Skocz do zawartości

ukiman

Użytkownik
  • Postów

    1269
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez ukiman

  1. Kusicie mnie tymi "kanarami", chyba pora się wybrać, lubię ciszę i spokój, które miejsce tam polecicie?

     

    Południe wyspy. Wszystko oprócz Las Americas i Los Cristianos. La Caleta - La Plantación del Sur, Sheraton, H10 (w zależności od budżetu ...).

  2. Teraz jestem na Teneryfie i jest OK

     

    Gdzie jesteś? Macham do Ciebie znad Bahia del Duque ;)

     

    Ale nam się kalima trafiła, mleko totalne, piach w ustach :) Na szczęście była krótko, jutro można plażować :D

     

    poszukuje ciszy i spokoju, totalnego wypoczynku...

     

    Cisza i spokój na Teneryfie to żaden problem - trzeba tylko wiedzieć gdzie jechać, odpuścić mekkę taniej rozrywki, czyli Los Cristianos i Las Americas i wybrać hotele w La Calecie (polecam Sheraton - nasz sąsiad pracuje na recepcji :), H10 lub La Plantación del Sur - wspaniały hotel, mam do niego dokładnie 45 kroków :)

     

    Carfit też chyba nie mógł narzekać skoro wybrał okolice Los Gigantes.

     

     

    Zanim wybierzecie hotel, warto dobrze przemyśleć gdzie chcecie, aby Was wyrzucili z autobusu :) w razie czego, służę radą ...

     

    Dobrą opcją dla zakwaterowania spokojniejszego jest wypożyczenie auta - na Teneryfie są chyba jedne z najniższych cen, na np. 10 dni - 150 EUR i jesteście mobilni w 100%.

  3. Dokładnie + - 3 dni trzeba liczyć, aby się odpowiednio wyspać po drodze ... prom płynie równo 48h. Wypływa z Kadyksu we wtorki o 17:00. Przybija najpierw chyba do Las Palmas na Gran Canaria i płynie do Santa Cruz de Tenerife. Ogólnie, byle dostać się do Cádiz, a potem już relaks na promie ...

     

    Mam taki nietypowy case

    Propozycja zaiste ciekawa B) a dzieciaki będą na feriach :D

    No ale mnie Piotrek ubiegł :(

     

    KIedyś trzeba będzie tym autem wrócić :) będę pamiętał o Tobie :D

  4. napisz mi na pw / jak Twoim zdaniem wyglądałby czas przejazdu na miejsce i ile płynie prom na Teneryfę / zastanawiam się nad powrotem w sobotę, tylko nie wiem kiedy musiałbym wyjechać aby dotrzeć. o której wypływa prom we wtorek? Jak się dogadam z małżonką to klepię bilety powrotne na Tegel i jadym :)

     

    Napisałem już PW - podałem Ci maila do mnie, będzie łatwiej :) Dzięki!

  5. o jakim terminie mówimy? może i bym się wybrał :)

     

    Piotrek, termin jest elastyczny ... im szybciej, tym prędzej :) ... auto stoi i czeka.

     

    Trzeba tylko dograć termin wyjazdu z promem, kupić bilety i w drogę :) Będzie nas miło Was gościć :)

     

    Prom wypływa co wtorek - czyli na dzisiejszy już nie zdążycie :D , kolejne są 12, 19, 26 lutego ...

     

    fajna wycieczka :) ... a jak przewidujesz powrót ? czym się teleportujemy do PL ? ;)

     

    Hmm .... mam nadzieję nie widzieć polskich fotoradarów najdłużej jak się tylko da ... ;)

  6. Napisz jeszcze jakie auto, bo co innego sti a co innego UAZa tam przegnać :D

     

    Zgodnie z profilem ... OOOO BlackHawk quattro ;-)

    Odpowiedni komfort będzie, jest też tempomat (na takiej trasie to dość istotne).

