ArekZ

Adamusmax: To że auto zgaśnie po hamowaniu silnikiem i zejściu do minimalnych obrotów nie jest, moim zdaniem, wystarczające żeby twierdzić, że przy hamowaniu silnikiem poniżej 1600 czy 1000 obrotów nie jest podawane paliwo. Po prostu jest go zbyt mało, żeby podtrzymać jazdę na wysokich biegach. Twierdzisz, że zawsze przy hamowaniu silnikiem (zamknięta przepustnica i zapięty bieg) auto zgaśnie. U mnie nie gaśnie gdy mam zapiętą jedynkę lub jedynkę z reduktorem lub dwójkę z reduktorem - auto ciągnie do przodu. Też tak pewnie masz.

tysiące za wyjęcie silnika? - to chyba z samochodu zatopionego w jeziorze!

Też jestem przekonany, że odcina paliwo przy hamowaniu silnikiem, z tym że przywraca jego podawanie przy spadku do ok. 1600 rpm.

Jednoznaczną odpowiedź masz w mailu Azraela. Z ciekawości: po co zastanawiasz się nad innymi opcjami?

Nie zakładałbym na 100% że to przegub wewnętrzny. Stuki na skręconych kołach kojarzą mi się bardziej z zewnętrznym przegubem. Nie trzeba zmieniać parami. Sporo firm robi przeguby np. GKN/Spidan, Metelli, Lobro. W ub. roku zmieniałem 2 zewnęrzne przeguby, 600 zł z wymianą.

w razie jakby co to mam elektroniczny parts manual, więc można zawsze sprawdzić po numerze nadwozia lub innych danych

Jeszcze jedno - sprawdzałeś kody błędów przez połączenie dwóch czarnych kabli? Walnięty czujnik położenia wałka rozrządu to kod 23, o ile dobrze pamiętam.

W naszym 2.0 '99/'00 filtr paliwa jest w baku. Sam się zszokowałem, gdy nie umiałem znaleźć pod maską.

Najlepiej w Stanach. W przeliczeniu 150 zł. A u nas w serwisie 500 zl. Nie wiem czy są zamienniki.

JED, Motul raczej nie robi oleju 5W50.

To tym razem wywaliło Ci płyn do opony? Pisałem, żeby czujnie obserwować poziom...

Czyli to nie była nowa pompa? Bo ja mam nówkę...

Wrzuciłem zapytanie na forum NASIOC i chłopaki też łamią sobie głowy. Sugerowali powietrze w układzie, uszczelkę pod głowicą itd. Tak czy owak robiąc różne doświadczenia, zauważyłem, że na wolnych obrotach (po jeździe) górny wąż chłodnicy jest bardzo miękki. Gdy dąłem gazu i przytrzymałem wysokie obroty, wąż stwardniał i po chwili wentylatory się wyłączyły. Zaczynam zastanawiać się czy to nie jest przypadkiem wina pompy wody, ktora przy niskich obrotach prawie nic nie pompuje. Widział ktoś z Was nową pompę wody, która pompowała tylko na wysokich obrotach?

STIFAN, wielkie dzięki za radę i oświecenie Tylko, że ja się obawiam, iż ASO mi właśnie powie, tak jak sugerujesz, że to np. chłodnica lub uszczelka pod głowicą. Pierwsze na 100% nieprawda, drugie na 95%. Znasz może jakieś ASO w Warszawie, gdzie możesz z czystym sumieniem powiedzieć, że są dobrzy i nie będą mnie wqrzać nietrafionymi diagnozami? PS. Zwróciłeś może uwagę, że dotychczas nie pytałem "co mam robic" lub "dokąd jechać"? Zgłosiłem zapytanie techniczne, które w obecnym stanie rzeczy stanowi dla mnie bardziej zagadkę niż problem, od którego włosy siwieją. Poza tym sporo się nauczyłem od ludzi, którzy mi tu odpowiadali i z innych postów. Może Twój następny post też coś cennego wniesie?

Dzięki za zainteresowanie. Jeśli dobrze Cie rozumiem, uważasz, że może być jakiś błąd w ECU, który nie jest wyślwietlany przez migające check engine po zwarciu przewodów diagnostycznych, a zostanie pokazany przez Subaru Select Monitor? Chcę się upewnić czy dobrze kumam zanim się wybiorę do kogoś kto posiada takie ustrojstwo.

psekulo, o ile jeszcze w wątku o LPG poszedłeś w miarę lightowo, to gadanie o zaciskaniu pasa, żeby mieć na przegląd jest rzeczywiście mocne. Jeśli o mnie chodzi, pisz co chcesz. Ale jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, to postaw na konkret i nie wywołuj polędwicy z lasu.

