Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Siadaj i pisz !         Tego potrzebowałaś?

 

Bardziej to pomocy przy sprzątaniu. BTW dostałam ją! :mrgreen: 

 

Do pisania motywuje mnie deadline ;) Ale i tak dziękuję Ci Filipie za dodanie motywacji  :biglol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wystarczy przyjąć pozycję horyzontalną. :D

Masz już łikend? :D

Tak. Już odkurzyłem. :D

 

pochwal (nie rybę, a kucharkę)

A ryba z restauracji i "wpysk" murowany. :(

Z jakiej restauracji?

Grzesiu, przecież my w Krakowie. :D

 

Poza tym rybka zaraz będzie się smażyć. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Justyna nie przesadzaj.Mąż przecież Ci kupił zautomatyzowanego przyjaciela....do sprzątania

 

Prawda. Ale czasem nitusia musi zastąpić jego kolega poprzedniej generacji, żeby zakamarki były czyste  ;)

 

@@stach1111, a Ty już wszystko dziś wyrwałeś?  ;)

Edytowane przez Justi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też gdzieś mam. Ale korzystanie z pióra do robienia parafki na pieczątce to chyba przerost formy nad treścią. ;)

 

99% treści pisze na klawiaturze. Takie czasy. :(

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim ulubionym piórem pisałam kiedyś codziennie, wolałam je niż długopis ... tylko to nie było pióro na naboje i zbiorniczek na atrament kiedyś mi się rozszczelnił ... ;)

 

Mam teraz też kilka piór, ale rzadko używam, niestety. Długopisów pewnie mam ze sto :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A propos pisania ... to dzisiaj jest Ogólnopolski Dzień Pisania Piórem. Kto z Was ma pióro i to jeszcze praktykuje? ;)

A ja za każdym razem jak coś piszę długopisem, to wydaje mi się, że jeszcze z 10 lat i w ogóle przestanę umieć pisać :) ciagle tylko wszędzie klawiatury, jeśli już długopis, to praktycznie tylko podpis. A jak trzeba jakieś zdanie napisać, to się robi problem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja kultywuję sztukę pisania ręcznego (odręcznego) - drukuję sobie np. kontrakt na 150 stron i bazgrzę na nim poprawki, uwagi i takie tam - poza tym namiętnie notuję w zeszytach - w tym roku już 2 zapisuję (taki na 120 stron, format A4)

...że zaraz koniec pracy i wytęskniony weekend :)

...że na obiad sandacz w ziołach, do tego pieczone ziemniaki i surówka z marchewki i rzepy (a tak, taką sobie zażyczyłem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...