Bardzo fajna dyskusja powstała,oczywiście nowe STI jest świetne,ale jak już ktoś słusznie zauważył ,dzisiaj już nie ma tej otoczki wokół tego modelu czyli krótko-brak obecności subaru w rajdach,do tego dołożyłbym to w jaki sposób FIA zniszczyło ten sport pod przykrywką że ma być taniej,ja wychowałem się na sukcesach Lanci Delty integrale(nr.1)sierry,escorta cosworth ,subaru imprezy,celic w wszystkich odmianach,lancerach i nie wliczając nowszych modeli imprezy i lancera to były mechaniczne potwory tak zeszperowane że szybkość szła z efektownościa w parze.
Subaru jakie kochamy niestety skończyło się na hawku,gdzie największe sukcesy przeżywała z Colinem za kierownicą oraz modele bugeye i blob,hawk się już nie załapał z różnych względów ,ale załapał się na sukcesy poprzedników a i produkowany był tylko dwa lata do tego sporo egzemplarzy zakatowane,prosty przykład jest wspomnianej wcześniej lanci delty ,która produkowana w latach 86-94 w setkach tys.a jest ich dzisiaj bardzo mało w obojętnie jakim stanie,więc mam nadzieje że z hawkiem stanie się tak samo i oba modele będę trzymał tak długo jak tylko sie da!