     

    Bardzo fajna podróż przez Europę - zwłaszcza jeśli ktoś za nas płaci :)

    W Cadizfornii wprawdzie nieco chłodniej - ale też można chwilę odpocząć. :)

     

    :) 16 stopni łaski nie robi :)

     

    Po cholerę? Na Teneryfie bez problemu można wypożyczyć auto, całą wyspę da się objechać w jeden dzień, a najciekawsze co tam jest czyli park narodowy Teide zwiedza się pieszo... :unsure:

     

    :) Ależ ... nie interesuje mnie sprowadzenie auta na 2 tygodnie, od tego są samoloty :)

    Wypożyczanie auta nas zmęczyło ... zejść pieszo Park Narodowy Teide, to jest "trochę" chodzenia ;)

  7. Mam taki nietypowy case ... może ktoś z szanownych byłby chętny na taką podróż ... :)

     

    Potrzebuję "teleportować" :yahoo: swój samochód z Polski (Poznań) na Teneryfę.

    Niestety, teleportacja jest na dziś niezbyt osiągalna, więc trzeba go przewieźć w sensie fizycznym.

     

    Zadanie polega na przejechaniu autkiem z Polski do Hiszpanii (Cádiz), tam wdrapujemy się na prom i ... już jesteśmy na wyspie :D. Jest to kawałek świata do przebycia - około 3300 km i 48h na promie. Jeżeli kogoś nie przeraża taka wizja i ma ochotę na wakacje w lutym, zapraszamy :)

     

    Pogoda jest piękna - w tej chwili mamy ok. 25 stopni :D

     

    Oczywiście, koszty bierzemy na siebie ... reszta do uzgodnienia.

  8. Drodzy,

     

    Nie wiem kogo sie poradzić. Mama kupiła sobie auto, umowa, przerejestrowanie, itd. W urzędzie komunikacji podczas wypelniana Karty pojazdu pani biurwa popełnia w nazwisku błąd na błędzie (nazwisko specyficzne, ale to jej nie usprawiedliwia, ostatecznie ma tylko albo aż wyklepac poprawnie kilka literek). W dowodzie rejestracyjnym błędów tymczasem nie popełnia.

     

    Orientujemy się po sprawie. Mama idzie do urzędu. Karta wypełniana jest na maszynie. Sądziłem, ze błąd zostanie co najmniej przekreślony (rownież na maszynie), ale ...... UWAGA! ... pani bierze do ręki KOREKTOR! Tak, ten biały ... chyba nawet w szkołach juz go zabronili? I .... w KARCIE POJAZDU zamazuje całe błędne nazwisko na biało i wybija na nim (nadal na maszynie) poprawne. Na koniec pod tym przybija pieczątkę i stawia parafkę. Nie wpisuje nic w adnotacjach urzędowych na końcu Karty pojazdu.

     

    Szczerze? Jak to zobaczyłem to sie przewrocilem.

     

    Mam idzie do naczelnika, ten oczywiście z ryjkiem jakby to była jej wina. Żadnych dodatkowych wyjaśnień nie chce dodać, adnotacji urzędowych nie wpisuje, bo "to wystarczy" !?!

     

    Wyglada to tragicznie, boje sie ze będzie problem przy odsprzedaży... To przecież podstawowy dokument samochodu. Korektorem mozna sobie wiersz korygować ... Co najwyżej, tak mi sie wydaje?

     

    Co zrobic w takiej sytuacji? Odpuścić, czy działać? Jak działać?

     

    Dzięki za pomoc.

  9. Naprawiałem kiedyś drobne wgniecenie w S Plusie (w Poznaniu) - nie wyciągną wszystkiego, szczególnie wgniecenia na przetłoczeniach blach są problemem, ale mimo trochę beznadziejnego miejsca (przetłoczenie właśnie), udało się im zrobić tak, że praktycznie nie został nawet ślad. Koszt za jedno wgniecenie jeżeli dobrze pamiętam 300-400 zł. Jeżeli jest to jedna sztuka i kłuje w oczy, warto to zrobić :)

