Subaru Legacy 2.0 GL A/T '96 - zgasł podczas toczenia

[Eden Prime]

Witam

Jakieś 10 minut temu zadzwoniła do mnie żona (błąd numer 1), budząc mnie w sobotę (błąd numer 2), że nasz samochód podczas dojeżdżania do świateł zgasł. Nie było żadnych "kangurzych" skoków, szarpania, po prostu zapaliły się wszystkie kontrolki. Benzyna jest, gaz jest, olej i płyn w chłodnicy w normie. Stacyjka zwariowała, czy to jakiś większy numer? Nigdy wcześniej się to nam nie przydarzyło. Żona zatrzymała się, wrzuciła P, wyjęła i włożyła kluczyk, przekręciła i auto bezproblemowo odpaliło ponownie. Jest się czym martwić?

[ASAHI]

Jeśli będzie sie to powtarzało to może i tak, ale jeśli to jednorazowa sytuacja to bym spał dalej.

[kilerzpruszkowa]

Zobacz czy przypadkiem nie masz luźnej klemy przy akumulatorze

[valdiiaga]

Nie ma co się przejmować, po prostu chwilowy zanik napięcia albo coś na chwilę przytkało dopływ paliwa i mu się zgasło na wolnych obrotach. W czasie jazdy Twoja kobieta nawet by tego nie zauważyła. Wiesz jakie mamy teraz paliwa, cholera wie co w tym pływa.

Dla spokojności możesz sprawdzić filtry 8) Ale tak jak mówię nie przejmuj się tym.

[Eden Prime]

Dzięki. Klemy są w porządku, pogrzebie przy stacyjce jak wróci do domu. W sumie skoro nie było szarpania etc, to nie ma tragedii.

[leon]

Wymigaj błędy.