Skocz do zawartości

kuzon

Użytkownik
  • Postów

    164
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez kuzon

  1. Chyba się uzależniłem od forum :? Zauważyłem, że zaglądam tu kilka razy dziennie :roll: :!:

     

    A z samochodowych zboczeń, to złapałem się na tym, że jak jedziemy gdzieś "w gości" i jest propozycja wypicia drinka czy piwa, ale wiązałoby się to z rezygnacją z kierowania subarynką w drodze powrotnej, to bez wahania oddaję szkło w ręce mojej żony :shock: :oops:

  2. ...Ja tam wpuszczam nie patrząc na markę ani kierowcę. Robię tylko wyjątek dla buraka w BMW :mrgreen:

     

    Kiedys troche gwaltowniej zatrzymalem sie przed przejsciem dla pieszych (dwa prawe pasy posuwaly sie w korku i nagle rownoczesnie sie zatrzymaly akurat przed pasami, nie bylem pewny czy to czasami nie jakis pieszy ruszyl na druga strone) i nagle cos mnie puknelo (znaczy sie w zderzak :wink: ). Wyskoczylo cos bez karku, z wielka morda i obietnica sponiewierania mojej osoby. Kopara mi opadla na taka beszczelnosc, ale rzut oka na znaczek na masce wszystko wyjasnil. Podarowalem sobie awanture (juz kiedys czekalem 1.5 godziny na policje) tym bardziej, ze nic sie nie stalo (a godzine wczesniej dostalem reprymende od mojej partnerki, ze jestem awanturnik, no to teraz dostalem, ze mu podarowalem). To bylo BMW. Niestety, z moich obserwacji wynika, ze koncentrat buraczany w tych samochodach jest wyjatkowo mocno zageszczony.

  3. Premo, fabry z Teknosa ? Bo jezeli tak to cos bym zakupił :D

     

     

    A dlaczego Teknos? Prawdę mówiąc pierwszy raz słyszę o tej firmie. Za miesiąc szykuje mi się malowanko, więc chętnie poznam opinię.

     

    Premo, może wrzuć listę z tym co masz. No chyba, że zdecydowanie nie będziesz się bawił w detal.

  4. www.sklep.subaru.pl/krata-bagaznika-for-cat-64-id-565.aspx

     

    :shock: :shock: :shock: Z czego ta kratka jest zrobiona, z wlokna weglowego, tytanu :?: :?: :?: Czy moze jest elementem jakiejs klatki bezpieczenstwa :?: :?: :?: Chyba tylko to usprawiedliwialoby ta cene. Prawie z taboretu spadlem. Chyba ci co ta cene ustalali, to chwile przed decyzja jakiegos soczystego dzwona w swoim wypasionym Subaru zaliczyli :roll:

  5. kuzon, to był też chrzest mojego Legacy, trzy godziny wcześniej go odebrałem w Gdyni :)

    Dotychczas poruszałem sie Specyficznym Forkiem.

     

     

    Muszę powiedzieć, że twoje brum-brum zrobiło na mnie wrażenie :o Moja od 12 lat konkubina może potwierdzić :smile: Nawet powiedziałem, że z tym pojazdem to w konkury bym się uderzyć nie odważył. Gratuluję, naprawdę piękny samochód :!:

  6. Pozdrowienia dla Legacy na numerach G-costam, spotkanego w Bydgoszczy. Zez prosiakiem był. Jechałem Legacy GT, bez świni.

     

     

    Pozdrawiam, pozdrawiam!!! .:smile::smile::smile: Pierwszy raz miałem przyjemność uczestniczenia w rytuale subarowych pozdrowień :smile: No normalnie się wzruszyłem :grin:

  7. gdzie to taka promocja ;)

     

    E, za mlody na tym forum jestem, zeby sie juz w czerwone paski przyoblekac :) Nazwa poszla na PW :wink: Rozmawialem z nimi, ale byla to troche chaotyczna rozmowa, podalem co bym chcial zrobic i co wymienic no i padla taka kwota. Orientacyjna, bo to stan luzow ostatecznie ja zweryfikuje.

     

     

    kuzon, a jak tam Twoje sprzeglo? ;) Ja przy 105kkm stwierdzilem, ze jednak jeszcze pomecze stare i narazie 40kkm bez problemow (odpukac :D).

     

    Pompa wody do naszego silnika kosztowala ~800zl kiedy badalem temat - upewnij sie, ze bedzie wymieniona na nowke ;)

     

    T.

