Skocz do zawartości

Siedzi tyłek a konkretów nie znalazłem.


Wiatrak

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

siedzi mi tyłek, niedawno zobaczyłem, nieznacznie ale widać. Nie czuję różnicy w prowadzeniu, nic nie myszkuje itp. Ale co teraz? Aktualnie nie stać mnie na wymianę amorków samopoziomujących (forester 98' S-Turbo). Może ktoś ostatecznie pomóc, bo w archiwum nic konkretnego nie znalazłem, jakie amorki NIE samopoziomujące plus dedykowane sprężyny by było taniej i dobrze? Jak długo można jeździć z takim stanem rzeczy?

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,nie jestem expertem technicznym ale chlopaki polecaja amorki KYB +sprezyny z Poznania (wtedy podobno wysokosc Forka bedzie OEM) lub jesli masz ochote go obnizyc to mozna pokusic sie o sprezyny z STI... :mrgreen:

pozdrawiam

a tak przy okazjii polecam Ci ten watek :arrow: viewtopic.php?f=22&t=124719

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,nie jestem expertem technicznym ale chlopaki polecaja amorki KYB +sprezyny z Poznania (wtedy podobno wysokosc Forka bedzie OEM) lub jesli masz ochote go obnizyc to mozna pokusic sie o sprezyny z STI... :mrgreen:

pozdrawiam

a tak przy okazjii polecam Ci ten watek :arrow: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=124719

 

ps. Ciekawostka z tego lina jest taka, że mój tak samo wygląda jeśli chodzi o wyskokość zawieszenia, troszkę przód jest wyżej od tyłu :-) Kurde, a może wszystko na razie jest okej? Jakie to mają być odległości?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stresuj się. Jesteś w dobrej sytuacji, bo masz Forka z 98 r. jak widzę więc ratuje Cię zestaw standardowy od wersji bez samopoziomowania do Foresterów do 2002.

Wątek o tym jest tu:

viewtopic.php?f=22&t=132393

 

Problem pojawia się w wersjach po 2002 r. Sam mam taki problem i rzeźbię w temacie. Jak mi się uda to dam znać.

 

Powodzenia 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

siedzi mi tyłek, niedawno zobaczyłem, nieznacznie ale widać. Nie czuję różnicy w prowadzeniu, nic nie myszkuje itp. Ale co teraz? Aktualnie nie stać mnie na wymianę amorków samopoziomujących (forester 98' S-Turbo). Może ktoś ostatecznie pomóc, bo w archiwum nic konkretnego nie znalazłem, jakie amorki NIE samopoziomujące plus dedykowane sprężyny by było taniej i dobrze? Jak długo można jeździć z takim stanem rzeczy?

 

Pozdrawiam.

^ to słabo szukałeś, jak konkretów nie znalazłeś. Wpadnij tutaj -> viewtopic.php?f=22&t=129655

Bardziej konkretnie się chyba nie da. W razie pytań - pisz. W skrócie - można zamontować amortyzatory wraz ze sprężynami od wersji N/A (bez turbo). Numery części KYB334191 oraz 334192 (ewentualnie twardsze Ultra SR 324054 324055) + spreżyny KYB RA5761. Jeśli potrzebujesz pomocy w organizacji części - daj znać. ŻADNYCH SPRĘŻYN Z POZNANIA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

siedzi mi tyłek, niedawno zobaczyłem, nieznacznie ale widać. Nie czuję różnicy w prowadzeniu, nic nie myszkuje itp. Ale co teraz? Aktualnie nie stać mnie na wymianę amorków samopoziomujących (forester 98' S-Turbo). Może ktoś ostatecznie pomóc, bo w archiwum nic konkretnego nie znalazłem, jakie amorki NIE samopoziomujące plus dedykowane sprężyny by było taniej i dobrze? Jak długo można jeździć z takim stanem rzeczy?

 

Pozdrawiam.

