Z czystej matematyki jestem jakies 0,5 s wolniejszy, zatem raczej ciężko by było. Dodatkowo mialem 4 osoby na burcie.
Przemyslalem i ....... nie chcialem być tego dnia skopany.
275....
Stoję na środkowym pasie na światłach, nikogo w pobliżu (późny wieczór). Nagle na lewym pojawia się RS3. Myślę sobie ładne, szybkie (nawet bardzo szybkie) autko. :shock: Koleś się napina, warczy (Blond na prawym też była) i po zapaleniu się zieleni strzał jak z procy i rwie do przodu. Mi nic innego nie pozostało jak ….. spokojnie ruszyć i toczyć się zgodnie z przepisami. Jak się zorientował gościu, że cos nie teges to po hamulcach i czeka. Dotoczyłem się do niego i jadę sobie spokojnie dalej. Mina kierownika RS’a bezcenna – widok niezapomniany.
Następne światła zawrócił i popędził w przeciwnym kierunku – pewnie szukać kogoś bardziej ochoczego ode mnie.
Pytanie do The Forum: skopał mnie czy sam się skopał?
Przeze mnie koleś stracił jeden "strzał" w launch control start.
Jestem ciekaw na ile strzałów RS3 jest przygotowane. W BMW M3 podobno tylko 22 i .... sprzęgło do wymiany.
zdziwienie, wkurw, zawód, rozczarowanie, że nie popisał się przez Blondi, że wygrał za łatwo i bez walki, że ktoś GO zlekceważył!!!
dokładnie.
Ronia na kierownicy też była. Prawie jak w golfie. :wink:
Nawet nie próbowałem. Z góry na straconej pozycji byłem. Bez najmniejszych szans.
Ale teraz ciągle mam przed oczami jego minę.
-- N cze 03, 2012 12:28 am --
to chyba było wlaśnie to. :roll:
to dlatego, że zostałeś 'skopany' ?
miałem 4 osoby na pokładzie i .... wiedziałem, że tak czy siak bym został skopany, więc nie ruszyłem "do boju".
Mina kolesia była bezcenna
Wystartował i zaraz hamował co by zobaczyć co za burak nie chciał się ruszać. A blondi miał na pokładzie i nie mógł zaimponować, że lanosowi dokopał.
Byłem w SJS na indywidualnym szkoleniu i jestem zadowolony. 2 razy taka kasa, ale przynajmniej 4 razy więcej jeżdzenia. Tam gdzie kurs (przykładowo 8 osó robi ćwiczenia jeden za drugim (później czekasz aż reszta skończy) z wykładowcą stojącym na torze i ślącym instrukcje dla Ciebie przez radio to w indywidualnym szkoleniu masz instruktora na siedzeniu obok i poginasz po torze ćwiczenia non-stop. I instruktor widzi Twoje ręce, nogi etc.
Tor super, asfalt bardzo śliski, więc jest ciekawie.
bardziej oplcacalo tak WRXa dlubac niz od razu STI brac ?
powiem tak:
- cena mojego WRX + przeróbki < cena seria STI
- połowa dłubania w WRX tak samo by musiała być dłubana w STI, aby osiągnąć zamierzony przeze mnie cel
- WRX ma lepsze zawieszenie na nasze gdańskie (i nie tylko) dziurawe drogi, więc mogę ciągle dwa foteliki z tyłu wypełnione "szarańczą" wozić
dla mnie więc: opłacało choć rozumiem, że w serii STI bym dostał kilka innych rzeczy, których nie ma WRX :wink:
Awaryjnie możesz do mnie dzwonić. Jak nie zemdleje , bo stres jest większy niż myślałem :roll:
785 28 88 18
pozdro
dzięki i trzymaj się.
Przeżywałem to samo 10 lat temu