Łódzkie spotkania, może by tak jakąś tradycję wprowadzić???

[Adam K]

Jak tam dużo mnie wczoraj ominęło?

Następnym razem też postaram się wpaść i na trochę dłużej!

[slesz]

ognisko, bójkę z ochroną i atak dzików :wink:

[Han Skolo]

Doszło i było...

I nie 3, a 3 x 3...

 

Proszsz, prawie wszyscy...

 

Następnym razem będzie jak na Subaru przystało 4x4 i może gdzieś pojedziemy na wycieczkę... co wy na to???

[citan]

No, ciekawie się zapowiada.

[Matim]

No ja jestem za, tylko mogłaby to być sobota od 12 albo jakaś niedziela i wtedy wszyscy moglibyśmy gdzieś za miasto wyskoczyć. Niekoniecznie daleko ale w jakiś plener. Np nad Jeziorsko ale to tylko taka sugestia.

Pozdrawiam wszystkich znanych i nowo poznanych Subaromaniaków :cool:

[Kura]

No ja jestem za, tylko mogłaby to być sobota od 12 albo jakaś niedziela i wtedy wszyscy moglibyśmy gdzieś za miasto wyskoczyć. Niekoniecznie daleko ale w jakiś plener. Np nad Jeziorsko ale to tylko taka sugestia.

Pozdrawiam wszystkich znanych i nowo poznanych Subaromaniaków :cool:

 

Maciek, nie zrozumiałes Skola... :shock:

Jego i mnie zresztą też nie interesuje plener do pogadania, tylko plener do upalania...

 

Zatem albo upalasz z nami, albo...

[Matim]

Nie wiem czy będę upalał równo z Wami, ale po jakimś błotku, ewentualnie szuterku, lub może jakimś śniegu niebawem bardzo chętnie polatam.

[Adam K]

ognisko, bójkę z ochroną i atak dzików :wink:

 

o kurczaczek to następnym raz będę chyba przed wszystkimi i wyjadę ostatni (żeby sobie popatrzeć na ciekawe zjawiska) hehehe

[slesz]

dla tych co nie byli - świadectwo frekwencji :wink:

[markus52]

Popieram spotkanie sobotnio niedzielne w plenerze.

Zdięcie ekstra!

[SZUMI_13]

Chętnie bym pojechał ale już nie Land Roverem bo nie pasuje ;]

Ale może uda mi się wyciągnąć dziadka bo ma subaru ale jeździ tylko do pracy i spowrotem :wink:

[Adam Łódz]

to my zabierzemy grilla :grin:

[SZUMI_13]

A to jako ciekawostkę;]

[Michael]

Będę w Łodzi w weekend. Znajdziecie mnie pewnie pijanego w Czekoladzie, albo Kokoo ;-)

[slesz]

Michael

 

jeśli weekend zaczynasz w piątek to chętnie jakąś lufę z tobą wypiję, później niestety mam dyżur weekendowy :neutral:

[Aniołeczek]

3 x 3... :???:

 

ja w takim razie piszę sie jak będzie 4 x 4

 

do zobaczenia!!!

mam nadzieję bliżej centrum!!!

 

 

p.s. hobbitus :smile: tylko weź żonę

 

[ Dodano: Pon Paź 06, 2008 2:49 am ]

plener do upalania... :smile: dobra rzecz :!: :!: :!:

 

tylko co będziemy palić? :cool:

bo chyba nei tylko grilla :razz:

[l_ewy]

tylko co będziemy palić? :cool:

bo chyba nei tylko grilla :razz:

Mam troche starych opon, jeszcze z malucha

Ale bedzie cieplutko :grin:

[citan]

l_ewy, masz jeszcze stare zimówki.

[l_ewy]

l_ewy, masz jeszcze stare zimówki.

 

Faktycznie - mam od obu samochodów. To bedzie 8 sztuk, o oponach po maluchu nie wspomnę

[markus52]

No i co ze spotem w plenerze? Ładnej pogody nie starczy jak będzie taka cisza na forum.

[hobbit72]

ja jade niestety rano na grzyby... lo jesssu w sobote o 5 mam wstawac... ale jak wrocimy to nie widze przeszkod (jak by powiedzial niewidomy dzokej) ... albo w sandej...

[slesz]

dobrej zabawy :cool:

mnie nie ma do wtorku :neutral:

[markus52]

hobbit..pochwal się co znalazłes.Też byłem ale grzybów już nie ma.

[hobbit72]

po lesie to ja wole jezdzic, (spacerowac). A grzybow faktycznie nie bylo za duzo... kilka sloiczkow i zupa, moze pol malego wiaderka... Ale za dwa tygodnie jade na ryby moze bedzie wiecej szczescia

[Michael]

No i po piątkowym bingo bango melango muszę przyznać, że lubię sobie Warszawę czasem odmienić łódzkim melexem ;-) Na mojej trasie przelotu znalazły się w piątkowy wieczór Kokoo, Fabryka i Czekolada, w której ostatecznie poległem upojony Absolutem 100 w połączeniu z szampanem.

 

Za dwa tygodnie repeta

 

Slesz raz uciekłeś, ale wiesz, że co ma wisieć nie utonie