  10. Przypuszczam, że podobne odczucia miał Krzynio, któremu również udało się przejechać z Leszkiem

    jako że udało mi się dojść do siebie :shock: , :lol: to muszę stwierdzić że po przejażdżce z Leszkiem Kuzajem na prawym fotelu stwierdzam że "wydawało mi się że umiem jeździć !!! :twisted:" Alex wcześniej dobrze to opisał Leszek naprawdę jeździ jak z innej bajki tego się nie da opisać co on wyczynia z tym samochodem, w czasie przejazdu starałem się nie odzywać aby nie rozpraszać kierowcy :shock: ( albo ze strachu :twisted: ) przeważnie każdy zakręt jechał bokami nie wspominając o prędkości i dało się to jeszcze jakoś znieść, ale tych skoków na hopach to ja pie.......... jak można tak skakać jak nie widać gdzie spadasz :shock: i po takiej serii skoków co chwila bok i kolejny zakręt i kawałek prostej w dół i znowu zakręt za którym nic nie widać (wniosek: nie wolno wsiadać na prawy jak nie znasz trasy ponieważ wrażenia z przejazdu są podwójne a strach 2 razy większy :lol: ) Leszek zafundował mi niesamowite wrażenia !!! o których nie da się zapomnieć :twisted: polecam tym którym wydaje się że umieją jeździć. :D

     

    A nawet przez chwilę myślałem, czy nie wynając Leszkowi swojego auta na zimę :mrgreen:

  11. Luk77, spoko, w temacie tematu - patrz na moją powyższą wypowiedź: "OK, jest to forum Subaru, więc niech będzie o Subaru." ... ale znanym sobie spodobem nie zakończyłeś po swojej stronie :) Myślę jednak, że Tym postem możemy zakończyć, z góry dzięki!

     

    [edit .. e tam, nie warto]

     

    Dowiedziałeś się ode mnie przede wszystkim tego, dlaczego - moim zdaniem - nie warto w Polsce zwracać uwagi na klasę premium, dlatego że prędzej czy później, na równi z Subaru zacznie skrzypieć i niedomagać na naszych pięknych drogach. Jeżeli komuś zależy w życiu na CZYMKOLWIEK w wykonaniu premium, tutaj tego moim zdaniem nie znajdzie (zresztą co jak co, ale nawet pogoda i "globalne ocieplenie" :lol: w postaci temperatur poniżej -25*C w ciągu ostatnich zim to udowadniają). Dziękuję za niezrozumienie również na tym polu, nie mam więcej pytań.

     

    Niestety, nie mam niusów na temat H6 :( Myślę, że pan Linda może Ci w tym pomóc - ostatnio wtrącił uwagę o spalaniu, tyle zapamiętałem ;)

     

    P.S. No i całe szczęście, bo w końcu niektórym się podobają takie lakierowane w kontraście. Chociaż jest wybór, jak to u tego producenta.

     

    P.S. Pięknie wszyscy piszą kółeczka za moim profilem, pięknie! :)

     

    pozzdr!

     

    -- 8 maja 2011, o 23:17 --

     

    a tak na marginesie, to od paru lat często przejeżdżam stałą trasę ok. 1.200 km w jedną stronę - pokonuję ją moim OBK klekotem praktycznie w identycznym czasie, jak poprzednim autem, które miało 60 KM i 100 Nm więcej :wink:

    i dla mnie to jest podstawowy wyznacznik mojej potrzeby :lol:

    przy tym dodatkowo Subaru na tej trasie spala jakieś 18 litrów paliwa mniej, więc w kieszeni zostaje po przejeździe w obie strony ok. 200 zł :wink:

     

    poczekaj, aż zaczniesz jeździć z bobasem, wtedy porozmawiamy o potrzebach :D

  12.  

    Niestety momentami dyskusja schodzi na porównywanie samochodów do ... promów kosmicznych (pozdrawiam Kolegę).

     

    Również pozdrawiam fachowca wszelkiego rodzaju pojazdów kołowych :wink:

     

    :?: Ale skąd takie wnioski, bo ja tylko cytuję :roll:

     

    Ale się dałem wkręcić w dyskusję ;) A biedny Sebastian.R będzie musiał założyć nowy wątek :D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...