Skocz do zawartości

Paulinka

Użytkownik
  • Postów

    170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Paulinka

  1. Pragnę równocześnie wyjaśnić że nie chodzi mi o jakiekolwiek "odgrywanie się" na DaWoju - mój pierwszy i drugi kontakt z nimi był w miarę sympatyczny i z ich strony profesjonalny - tylko po prostu dziwi mnie że nie mieli ochoty skontaktować się z potencjalnym kupcem przez 3 tygodnie. Jak już napisałem, jestem wdzięczny za danie czasu na ochłonięcie :).

     

    niekoniecznie odnosnie Dawoja, ale dealerom chyba niespecjalnie zalezy na kupcach. moze to taka polityka firmy, chlodnym moczem jak ktos chce uzywane, skupiac sie na ostro napalonych na nowe :lol: doswiadczam tego samego ze zwrotnymi telefonami, zreszta, choc nie powinnam sie tu przyznawac, nie tylko z subaru. wiec moze jakas uniwersalna meta-polityka sektorowa? tak jest, czy moze przesadzam?

  2. no wlasnie, to sa ponoc zdjecia po "stluczce", teraz auto jest zrobione, oczywiscie wyglada super (na zdjeciach w kazdym razie). nie wiedomo oczywiscie ktorym moment naprawy one tak naprawde dokumentuje. to auto stoi w zielonej gorze, jest wystawione na allegro i od paru tygodni nie moze mimo ceny znalezc nowego wlasciciela. zreszta jest o nim temat w ogolnym subarowym forum.

     

    chyba wiec jednak podaruje sobie mila wycieczke na nasze zachodnie ziemie. szukam dalej, a wlasciwie jednak (z krakowa) blizej :wink:

     

    dzieki za ocene na szybko, pozdrawiam kolegow bardzo serdecznie :)

  3. Przymierzam sie do kupna niewiele uzywanego Legacy i jest oferta auta tegorocznego po "kosmetycznych przejsciach". Dostalam nawet zdjecie, wklejam i licze ze rzucicie okiem. Wiem ze trzeba samemu zobaczyc zby ocenic, ale moze w ogole nie ma co jechac 300-400km zeby to ogladac. Prosze bardzo o wstepna diagnoze :D

     

    Teraz auto jest zrobione, nie mam dzisiejszych zdjec spod maski.

     

    Legacy2.jpg

  4. I z tego co zrozumiałem Bluedog, jesteś zdeterminowany do zakupu nowego forysia. A może byś pomyślał o rocznym/dwuletnim używanym w wersji 2,0xt lub 2,5xt (ten drugi tylko roczny)? Przebieg można złapać niewielki a za sprawa osiągów wiele poruszonych dylematów odpada.

     

    czy ostatnie zdanie oznacza, ze co sie mialo posypac to sie posypie w pierwszym roku/dwoch? tez celuje w taki wiek, ale jak wiadomo wcale nie latwo wyszukac sobie legacy roczne, dwuletnie bez przejsc.

     

    pozdrawiam :wink:

    paulinka

×
×
  • Dodaj nową pozycję...