Skocz do zawartości

litschauer67

Użytkownik
  • Postów

    100
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez litschauer67

  1. Witam.

     

    Powoli zbliża się termin drugiego przeglądu mojego forka. Samochód działa jak należy, W ubiegłym roku serwisowałem go w MM-Cars Katowice ( tam gdzie by zakupiony ) i ..........nie jestem zadowolony z tego serwisu oraz podejścia do klienta.

    Nie będę opisywał dlaczego moja opinia na temat serwisu jest właśnie taka a nie inna ( moderatorzy na to nie pozwolą a i ja musiał bym użyć słów powszechnie uznawanych za niecenzuralne ). Powiem tylko tyle, ze termin ustaliłem z 2 tyg. wyprzedzeniem na godz 7.00 a auto odebrałem ok 12 BRUDNE i bez stosownych zapisów w książce gwarancyjnej i dopiero moją wyraźną prośbę uzupełniono to w książce gwarancyjnej - ale z jakimi minami.( poinformowano mnie ,że zapisy te nie są już obligatoryjne a wszystko znajduje się w systemie - ciekawy jestem co powiem przyszłemu potencjalnemu nabywcy o ich braku ? ). Co do jakości i faktycznie wykonanych prac powiem tylko qr.a, lipa itp.

    Spieszyłem się bardzo i nie chciałem wdawać się w polemiki z obsługą bo w Pl byłem tylko 7 dni ( szkoda czasu ).

    Teraz nie chcąc popełnić powyższego błędu chciałbym zapytać Was co sądzicie o serwisie Subaru w N. Sączu Auto-Complex ( Wielogłowy ).

     

    Na pocieszenie powiem obsługa przy sprzedaży wzorowa ale serwis..........

  2. Ciekawostka.

    Obdzwoniłem kilka autoryzowanych serwisów SUBARI i co usłyszałem :


    • można spokojnie samemu wymienić akumulator bez żadnych przykrych konsekwencji,

    • można jak najbardziej tylko skasuje się licznik przebiegu dziennego,zegar i zapisane stacje w radio

    • można jw. a do tego zniknie możliwość automatycznego zamykania szyb przy trzymaniu klawisza wszystko będzie ok

    • można wymienić aku ale może wystąpić falowanie obrotów

    • można wymienić aku z rygorystycznym zachowaniem kolejności czynności tj. najpierw odpiąć + a potem – a przy montażu na odwrót

    • nie powinno się tego samemu robić bo padnie cała elektronika

    • wymiana akumulatora tylko i wyłącznie w ASO

     

    Jedna marka, jeden model a tyle opinii jak w powiedzeniu „gdzie dwóch polaków tam trzy zdania”

     

    No i sam sprawdziłem.

    Odłączyłem klemę dodatnią na 10 minut – tyle powinno wystarczyć na wymianę akumulatora – a wcześniej zdezaktywowałem alarm.

    I pełen napięcia podłączyłem ponownie klemę do plusa i .................nic się nie stało – no prawie nic. :yahoo:

    Nie skasował się nawet licznik dziennych kilometrów. Należało ustawić zegarek w aucie i zaprogramować na nowo pamięć stacji radiowych. Co do szyb to faktycznie na początku nie działało automatyczne zamykanie i otwieranie szyby kierowcy ale po wciśnięciu blokady zamykania/otwierania okien pasażerów i jej odblokowaniu o dziwo automatyczne zamykanie szyby kierowcy wróciło do swojej funkcji. Jeśli chodzi o falowanie obrotów nic takiego nie miało miejsca. Po odbyciu jazdy próbnej auto zachowywało się poprawnie i nie szarpało.

     

    Wnioski z rozmów z różnymi ASO nasuwają się same ( z oczywistych względów nie podaję kto i jakich odpowiedzi mi udzielił.

     

    ps. Polska to taki dziwny kraj ....... :(

  3. Chyba jednak zadzwonię do ASO.

    Zainteresowało mnie to jak Oni sami wymieniają akumulatory aby potem nic nie „programować” od początku.A tak na marginesie w poprzednich moich autach Nissan rok 2007 i Mitsubishi rok 2010 nic się nie działo po wymianie akumulatorów.

    Należało tylko jeszcze raz ustawić radio bez żadnych kodów a jeśli wymiana akumulatora przebiegła sprawnie nawet radia nie trzeba było na nowo ustawiać – czyli było”podtrzymanie pamięci”. A o co chodzi z tą przepustnicą ?

  4. Auto będzie stało cały czas pod chmurką a temperatury jak w w Polsce. Czas mojego kontraktu to ok 3 lata. Ktoś zapyta dlaczego nie zostawię auta w domu ( w garażu ). Odpowiedź jest prosta do pracy na miejsce chcę dojechać autem a stamtąd tylko 5 min spacerku do firmy. Co 2-3 m-ce chcę przyjeżdżać do domu – wygoda. Niestety wynajęcie garażu nie wchodzi w grę po prostu ich nie ma a miejsce parkingowe wywalczyłem po ciężkich bojach. To prawie centrum Wiednia.