^ to słabo szukałeś, jak konkretów nie znalazłeś. Wpadnij tutaj -> http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=129655

Bardziej konkretnie się chyba nie da. W razie pytań - pisz. W skrócie - można zamontować amortyzatory wraz ze sprężynami od wersji N/A (bez turbo). Numery części KYB334191 oraz 334192 (ewentualnie twardsze Ultra SR 324054 324055) + spreżyny KYB RA5761. Jeśli potrzebujesz pomocy w organizacji części - daj znać. ŻADNYCH SPRĘŻYN Z POZNANIA!

 

Piękne dzięki!!!!!!!! Mam jeszcze pytanko, w sklepie w którym zaopatruję się od lat i mam do nich zaufanie, powiedzieli, że KYB to drogie części bez uzasadnienia tej ceny, że produkują to w Hiszpanii, że tak naprawdę płaci się za markę. Powiedziano mi, że nie ma problemu, części są na miejscu, ale po co przepłacać i może mi sprzedać tak samo dobry zestaw dwa razy taniej innego producenta. I co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

siedzi mi tyłek, niedawno zobaczyłem, nieznacznie ale widać. Nie czuję różnicy w prowadzeniu, nic nie myszkuje itp. Ale co teraz? Aktualnie nie stać mnie na wymianę amorków samopoziomujących (forester 98' S-Turbo). Może ktoś ostatecznie pomóc, bo w archiwum nic konkretnego nie znalazłem, jakie amorki NIE samopoziomujące plus dedykowane sprężyny by było taniej i dobrze? Jak długo można jeździć z takim stanem rzeczy?

 

Pozdrawiam.

^ to słabo szukałeś, jak konkretów nie znalazłeś. Wpadnij tutaj -> http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=129655

Bardziej konkretnie się chyba nie da. W razie pytań - pisz. W skrócie - można zamontować amortyzatory wraz ze sprężynami od wersji N/A (bez turbo). Numery części KYB334191 oraz 334192 (ewentualnie twardsze Ultra SR 324054 324055) + spreżyny KYB RA5761. Jeśli potrzebujesz pomocy w organizacji części - daj znać. ŻADNYCH SPRĘŻYN Z POZNANIA!

 

I kolejne głupie pytanie: ile z takim stanem rzeczy jak mam mogę jeździć? Tak jak wspomniałem, oprócz tego że lekko tył mi siedzi nie odczuwam żadnych zmian w prowadzeniu samochodu. Czy Ty kiedy wymieniałeś miałeś podobnie? Czy już zaczęło rzucać samochodem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

siedzi mi tyłek, niedawno zobaczyłem, nieznacznie ale widać. Nie czuję różnicy w prowadzeniu, nic nie myszkuje itp. Ale co teraz? Aktualnie nie stać mnie na wymianę amorków samopoziomujących (forester 98' S-Turbo). Może ktoś ostatecznie pomóc, bo w archiwum nic konkretnego nie znalazłem, jakie amorki NIE samopoziomujące plus dedykowane sprężyny by było taniej i dobrze? Jak długo można jeździć z takim stanem rzeczy?

 

Pozdrawiam.

^ to słabo szukałeś, jak konkretów nie znalazłeś. Wpadnij tutaj -> http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=129655

Bardziej konkretnie się chyba nie da. W razie pytań - pisz. W skrócie - można zamontować amortyzatory wraz ze sprężynami od wersji N/A (bez turbo). Numery części KYB334191 oraz 334192 (ewentualnie twardsze Ultra SR 324054 324055) + spreżyny KYB RA5761. Jeśli potrzebujesz pomocy w organizacji części - daj znać. ŻADNYCH SPRĘŻYN Z POZNANIA!

 

I kolejne głupie pytanie: ile z takim stanem rzeczy jak mam mogę jeździć? Tak jak wspomniałem, oprócz tego że lekko tył mi siedzi nie odczuwam żadnych zmian w prowadzeniu samochodu. Czy Ty kiedy wymieniałeś miałeś podobnie? Czy już zaczęło rzucać samochodem?

