Skocz do zawartości

Sub-fan

Użytkownik
  • Postów

    334
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Sub-fan

  1. Prawda jest taka, ze nikt do konca nie wie jakie byly okolicznosci wypadku, bo 2 osoby zginely, trzecia walczy o zycie, a stan kierowcy subaru jest bardzo ciezki.

    Mysle ze na tym powinno sie zakonczyc ten topic.

     

     

     

    Jestem również za i prośba do szanownych molestatorów o szybkie zamknięcie zanim CTD lub ktoś jeszcze napisze coś głupiego.

  2. Nie przesadzam, pieszy moze sie nie spodziewac wchodzac na pasy na zielonym swietle, ze nagle ktos bedzie zapierniczac pod prad w jego strone :evil:

     

    Jeżeli to robi pełnym ogniem, to należy to potępić, ale jeżeli omija wolno tumana, który nie spojrzałl w lusterko że ktoś za nim skręca i stoi jak pała, to uważam że nie jest to złe. Aczkolwiek zgodnie z przepisami nie wolno tak robić.

  3. KY jednak chyba to coś jest FWD, zwróć uwagę na prędkość koła przedniego w momencie obracania i na tylne (tylne koło stoi w miejscu).

    Podejrzewam że to jest jakiś wściekły miniak, ktory nic nie waży :)

    Zresztą z tyłu widać kawałek miski oleju.

  4. Jak wszyscy to wszyscy, i ja się wtrące :)

     

     

    Panie Adamie z firmy Gruchel.

     

    Otóż kiedyś miałem okazję być pracownikiem jednego z dealerów, dość często ze względów kadrowych mieliśmy dyżury w salonie w weekendy (pomimo tego że nie byłem związany z salonem, a z serwisem). "Siedząc" w taki właśnie weekend w salonie byłem akurat zajęty czymś miłym i ciekawym (niekoniecznie związanym z pracą) kiedy przyszedł klient do salonu. Pan w średnim wieku, nieogolony, przyjechał na starym zdezelowanym rowerku marki Wigry3, w poplamionych jeansach i starych adidasach z supermarketu (cena tak około 20 PLN), w postrzępionym sweterku i zapytał o Outbacka H6. Miałem ochotę "spuścić" klienta po przysłowoiwym drucie, gdyż jak powiedziałem byłem zajęty czym innym, a klient wyglądał raczej na zakup nowego roweru Wigry niż na zakup Outbacka, ale stwierdziłem że to trochę nie tak, w końcu jest to klient i trzeba jednak podnieść zwłoki i pogadać z typem. Wspomniany typ spędził około godziny w salonie zadając mnóstwo raczej laickich pytań. Na odchodne powiedział że musi temat skonsultować z żoną i w razie czego przyjadą po Outbacka. Oczywiście pomyślałem sobie jaaaaaaaaasne przyjdziesz. :)

    Jakież było moje zdziwienie gdy w poniedziałek rano zostałem poproszony do salonu przez mojego szefa, który stwierdził że przyjechał klient, który chce koniecznie rozmawiać tylko z tym gościem co był w sobotę. Jak wszedłem do salonu zobaczyłem tegoż właśnie Pana od Wigry, ubranego tym razem w garnitur (za około 1000-2000 PLN), jego miłą żonę (również wyglądającą elegancko, a przed salonem stał góra półroczny Saab. Klient stwierdził że po takim przyjęciu i bardzo dokładnej prezentacji samochodu, zdecydował się go kupić i wierzy mi że ten samochód jest taki jak mu opisałem i jeździć nim w takim razie nie ma sensu. Póżniej ten sam klient kupił jeszcze Foresia T dla żony. W tej chwili jest dość blisko związany z Subaru i jak kiedyś sam stwierdził nie zamieni tej marki na żadną inną. Gdyby wtedy został spuszczony po drucie pewnie nadal jeżdziłby innymi samochodami mając przeświadczenie że salony Subaru jak i sama marka to dno i 2 metry mułu.

     

    Także Panie Adamie pozory często mylą i radzę o tym pamiętać.

     

     

    Uffffff

     

    Ale się kurde rozpisałem :) Ale się normalnie uniosłem.

  5. Całość jest bardzo pouczająca ale perełki typu:

    "[/i] ..badania członków reprezentacji ZSRR w rajdach samochodowych, dowiodły.....

    lub: ...sposób zmiany biegów jaki stosuje wielokrotny mistrz ZSRR Wladimir Golcow...

     

    .............po prostu urywają boki ze śmiechu... :lol:

     

     

    Lucek, pamiętaj że jak wydawali tą knigę to nasz ukochany Związek Socjalistyczny był w pełnym rozkwicie. ;) Wtedy nie dało się napisać inaczej. :)

  6. Organizacja poleciała sobie w.. wiadomo gdzie.

     

    A widziałeś kiedyś coś dobrze zorganizowanego za co bierze się AP Warszawa? :)

     

     

    a tak na serio, to najgorszy rajd warszaFski jaki widziałem.

     

    Widziałem gorsze :)

     

    A tak na poważnie, nie widziałem dobrego warszawskiego w nowej formule, czyli po przewie z początku lat 90.

  7. To sie chyba okaze kiedy Nadajniki i Przekazniki ustala wysokosc kar za niestawienie sie tych co stawic sie mieli na ostatnim spotkaniu :wink:

     

     

    I kto to mówi. Typ, który skutecznie miga się przed większością spotkań. ;-)

     

     

    Może w końcu kiedyś uda nam się zgrać wszystko tak żeby brać forumowa dopisała. :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...