    Jak zniesie elektronika auta te wymiany akumulatorów i czy w aucie jest system „podtrzymania życia” na czas wymiany baterii?

  5. Witam

     

     

    W najbliższym czasie będę sporadycznie korzystał ze swojego forka ( ok 1 raz w tygodniu przebieg ok 15 km i czas jazdy do 20 min ) i w związku z tym mam obawy co do trwałości akumulatora i jego rozładowywania się, a nie chciał bym aby po wejściu do auta nie być niemile zaskoczonym.

    Jakie znaleźć na to lekarstwo ?


    1. Zakup drugiego akumulatora i okresowa ich wymiana – ale jak to zniesie elektronika w aucie – a ładowanie akumulatorów po wymianie w miejscu zamieszkania.
       

    2. Zakup innego akumulatora np. żelowego o mniejszej pojemności i zastosowanie go tylko jako pomocy rozruchowej.

    Które rozwiązanie będzie lepsze i zdrowsze dla auta. Auto będzie zamykane „z kluczyka” aby alarm niepotrzebnie nie rozładowywał akumulatora.

    A może po prostu odłączać jedną klemę i wtedy akumulator będzie dłużej żyć.

    Moim zdaniem rozwiązanie 1 jest najbardziej optymalne. Proszę o Wasze opinie i rady.

     

    ps. Forek 2l benzyna manual

  6. Swirek100 - tyle racji ilu użytkowników samochodów. Toyota też pojazdem jest , a może później zarazisz się Land Crusierem - piękne auto i prawdziwa terenówka. Powodzenia na "nowej drodze" :wink:

  7. Pogadać zawsze można, ale jak pisałem wyżej to cena i tak przekroczy 200tys :shock: a za tą kasę można mieć już 300 konne STX - nowe. Wcześniej nie znając cen i "dodatków" jak prowizje, podatki, akcyza itp. gotów byłem dać za to cacko 150-160tys na czysto ale się przeliczyłem :( . Dzięki za dobre chęci , chociaż ciekawość zaspokoję ale pragnienia pozostaną...............kiedyś do zrealizowania o ile ekolodzy całkowicie nie wykończą prawdziwej motoryzacji.

  8. Z własnych obserwacji.

     

    Miałem kiedyś Nissana Almerę 1,4 N15 benzyna ( 1997r ) kupiony u dealera ( prawdziwy japoński wyrób ), po 7 latach użytkowania sprzedałem z oryginalnym akumulatorem. Auto było parkowane pod chmurką przez cały okres mojego użytkowania. Następny Nissan Almera N16 1,6 benzyna kupiony w 2003r nowy garażowany - akumulator padł po 2 latach ( japończyk z brytyjskim rodowodem ). Kolejne auto Mitsubishi ASX 1,6 benzyna 2010r akumulator "buntował się " już po roku - auto garażowane. Kolejne auto Suzuki Jimny 1,3 benzyna 2010rok , garażowany akumulator bez zastrzeżeń. No i forek my12 2,0 benzyna zakup w 2011 - wrzesień , garażowany a akumulator już "marudzi".

     

    Wnioski : Więcej elektroniki = większy pobór prądu a i jakość już nie ta jak kiedyś. Sam dealer Nissana powiedział mi, że te akumulatory w Almerach N 16 przeznaczone są na umiarkowany klimat jak na Wyspach Brytyjskich a nie na nasz klimat.

  9. Coś musi być rzeczywiście na rzeczy z jakością paliw w Pl. Miałem raz niemiłą przygodę przy powrocie do Austrii z Pl. Zatankowałem paliwo na stacji Lukoil ( rosyjski koncern - bez żadnych podtekstów - to mógłby być każdy inny koncern ) cały zbiornik i silnik zaczął się dziwnie zachowywać. Wszystko było w porządku jeśli podczas jazdy utrzymywały się obroty na poziomie ok 4000 ale przy postoju na luzie zaczęło się falowanie obrotów i na końcu silnik gasł. Uruchomienie możliwe było tylko z mocną "przygazówką". Po przyjeździe do At auto poszło do przeglądu i mechanik stwierdził zanieczyszczone paliwo. Przez przepustnicę wsunął jakiś spray i przy pracującym silniku kilkakrotnie popsikał do wnętrza. Po tym zabiegu i pozbyciu się trefnego paliwa objawy ustąpiły. Co ciekawe przy spadających obrotach zapaliła się żółta lampka informująca o nieprawidłowej pracy silnika. Po zatankowaniu "normalnego paliwa" nic więcej się nie działo. Nie dotyczy to co prawda diesla tylko benzyny, ale moja wypowiedź dotyczy FATALNEJ jakości paliw w Pl - mam nadzieję, że nie wszędzie. Mając na uwadze "wrażliwość" nowoczesnych silników na jakość paliwa zdaję sobie sprawę z dalszego postępowania i przywrócenia go do poprzedniego stanu.W takich przypadkach gwarancja tego nie obejmuje a jak wiemy nawet mając paragon/fakturę z ostatniego tankowania wygrana z koncernem-molochem jest skazana na porażkę. Przykre ale prawdziwe.

