Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

No to na zdrowie :drinks:

 

Na francuskich się nie znam, ale byłem ostatnio na degustacji win żółtych z Jury i były bardzo dobre. Podobno jedne z nielicznych win białych wytrawnych, które mogą leżakować nawet 100 lat.

Jakbyś Staszku chciał spróbować to dam Ci namiar na dostawcę ;)

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to wytrawne?

Bo mnie się późny zbiór kojarzy z Tokajem. :)

 

 

To nie są wina wytrawne.Naturalnie słodkie bez dodatku cukru.Zbierane listopad-grudzień na naszej półkuli.To takie słońce zamknięte w butelce :)

 

Tu niegłupi artykuł http://flirtzwinem.blogspot.com/2011/12/wina-late-harvest.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, jeszcze podobny charakter ma Vin Santo z Toskanii, tyle, że tam sztucznie suszy się już zebrane grona, żeby zwiększyć w nich zawartość cukru. Ale też smakuje wybornie, zwłaszcza z cantuccini. Niestety ma swoją cenę. :(

 

A z czerwonych i wytrawnych podobnie robi się Amarone z regionu Valpolicella (Verona). Też się suszy zebrane grona, dzięki czemu wino ma mocno owocowy charakter. Te najlepsze mogą długo leżakować i niestety też mają swoją cenę.

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tajemnicą Late harvest jest działanie pleśni która powoduje uwiędnięcie gron-stąd nazwa "aszu".

Wiem. :)

Mam kolegę, który ma sklep specjalizujący się w winach z dawnych Austro-Węgier, więc temat "Tokaj" mam przerobiony dogłębnie :biglol:

Zresztą w zeszłym roku byliśmy razem u najlepszych producentów i próbowaliśmy najlepsze ich produkty, głównie 5 i 6 puttonowe Aszu oraz Essencję Tokajską, czyli to co wyciska się z gron Aszu pod własnym ciężarem (butelka 0,5l kosztuje grubo ponad tysiąc złotych). Służyło to dawniej za lekarstwo, gdyż zawierało penicylinę, natomiast alkoholu tam raczej nie było.

 

Może zorganizujemy jesienią "Winną Subariadę" np. na Węgry, nie tylko dla Foresterów ;)

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jesteśmy umówieni :biglol:

 

A tak poważnie, jakby byli chętni to możemy coś zorganizować. Myślę, że "długi weekend", w sensie czwartek - niedziela byłby wystarczający. :)

 

Ale Wy to macie dobrze, bliżej na Węgry niż do Gdańska.

 

No. Nad Adriatyk dojedziemy szybciej niż nad Bałtyk. :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jesteśmy umówieni :biglol:

 

A tak poważnie, jakby byli chętni to możemy coś zorganizować. Myślę, że "długi weekend", w sensie czwartek - niedziela byłby wystarczający. :)

 

Ale Wy to macie dobrze, bliżej na Węgry niż do Gdańska.

 

No. Nad Adriatyk dojedziemy szybciej niż nad Bałtyk. :biglol:

 

To fakt :biglol:

 

No proszę jaka zacna idea zrodziła się z piątkowej wirtualnej popijawki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...