Opony na lato do Forysia

[Gazik]

Seryjne sie zjechały ( i dobrze). Wiosna sie zbliża ( sprawdzałem w kalendarzu) i czas coś zakupić. Opinie, wrażenia, frustracje, poglądy, sugestie mile widziane.

Pzdr

[klipper007]

A gdzie jeździsz? Ja kupiłem Bridgestonki Duelery 694 (występują też pod nazwą Revo) Opony kosztowały mnie prawie 1500 zł (komplet) ale mam radochę bo mają solidny gównochwyt i spisują się rewelacyjnie w każdych warunkach nawet zimą. Jeśli czasem zjeżdżasz z drogi to naprawdę dają dobrą trakcję. No i nie wiem co to aqaplaning.POLECAM

[Gazik]

Własnie seryjne to były duellery tylko nie pamiętam z jakim numerem. I najgorzej zachowywały sie na mokrym, ale moze juz bieznika było za mało :?: Jezdzę głownie po twardym, zimą na zimówkach więc zależy mi na trzymaniu na asfalcie. Teraz wydumałem BF GOODRICH MACADAM, zobaczymy co sie będzie działo?

PZDR

[so_what]

Ja największą wagę przywiązuję do przyczepności i przewidywalności reakcji opony na mokrej nawierzchni

[Gazik]

A na czym jeździsz?

[klipper007]

Owszem seryjnie kładą Duellery ale "684" typowe szosówki o nienajlepszych notowaniach wśród użytkowników. "694" są nowe i mają większe zacięcie ternowe. zresztą obejrzyj sobie: http://www.tirerack.com/tires/tires.jsp ... A%2FT+Revo. Dobra przyczepność w każdych warunkach i jeżdzą po koleinach wypełnionych wodą całkiem nieżle Porównaj ceny i bieżnik macadamków i pothinkaj chwilę PZDR

[so_what]

A na czym jeździsz?

Auto kupiłem w styczniu 2006 r., więc jeździł będę na Geolanderach dopóki nie padną... Najlepsze wspomnienia mam po jeździe na Continentalach, najgorsze po Michelinach Energy - tragedia.

Kupuję opony w ten sposób, że sprawdzam, co jest dostępne na rynku w danym rozmiarze i przeglądam testy ADAC. Największą wagę przywiązuję do zachowania opony na mokrej nawierzchni.

[Gazik]

bridgestonki zdecydowanie bardziej bojowe, ale przy mojej jeżdzie nastawiam sie na bieżnik szosowy. Zraziłem się do 684, więc nie chciałem eksperymentować z nowszym modelem. Zobaczymy jak się sprawdzą macadamy bo własnie dojechały.

PZDR