     

    Na razie nie mam zastrzezen, bierze dosc nisko i mam nadzieje, ze jeszcze troche pociagnie :) Niestety co jakis czas poczuje je w kabinie, to jednak nie jest (na szczescie) naped na przod i od czasu do czasu msci sie na mnie brak wyczucia i gapiostwo :? :) No coz, pod moja noga auto troche inaczej chodzi niz pod noga mojej kobiety, swiadczy o tym spalanie w miescie: ja- 16,5l LPG a ona 14l :D

     

    Pozdro

  8. Rzeczywiście, dla rozrządu nie trzeba :oops: No ale niestety mają być robione luzy zaworowe i tu już się dowiedziałem, że silnik wyjedzie z dziury. Policzyli mi orientacyjnie 3500zł za rozrząd, luzy, termostat, pierdółki-uszczelki, pompę wody, olej, płyn, świece i może o czymś zapomniałem :)

  9. kuzon, gdybys potrzebowal liste czesci rozrzadu, to daj znac, mam zapisane. Pamietam, ze sa jaja z jedna rolka (suma sumarum kupilem w ASO :/). Chyba nawet fotki wrzucalem tutaj albo na kreske.

     

    T.

     

     

    Dzieki Tummi Chlopaki podrzucili mi na PW dobry adres, gdzie maja akurat promocje na rozrzady w Subaru :D Zakladam, ze dostarczaja wszystkie czesci :)

     

    A przy okazji, czy jest jeszcze cos, co warto zrobic przy silniku wykorzystujac to, ze bedzie na wierzchu :?: Jak na razie wymyslilem luzy zaworowe, swiece, i pompe wody.

  10. Witam!

    Zbliża mi się nieubłaganie czas na wymianę rozrządu, a przy okazji luzy zaworowe i wymiana świec. Czy możecie na PW dać jakieś namiary na kogoś, komu można bez stresu dać zarobić. Na jedynym spocie na którym kiedyś byłem, ktoś wspomniał jakieś imię, ale nie pamiętam o kim była mowa. Inaczej pozostanie mi ASO, a w tym przypadku to chyba Dzierżoniów, bo będę w okolicy z rodzinną wizytą. Choć prawdę mówiąc, "trochę" mnie rozczarowali jak byłem tam z autem na przedzakupowe sprawdzenie (tak się złożyło, że kupiłem niedaleko od nich). Na pytanie czy samochód ma ESP, po chwili dostałem odpowiedź, że nie, ale ma coś lepszego...cruise control :!: :D A jako kompletny laik w temacie Subaru (to moje pierwsze) pomyślałem, ooo! super :)

    Pozdro!

  11. Znam 3 fora mające świetną atmosferę i ludzi, którzy są gotowi rzucić się bezinteresownie na pomoc: 1- forum.subaru.pl, 2- (edytowane: nie wiedziałem, że wstawienie kreski w adresie poprzedniego forum spowoduje jakiś błąd wysłania i kreska automatycznie zmieni się na kropkę :shock: :? :evil: czy to nie przesada :?: ) i 3- skiforum.pl. Zajrzyj na to ostatnie, a znajdziesz tam mnóstwo informacji na ten temat. Oczywiście, jak wszędzie, czasami sprzecznych :) Nie czuję się kompetentny żeby udzielać Ci rad, chociaż na nartach jeżdżę od 3,5 roku życia i jest to dla mnie najważniejsza forma aktywności fizycznej, a próbowałem już kilku adrenalinopędnych sportów, ale w związku z tym, że mam dokładnie ten sam problem (6lat/120cm/hamowanie pługiem lub jazda "na krechę") napiszę Ci co ja postanowiłem: narty długości max 120 (najlepiej 118) choć tutaj opinie są diametralnie różne. Jak stwierdzę, że dzieciak przekroczył już etap fascynacji prędkością i zaczyna bawić go jazda techniczna, to wtedy zmiana długości na charakterystykę bardziej slalomową. Marka nie ma żadnego znaczenia, choć szukam markowych (liczę na lepszą jakość wykonania). Model bez znaczenia, to są narty dla maluchów, które uczą się jeździć i nazwanie tych modeli nazwami nart dla dorosłych, to w większości chwyt marketingowy. Tylko używane! Nie wydam więcej jak 250 zł na coś, co być może za rok trzeba będzie wrzucić do piwnicy. Nie, 250 to nawet za dużo. Na używkach będzie pewnie jeździł tak długo, aż skończy rosnąć, chyba, że wcześniej dojdzie do poziomu zawodniczego (w co nie wierzę i nie życzę mu tego) i na tym poziomie nie da się odkupić profesjonalnego sprzętu, który po 1-2 sezonach nie będzie wyklepany. To są wnioski do których doszedłem po skiforum. Albo tak jak pisał QbaqBA, wypożyczalnia. Tylko, że musisz mieć do niej bezproblemowy dostęp, ale i tak nie wyskoczysz w ten sposób na godzinny spacer z dzieciakiem, który przy okazji zaliczy kilka zjazdów z górki za chałupą. Staram się też trzymać zasady, że chłopak ma wracać z nart z ogromnym żalem, że już musi iść do domu. Trzeba w nim zostawić niezaspokojony głód tego szaleństwa :D I jeśli nie masz doświadczenia w szkoleniu, to co jakiś czas, chociaż kilka godzin jazdy z instruktorem :!: :!: :!: Nawyki które wpoiłem sobie swoim samouctwem w dzieciństwie, ciągną się za mną do dzisiaj i nie mogę się ich pozbyć. Pozdro dla wszystkich miłośników boazerii i desek do prasowania :wink:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...