jak udało Ci sie wymienić amorki ?? dużo roboty ??

[Henryk82]

udało się ale trochę z tym zeszło około 7 godzin

 

i kilka cennych uwag :

 

po pierwsze to trzeba mieć dobre ściągacze do sprężyn - moje nie nadawały się do tego bo nie miałem jak kluczem podejść do nich od góry jak macie zamiar kupić to takie co mają możliwość skręcania i od dołu za pomocą klucza.

 

po drugie bez klucza pneumatycznego nie ma co do wymiany podchodzić bo nie odkręci się starej nakrętki z sztycy amorka bo się ona obraca wraz z nakrętką.

 

po trzecie i najważniejsze z tego wszystkiego te amorki mają mocowanie przewodu hamulcowego i bez odkręcania przewodu nie zdejmiesz amorka ze względu na wiekowość auta wolałem nie ryzykować z odkręcaniem przewodu hamulcowego i brzeszczotem naciąłem mocowanie wystające z amorka starego a nówki potraktowałem fleksem tak samo i aż serce mnie bolało ze nowe muszę tak potraktować. Dzięki temu zabiegowi ominąłem rozpinanie przewodów które mogło by się skończyć ułamaniem przy gwincie

 

po czwarte mocowanie amorków do budy wyczyściłem z rdzy i błota i pomalowałem farbą

 

po piąte gumy harmonijkowe wyczyściłem w środku i na zewnątrz oraz zakonserwowałem środkiem do uszczelek bo nie były dziurawe i nadawały się do ponownego użytku (nie wiedziałem że to trzeba kupić osobno - nie dają razem z amorkami)

 

po szóste te wyżej wymienione czynności wykonać można samemu, ale włożenie z powrotem amorka wraz z sprężyną, ściągaczami sprężyn i mocowaniem do budy potrzebna jest druga osoba która naceluje to mocowanie z 3 wystającymi szpilkami i załapie je nakrętkami.

 

po siódme pamiętać o kluczu dynamometrycznym który ma zakres od 40 do 200 niutonów by dokręcić 2 śruby na dolnym mocowaniu amorka i jedna na górze ale dopiero po opuszczeniu auta.

 

to by było chyba na tyle , a dojście do mocowania amorka z budą jest za oparciem tylnej kanapy.

Edytowane 8 Lipca 2013 przez ipsx82

[pit87]

No to gratulacje kupa roboty jednak z braku czasu będę zmuszony oddać na wymianę amorów do mechaniora. Z tymi przewodami hamulcowymi to niezły patent wymyslili "Japońce:)