Skocz do zawartości

Furkanie z tyłu


pynio1966

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam pytanie co może dolegać mojemu Foresterowi. Jest auto z 2005 roku z automatem silnik 2,0 bez turbo. Po zdjęciu nogi z gazu jak spadają obroty coś dziwnie furczy lub terkocze z tyłu jak by z kół albo napędu. Dzieje się to miedzy 2000 a 1000 obrotów. Co to może być i czy to poważna jakaś usterka???

Obejrzyj opony , bo mogą mieć wyząbkowany bieżnik . Obroty nie mają z tym nic wspólnego - tak myślę . Przy pewnej prędkości kół może być taki dżwięk . Drugim powodem może być kończący się wydech końcowy .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja proponuje spróbować psychiatry... nie zaszkodzi a spróbować warto.

 

 

jakieś pozytywne osobiste doświadczenia? dawaj szczegóły... :smile: podziel się swoją radością.... :smile:

 

a ten Pan od pasków to może skoryguje w czas niedokładne i nieprecyzyjnie postawione pytania, w stylu : burczy furczy furka mi z tyłu rurka....jak można inaczej, sorki, na takie coś reagować...? ? ? zamiast wprowadzać na Forum atmosferę terroru psychicznego i powodując paniczny strach Forumowiczów przed karzącą ręką Moda.... :?: :razz: zaraz zacznę się jojojojojąkać, zamknę się w sobie, siądę pod ścianą i będę się rytmicznie bujał.... :cry:

 

Podobno już się bujasz, jąkać może się zaczniesz jak wrócisz na początek albo znajdziesz kilka tematów ze swoimi postami i je przeczytasz.

Szkoda że wśród tylu mega fachowców, znajdzie się kilak normalnych osób patrz IRAZU który może koledze w normalny sposób odpowiedzieć.

Co niektórzy swoimi idiotycznymi postami chyba jedynie muszą sobie licznik podbić. Szkoda że nawet dyrekcja to toleruje :shock:

 

Co do tematu. Fakt sprawdź opony, może czasami pomoże też czekam z przełożeniem na lato, ale bardziej bym obstawiał łożyska w tylnym dyfrze. Chociaż ciężko jest mi wyjaśnić że jest to tylko podczas hamowania silnikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie filozuj, docent...nie ma możliwości, żeby było słychać opony lub łożyska tylnych kól, TYLKO przy hamowaniu silnikiem. Normalnemu koledze, wcześniej wspomnianemu IRAZU znalazłem swego czasu rozlatujące się łożysko w lewej tylnej piaście, bo podczas podróży z warsztatu do warsztatu podejrzewano już wszystko, skrzynię, wał, dyfer itd. i dopiero u mnie na wsi znalazł sie kowal, co znalazł wyjca.... :twisted: Niestety, jak już napisałem wcześniej, nawet przy bardziej obrazowym opisie usterki :mrgreen: nie zawsze da się wywróżyć wirtualnie, co padło. Jestem mechanikiem, (a nie wróżką), i byłem nim już, jak Ty, kolego Zwibel, jeszcze na nocniku na sygnale pod stół wjeżdżałeś, i słowa krytyki akurat z Twojej strony powiewają mi swobodnym kalafiorem...bez obrazy... :smile: pozdrawiam, E

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie filozuj, docent...nie ma możliwości, żeby było słychać opony lub łożyska tylnych kól, TYLKO przy hamowaniu silnikiem. Normalnemu koledze, wcześniej wspomnianemu IRAZU znalazłem swego czasu rozlatujące się łożysko w lewej tylnej piaście, bo podczas podróży z warsztatu do warsztatu podejrzewano już wszystko, skrzynię, wał, dyfer itd. i dopiero u mnie na wsi znalazł sie kowal, co znalazł wyjca.... :twisted: Niestety, jak już napisałem wcześniej, nawet przy bardziej obrazowym opisie usterki :mrgreen: nie zawsze da się wywróżyć wirtualnie, co padło. Jestem mechanikiem, (a nie wróżką), i byłem nim już, jak Ty, kolego Zwibel, jeszcze na nocniku na sygnale pod stół wjeżdżałeś, i słowa krytyki akurat z Twojej strony powiewają mi swobodnym kalafiorem...bez obrazy... :smile: pozdrawiam, E

emotorsport za długo się wczoraj kiwałeś pod ścianą w rogu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do tematu warczenia z okolic dyfra, miałem kiedyś ciekawy przypadek z podobnymi objawami. Mądre słuchawki osłuchiwały dyferencjał, łozyska i inne wibrujace elementy :wink: .... i nic.

Sprawa okazała się prosta - pęknięta z powodu ciężkich mrozów rura CO [centralnego ogrzewania] :!:

 

I ta pęknięta rura spowodowała małą powódź, przez którą miałem przyjemność przejechać i za chwilę odstawić samochód na parking. Zaś pozamarzały chyba wszelakie gumowe łączniki w zawieszeniu, co skutkowało mrożącymi krew w żyłach odgłosami.

W moim przypadku wystarczyło doczekać się odwilży. Pomogłem? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

emotorsport za długo się wczoraj kiwałeś pod ścianą w rogu

 

Tak Marku, dwie sesje po czterdzieści pięć minut, i polecam jako znakomitą terapię wszystkim, również znerwicowanym, niedowartościowanym, nie mogącym się odnaleźć w obecnej skomplikowanej sytuacji społeczno gospodarczej, a i spełnionym ludziom sukcesu, zawodowym mistrzom we wszystkich dziedzinach, takim jak Ty, Marku i jeszcze kilku innych.... :mrgreen: uczy pokory, wycisza, daje nowe spojrzenie na wszystko, co Cie otacza....pozwala wyczulic słuch, tak na niesprawiedliwości i śmiesznostki społeczne, jak i na furkanie z tyłu, z przodu, a nawet i z boku.... :twisted: :grin:

i żeby nie było OT w technicznym: dalej twierdzę, że w tym przypadku najlepiej pomoże pojechanie do warsztatu, i osłuchanie pacjenta przez Pana Mechanika :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprzez śrubę w dyferencjale, w tylnej pokrywie jedna duża śruba, w Twoim aucie najprawdopodobnie na czworokatny specjalny klucz lub na dużego imbusa (14-16mm), jak odkręcisz śrubę, po włożeniu małego palca ręki powinienes sięgać poziomu oleju, jak nie, to dolewasz do poziomu dolnej krawędzi otworu. pojemność całego dyfra 0.8-0.9L , olej różnie mówią, 80W90 lub 75W90, ale tu już zapytaj speców od smarowideł... :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...