Jump to content

Bagażnik dachowy


Jakublad

Recommended Posts

Posted

Przed chwilą zamówiłem uchwyty do bagażnika dachowego od sprawdzonego wcześniej sprzedawcy, ale poinformował mnie, że montaż nie jest prosty (sprzęt jest Thule). W związku z tym chciałbym zasięgnąć informacji (zakładając, że używacie czasem takich wynalazków) czy faktycznie montaż jest trudniejszy niż w innych autach?

Posted

Mamy szweda na dachu (brak relingów), zakłada się banalnie, zdejmuje jeszcze łatwiej

Ale czy chodzi o bagaznik czy o same uchwyty? - na narty?

W każdym razie - powodzenia :) na pewno nie będzie tak źle...

BB

Posted

Chodzi o bagażnik, a sama trudność ma wystąpić podczas zakładania belek. ;-) Nie tyle ma być to trudne, co trzeba zrobić to bardzo dokładnie.

 

W każdym razie sądzę, że nie będzie źle - mam tylko nadzieję, że nie będę musiał pół dnia latać nad autem z linijką. ;-)

Posted

Ja do hondy miałem dolonczona instrukcje w ktorych miejscach zamontowac (mowie o bazie Thule)

 

Jedyna trudnosc moze polegac na barku ramek w oknach i okreslonym miejscu na zamontowanie - tak sie mnie wydaje.

 

Pozdrawiam i powodzenia zycze

Posted

Jezeli to Thule to montaz jest banalnie prosty. Ja montowalem do STi i jedyna trudnosc na jaka sie natknalem to potrzeba miarki do dokladnego wymierzenia miejsca mocowania. Brak ramek drzwiowych nie przeszkadza w ogole. Takze o nic sie nie martw. Oczywiscie podobnie jak mialem w AR 156 SW, tak i w STi spoiler wadzi o pack i nie da sie bagaznika sensownie otworzyc :?

Posted

Panowie chyba rzeczywiście przesadzają bo montaż nie jest zbyt skomplikowany, jeśli masz instrukcję należy tylko pamiętać ustawieniu odpowiedniej szerokości łap mocujących (inna szerokość jest na tył inna na przód) oraz wymierzeniu odległości.pomiędzy pałąkami. Inna sprawa, że sposób montowania bagażnika przynajmniej w GT jak dla mnie nie wzbudza zaufania a juz napewno nie należy przeadzac prędkościa, kiedy cos jedzie doczepione na dachu. Słyszałem o przypadku Pana, któremu bagażnik wyfrunął z dachu razem z deską surfingową :roll: ale to była deska surfingową i zdarzenie miało miejsce przy 180km/h :!: :!: :!: no i może bagażnik nie był dobrze założony :wink: , ja w każdym razie uważam że o takich predkościach można zapomnieć, jeśli wiezie się coś na dachu. Skończyło się na wymianie deski oraz konieczności wymiany uszczelek i innych elementów :wink: .

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

  • Recently Browsing   0 members

    • No registered users viewing this page.
×
×
  • Create New...