W kontekście amortyzatorów kierowca, który na co dzień jeździ danym samochodem często nie jest w stanie ocenić pogorszenia jakości prowadzenia, ze względu na powolne padanie amortyzatorów i "przyzwyczajanie się" do danego sposobu prowadzenia. U mnie nie rzucało autem. Lewy amortyzator zacząl sie pocić. No i jednak sytuacja w której amortyzator nie jest w pelni sprawny - a "siedzenie tyłka" za takie trzeba by uznać - nie jest sytuacją prawidłową i należy na nią odpowiednio zareagować wymieniając amortyzatory.

 

Co do KYB i przepłacania. To naprawdę sprawdzony amortyzator, montowany często na pierwszy , fabryczny montaż. Nie słyszałem o problemach z KYB. Słyszałem natomiast o problemach z Monroe czy Delphi. Ważne jest też to , że KYB świetnie się sprawdza w Subaru, co niekoniecznie musi oznaczać że bedzie sie swietnie sprawdzac w innych, np niemieckich, markach. Do Subaru nie założyłbym nic innego niż KYB. Zwłaszcza, że różnica w cenie jest niewielka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

^ to słabo szukałeś, jak konkretów nie znalazłeś. Wpadnij tutaj -> http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=129655

Bardziej konkretnie się chyba nie da. W razie pytań - pisz. W skrócie - można zamontować amortyzatory wraz ze sprężynami od wersji N/A (bez turbo). Numery części KYB334191 oraz 334192 (ewentualnie twardsze Ultra SR 324054 324055) + spreżyny KYB RA5761. Jeśli potrzebujesz pomocy w organizacji części - daj znać. ŻADNYCH SPRĘŻYN Z POZNANIA!

 

I kolejne głupie pytanie: ile z takim stanem rzeczy jak mam mogę jeździć? Tak jak wspomniałem, oprócz tego że lekko tył mi siedzi nie odczuwam żadnych zmian w prowadzeniu samochodu. Czy Ty kiedy wymieniałeś miałeś podobnie? Czy już zaczęło rzucać samochodem?

W kontekście amortyzatorów kierowca, który na co dzień jeździ danym samochodem często nie jest w stanie ocenić pogorszenia jakości prowadzenia, ze względu na powolne padanie amortyzatorów i "przyzwyczajanie się" do danego sposobu prowadzenia. U mnie nie rzucało autem. Lewy amortyzator zacząl sie pocić. No i jednak sytuacja w której amortyzator nie jest w pelni sprawny - a "siedzenie tyłka" za takie trzeba by uznać - nie jest sytuacją prawidłową i należy na nią odpowiednio zareagować wymieniając amortyzatory.

 

Co do KYB i przepłacania. To naprawdę sprawdzony amortyzator, montowany często na pierwszy , fabryczny montaż. Nie słyszałem o problemach z KYB. Słyszałem natomiast o problemach z Monroe czy Delphi. Ważne jest też to , że KYB świetnie się sprawdza w Subaru, co niekoniecznie musi oznaczać że bedzie sie swietnie sprawdzac w innych, np niemieckich, markach. Do Subaru nie założyłbym nic innego niż KYB. Zwłaszcza, że różnica w cenie jest niewielka.

 

Nie twierdzę, że są problemy z KYB, oczywiście, że są b. dobre. Po prostu powiedziano mi, że skoro nie mam co z kasą robić mogę kupić KYB, gdzie płaci się za firmę. A są takie same dwa razy tańsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że są problemy z KYB, oczywiście, że są b. dobre. Po prostu powiedziano mi, że skoro nie mam co z kasą robić mogę kupić KYB, gdzie płaci się za firmę. A są takie same dwa razy tańsze...

tzn jakie? Takie same tzn wyglądające tak samo ? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie twierdzę, że są problemy z KYB, oczywiście, że są b. dobre. Po prostu powiedziano mi, że skoro nie mam co z kasą robić mogę kupić KYB, gdzie płaci się za firmę. A są takie same dwa razy tańsze...

tzn jakie? Takie same tzn wyglądające tak samo ? :lol:

 

Powiedziano mi, że to "odpowiedniki" KYB tak samo się sprawujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy panowie ze sklepu jezdza na tych amorach, potrafia ocenic ich charakterystyke i wytrzymalosc na podstawie praktyki, czy "tylko" je sprzedaja...

