Skocz do zawartości

Szarpanie w wannie N/A


555marcin

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Oglądałem ostatnio Imprezkę. Blacharsko do zniesienia.

Jedyne co mnie martwiło przy jeździe próbnej to to, że przy dynamicznej jeździe przy okazji zmiany biegów i dość szybkim odpuszczeniu sprzęgła odczuwalne było dosyć mocne szarpnięcie (nie, nie, to N/A więc nie włączyła się turbina :lol: ) połączone z takim głuchym stukiem.

Sprzedający mówił, że to objaw załączania się napędów.

Sprzęgło raczej się nie ślizgało.

Co może być potencjalną przyczyną? Wiskoza chyląca się ku końcowi?

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze poduszki pod skrzynia/dyfrem oberwane albo przegub stuka

mialem kilka wanien, 1.6 i 1.8 sa za slabe zeby cokolwiek stuknelo co najwyzej zamulaja po zmianie biegu

w 2.0 z dobrym sprzeglem zdarzal sie stut z tylu (dyfer) ale szarpania silnikiem nigdy nie mialem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeguby raczej odpadają, sprawdzane na parkingu.

Ta wanna którą testowałem to 2.0 125KM więc zamuły też nie było.

Jeśli chodzi o dyfry/wiskozy, wyczytałem gdzieś, że można sprawdzić je poprzez maksymalny skręt kołami i jazdę na wstecznym. Jak coś będzie nie tak to mogą się koła blokować lub stawiać opór. Nie 'rozgryzłem' jeszcze działania napędu AWD w Subaru więc nie wiem ile w tym prawdy. Mógłby ktoś potwierdzić/zaprzeczyć?

Nie chcę się władować na minę i zniechęcić do tej zacnej marki już przy pierwszym zakupie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o dyfry/wiskozy, wyczytałem gdzieś, że można sprawdzić je poprzez maksymalny skręt kołami i jazdę na wstecznym. Jak coś będzie nie tak to mogą się koła blokować lub stawiać opór. Nie 'rozgryzłem' jeszcze działania napędu AWD w Subaru więc nie wiem ile w tym prawdy. Mógłby ktoś potwierdzić/zaprzeczyć?

 

Z wiskozą to jest tak że może dawać takie objawy o jakich pisałeś na początku, ale będzie to słychać raczej z okolić skrzyni niż tylnego dyfra. A jeśli chodzi o ten maksymalny skręt kół i jazdę po okręgu, to ma to sens na dobrze rozgrzanej skrzyni (a co za tym idzie płynie wiskotycznym). Centralny mechanizm różnicowy w subaru tzw. wiskoza, umieszczona jest w tylnej części skrzyni biegów. Jest nierozbieralna i zamknięta fabrycznie. Płytki w środku są zalane płynem wiskotycznym, który w odpowiednim momencie "skleja" owe płytki i pozwala na przeniesienie napędu na tylną oś. Pozwala jednocześnie na czasową tolerancję różnej prędkości obrotowej kół tylnych i przednich m.in. przy ciasnym skręcaniu. Jeżeli płyn jest już stary albo przegrzany i zużyty (upalanie, albo użytkowanie auta na niesymetrycznym ogumieniu na osiach przód i tył), po rozgrzaniu traci swoje parametry, i skleja w/w płytki prawie na stałe. Gdy tak się dzieje, jadąc na wprost nic się nie czuje, ale podczas skręcania czuć szarpanie albo/i stuki dochodzące z okolic skrzyni. Wiskoza wtedy nie niweluje różnicy obrotów kół tył i przód i tak jak gdyby mieć centralna mocną szperę (na dłużą metę zgon dla skrzyni).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedający chciał zademonstrować nadsterowność Imprezki i zrobił ciasną nawrotkę na światłach. Rzeczy w tym, że było to bardzo płynne, żadnych szarpnięć.

Poproszę chyba kogoś kto wannę ma/miał żeby się ze mną przejechał do Sprzedającego, zobaczymy co wyniknie.

Aha, Kralky, dzięki za przybliżenia działania wiskozy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...