Skocz do zawartości

Czy turbo timer jest potrzebny?


chateque

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, rozglądałem się ostatnio za turbo timer'em do Imprezy STI MY06 i już miałem brać, gdy tu nagle odwiedziłem zagraniczne fora, na których znalazłem informację, że w związku z tym że turbo w STI MY06 jest chłodzone wodą to turbo timer nie jest w ogóle potrzebny? Czy może ktoś powiedzieć czy jest to prawda?

 

Auto zawsze zostawiam na biegu no i to dla mnie dyskomfort odejść od auta, którego silnik pracuje. Zastanawiam się czy po średnio dynamicznej jeździe lub po autostradzie nie wystarczy przypadkiem pozwolić silnikowi pochodzić przez jakieś 30 sekund i może to sprawe załatwia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam że nie jest ci koniecznie potrzebny. Pod warunkiem że praktykujesz studzenie turbiny adekwatnie do jej eksploatacji .Ja osobiście jeżdżę dostawczym zaturbionym dyszlem i jakoś daje rade bez turbotimera :mrgreen: podobnie jak wielu kierowców dbających o żywotność swojej turbawki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TT daje +10 pkt respektu na dzielni.... :mrgreen:

 

glownie lans i tyle... mi nie przeszkadza, jezeli po ostrzejszej jezdzie silnik sobie pomruczy przez minute.. i tyle...

poza tym T8lek mial kiedys TT w wrx i to durne urzadzenie naliczalo nawet po 20 sekund gdy silnik i tak juz stal na parkingu okolo 2 minut a wczesniej nie byl katowany... no ale podobnie jak w przypadku 'psss' sa dwie szkoly - falenicka i ta... no, ta druga :P:twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze możesz (jak ja... :lol: ) wcisnąć nietechnicznemu kumplowi, że masz auto reagujące na głos i dotyk....patrzysz na wyświetlacz TT, i w ostatnią sekundę mówisz: stop..... :) auto gasnie.......a potem wciskając guzik pilota w kieszeni dotykasz klamki palcem i mówisz: aktywacja...i auto się automatycznie zamyka.....a jego podziw nie zna granic.... :) , bedzie opowiadał wszystkim kumplom w biurze przez pół roku, jaką masz rakietę.... :D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Realnie nie jest potrzebny, ale też i nie zaszkodzi. A na dokładkę ma dodatkowe bajery - lap timer, miernik ciśnienia doładowania z cyfrowym wyświetlaczem i pamięcią peaku. A to się przydaje - po zdłubaniu wozu warto jest obserwować, czy nie przeładowuje (choć boost cut łatwo jest zaobserwować i bez TT :mrgreen:), czy nie ma boost creep itp.

 

Za te pieniądze, które kosztuje, nie ma się co zastanawiać. O.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...