  10. Co do jakości paliw w Pl i "cywilizowanej" Europie muszę niestety przyznać, że jesteśmy cały czas w kategorii B jeśli chodzi o jakość paliw. W Pl jestem rzadko ale jak tankuję to widzę różnicę w spalaniu i nie dotyczy to tylko forestera ale również innych aut jakimi się poruszałem ( Nissan Almera 1,5 benzyna ( 2003r ), Mitsubishi ASX 1,6 benzyna 2010r ) a różnica spalania to nawet w skrajnych przypadkach do 20% oczywiście na niekorzyść polskich stacji paliw. Raz nawet postanowiłem sprawdzić czym różni się paliwo 100 oktanowe od "normalnego" 95 i zatankowałem tą "100" o ile mnie pamięć nie myli na stacji Orlenu i ..........żadnej różnicy. Więcej tego błędu nie popełnię. Co jeszcze mogę powiedzieć - ale to moje subiektywne odczucia - to wrażenie, że silniki pracują jakby ciszej i równiej.

  11. Poruszałem kiedyś już ten wątek i otrzymałem taką odpowiedź ( podpowiedź ) od Subleo :

     

    Sprowadzenie pojazdu z Rosji = cło + VAT + akcyza. Patrząc na rosyjski cennik F2.5XT mógłby osiągnąć kawiorową cenę około 200-250 kPLN.

     

    Z Litwy to już zupełnie inna bajka, gdyż to UE.

     

    Ale ta cena dla mnie to kosmos.

     

    -- N maja 20, 2012 11:06 pm --

     

    Dzięki Inkwizytorze Hiszpański

     

    Wg cennika rosyjskiego cena STI to 1.787.200 Rub co daje 196055.84 zł. Do tego doliczyć należy akcyzę i koszty sprowadzenia ( prowizji ).

    Subelo miał rację a ta cena sprowadziła mnie na ziemię - chyba się wyleczyłem z Forka STI :cry:

     

    Jak się nie ma co się lubi ( chce ) to się lubi co się ma.

  12. Wiem co to ekoterroryzm i z tego względu nie kupiłem diesla tylko wolnego ssaka.

    Jestem "umiarkowanie zadowolony" ale do pełni szczęścia brakuje jeszcze paru koników i przyśpieszenia i stąd moje pytanie. Jeśli miało by to być 120-140 tys. to wszystko ok ale więcej nie opłaca się dać, bo dokładając "jeszcze trochę" można mieć STI.

    Może ktoś z Forum się wypowie ?

     

    -- N maja 20, 2012 9:57 pm --

     

    No dobrze ale ile to wyniesie w Pl na czysto i co z rejestracją, homologacją i gwarancją?

  13. Witam

     

    Znalazłem ciekawą wersję Forka S-Edition i filmik na youtube :

    oraz krótką notkę w Auto-Świecie :

    http://aktualnosci.auto-swiat.pl/wiadom ... a-sportowo

    no i specyfikację :

    http://www.subaru-global.com/11forester_spec.html

     

    Pytanie brzmi: Ile mógłby kosztować po sprowadzeniu do Pl ( po wszystkich opłatach i prowizjach ) no i co z gwarancją?

     

    Może ktoś ze "starszych" Forumowiczów ma pojęcie co, jak i czemu tak drogo? :mrgreen:

    Wszelkie sugestie mile widziane.

     

    Pozdrawiam

  14. Będę reklamował, a co powie dealer to inna sprawa.

    Na szczęście mam światła do jazdy dziennej a i kraj w którym pomieszkuję na szczęście nie wymaga świateł mijania w dzień :wink: .

    Przegląd za 3 m-ce , pożyjemy - zobaczymy

  15. Mam forka MY12 benzyna wersja wv ( ksenony ). Użytkuję go w większości czasu za granicą i często słucham programu pierwszego na częstotliwości 225 kHz na falach długich. Wszystko jest ok jeśli światła nie są włączone, odbiór jest przyzwoity, natomiast po włączeniu świateł mijania w radiu pojawia się buczenie i trzaski o charakterze ciągłym co uniemożliwia mi słuchanie. Czy to "normalny" objaw, czy wszystkie forki tak mają?

    Na UKF-ie wszystko działa bez zastrzeżeń obojętnie czy światła są włączone czy nie.

    Moje pytanie to czy mogę reklamować tą niedogodność podczas zbliżającego się przeglądu?

    Auto oczywiście na gwarancji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...