Wyluzuj, paul_78 :? . Dlaczego kupując drogie auta należy liczyć się z tym że auto ma dużo palić? Bez przesady - dla kogoś kto jeździ 40kkm rocznie, między gazem a benzyną to może być 10kPLN rocznie różnicy. Jeśli tyle kosztuje prestiż (poza kosztem samochodu), to jest to trochę drogi towar i nie wiem czy wszyscy chcą to kupić. A czy paranoikiem nie jest też koleś, który ma fajne mieszkanie/dom, a jeżdzi niemłodą impreza N/A LPG? Może to kwestia wyborów na co wydaje się kasę, nawet jeśli się ma sporo?

Byłem w niezłym serwisie i chłopaki rozłożyli ręce po jeszcze jednej zmianie czujnika. Naiwasem mówiąc, jest megadziwnie - gdy silnik nagrzeje się na postoju, wentylatory się włączają, a potem wyłączają. Jeśli silnik nagrzeje się w czasie jazdy, to chodzą i nie przestają. Tak czy owak przynajmniej nauczyłem się czytać kody błędów. Nawiasem mówiąc, udaje mi się teraz spiąć kabelki jedną ręką siedząc na fotelu kierowcy A jeśli chodzi o temperaturę wewnątrz samochodu, zamknąłem okna i można wytrzymać

To dobry pomysł - może jakiś paproch przyblokował grzybek korka i wyrzuciło płyn do zbiorniczka. Daj znać jeśli coś niedobrego znowu będzie się dziać.

aflinta, a jeśli cofnęli Ci licznik o 400 tys?

Ja też miałem dzisiaj miękką rurę A wiatraki chłodnicy nie chodzą u Ciebie przypadkiem cały czas na ciepłym silniku po jeździe tak jak u mnie? Fajny przebieg. Ja mam 342kkm

Dobry wieczór. Zapraszam na kolejny odcinek teleturnieju W końcu znalazłem dwa czarne konektory żeby odczytać kody. I wiecie co? - ECU nie pokazuje żadnych błędów - check engine miga miarowo i jednostajnie w odstępach ok. 0.5s. Dodam jeszcze, że opisane powyżej objawy utrzymują się cały czas - nie dalej jak pół godziny temu stałem 5 minut przy otwartej masce z nadzieją, że wentylatory się wyłączą. I nic, napieprzały jak wściekłe. Nawiew w środku tylko lekko ciepły, a górny wąż chłodnicy miękki jak rzadko i też niezbyt gorący. Czekam z nadzieją na kolejne pomysły i sugestie. Pozdrawiam, Arek

Wygląda na jakiś chwilowy wzrost ciśnienia w układzie. Nie mam innego pomysłu jak nadal obserwować poziomy płynu i temperatury. Jaki przebieg ma auto?

Czyli wszystko wygląda ok. Ale co się stało z ubytkiem płynu, który wywaliło zbiorniczkiem? Uzupełniłeś? Czy po prostu ubytek był minimalny?

Dzięki za wszystkie sugestie. Lenny, czujnik zmieniłem, a przekaźniki pozamieniałem miejscami. Na razie przyjmuję, że obydwa czujniki są dobre jak również wszystkie 4 przekaźniki, których używałem. Obejrzę jeszcze dokładnie wtyczkę czujnika. Abt, aflinta, chciałem odczytać kody, ale nie umiem znaleźć ani czarnych ani zielonych kabelków. Przyznaję, że zdjąłem tylko tę dużą pokrywę nad pedałami. Nie ściągałem natomiast samej osłony kolumny kierowniczej (tej bezpośrednio pod kierownicą) - dajcie znać, jeśli popełniłem błąd. Może u mnie te kable nigdy nie były ruszane i są gdzieś głębiej, owinięte taśmą izolacyjną? Albo zostały użyte przy montażu instalacji (koltec, prawie fabryczna). Ta instalacja gazowa ma swoje procedury diagnostyczne i kody błędów. Jej kabelek diagnostyczny znalazłem, jutro odczytam kody. Ale widzę, że lista kodów Kolteca jest znacznie krótsza niż standardowe kody Subaru. Przejrzałem listę kodów Subaru i widzę, że reakcja ECU na usterkę 21 ("Abnormal signal emitted from water temperature sensor") to "Adjusts water to a specific temperature, maintains radiator fan "ON" to prevent overheating". Czyli jest to dokładnie to co się u mnie dzieje. Póki co na noc odpiąłem "-" aku. Dobranoc