 

Znasz odpowiedź... Może na podstawie statystyk zadowolonych klientów :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

siedzi mi tyłek, Jak długo można jeździć z takim stanem rzeczy?

Pozdrawiam.

^ ŻADNYCH SPRĘŻYN Z POZNANIA!

 

Doskonale wiesz, że wielu powożących foresterami zamontowało "sprężyny z Poznania". I co? Nic złego o nich nie piszą i mówią. Ja się do nich zaliczam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy panowie ze sklepu jezdza na tych amorach, potrafia ocenic ich charakterystyke i wytrzymalosc na podstawie praktyki, czy "tylko" je sprzedaja...

 

Znasz odpowiedź... Może na podstawie statystyk zadowolonych klientów :-)

 

 

Powiem ci tak jeszcze swego czasu w imprezie z braku laku i wyjazdu na kilka miesiecy kupilem do tylu Monroe po 1,5 miesiaca oddalem je zadarmo i kupilem KYB (Kupione i montowane w UK...... wiec domysl sie desperacji:P) niepolecam kombinacji naprawde wiele osob przetestowało!!!

 

Ja teraz u siebie mam KYB AGX + do tego wczoraj zamontowałem springi KYB K-Flex auto stoi dojść wysoko wg mnie nawet za bardzo 8) 8) Koszta hmmmm za springi placilem 120zl szt to jakas wygurowana cena za markowy produkt?????

Amory to inna bajka bo nie trzeba iść po bandzie i mozna zamontowac KYB Exel -G troche tansze a dobre ale AGX naprawde dobrze sie sprawuje i nie ksoztuje zbyt wiele vs OEM SLS ...

 

No i prowadzenie...wczesniej mialem AGX +oem springi i aut na szybkich zakretach zamiatało tyłem i ciezko na nierównej drodze w ryzach było je utrzymac, teraz wyglada jak rasowy SUV ale do tego szybko zakrety przechodzi (ale do tego seta mam white line staby proflexa i takie tam... ) sporo daje wg seryjnego zawieszenia forka polecam!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy z Wami nie jest podobnie jak z audiofilami? Złoty kabel w kinie domowym a różnicy nie słychać i nie widać? Rozumiem, jak ktoś upala, wiecznie jeździ na czerwonym polu to się rozumie. Ale dla mnie samochód służy do zwykłej jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie upalam ale jak wrzucilem z 150kg na dupke to auto latało jak szmata!!!!!

 

Komplet KYB exel-g doplacisz moze 200zl do 4szt a warto !! Nie mowie o jakimś wyczynie to jest zupelnie podstawowy seryjny amorek, jak ktos upala to zawias wtedy kosztuje 6-7 tys zl w oszczędnej opcji ....bardzo oszczędnej opcji....

TO nie jest złoty kabel ale mowa tu o kabelku z biedronki ws takim z zwykłego sklepu audio:PP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie upalam ale jak wrzucilem z 150kg na dupke to auto latało jak szmata!!!!!

 

Komplet KYB exel-g doplacisz moze 200zl do 4szt a warto !! Nie mowie o jakimś wyczynie to jest zupelnie podstawowy seryjny amorek, jak ktos upala to zawias wtedy kosztuje 6-7 tys zl w oszczędnej opcji ....bardzo oszczędnej opcji....

TO nie jest złoty kabel ale mowa tu o kabelku z biedronki ws takim z zwykłego sklepu audio:PP

 

Znasz/znacie może średnicę prętu sprężyna KYB, dlaczego są odpowiednie? Więcej zwojów, czy grubszy pręt, twardsza? Mam oczywiście na myśli porównanie do rozwiązania samopoziomującego. Zmierzyłem w sklepie KYB RA5761, pręt ma niecałe 9mm średnicy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...