Skocz do zawartości

mikeanonim

Użytkownik
  • Postów

    136
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mikeanonim

  1. Pacjent to Legacy II GX 2.2 AT '94.

     

    Silnik na wolnych obrotach z ustawieniem lewarka skrzyni na "P" lub "N" pracuje bardzo ładnie i mało wibruje.

    Po przełączeniu w tryb Drive pojawiają się dość intensywne wibracje całego nadwozia. Podobnie ma się sprawa z Reverse.

    Zdarza się też, że co któryś dojazd do skrzyżowania wibracje są nieporównywalnie mniejsze...

     

    Czy to jest normalne w starej generacji automatu? w H6 '05 taki problem nie istnieje.

    Czy to jakiś charakterystyczny problem?

     

    Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedź. 

  2. a jak przełożę szybę z drzwi od sedana do drzwi od kombi to takie drzwi będę mógł założyć w sedanie ?

     

    Nurtuje mnie podobne pytanie, tylko w drugą stronę ;)

     

    czyli same drzwi są w sedanie i kombi identyczne? różnią się tylko szybą?

  3.        Chciałbym się podzielić spostrzeżeniami i zapytać co z tymi skrzyniami 5MT.

    Około rok temu robione były łożyska na wyjściu skrzyni biegów(Załóżmy że TTTM), wydaje mi się że znowu coś nie tak na razie nie jest jeszcze tak głośno ale zaczyna być coś nie tak(hałasować, czy to na biegu czy na luzie tak od 60 km/h.

    Ale to chyba nie tak żeby remontować skrzynię co roku?

    Remont zrobiony był w znanej i poważanej na forum firmie.Poziom oleju był sprawdzany co jakiś czas było ok.

    Ogólnie nie zacieakawie wypada auto(skrzynia głównie, bo oprócz tego nie ma problemów) pod względem awaryjności.

     

    opis bardziej pasuje do łożyska w kole...

  4. Witam!

     

    Szukałem na obu forach, ale nic nie znalazłem - dziwne, wydawałoby się, że temat powinien być już kiedyś "ruszony" :huh:

    Czy można prać materiałowe (nie skórzane) fotele podgrzewane? Konkretnie Forek z 2007 r., jeżeli to istotne.

    Chcę oddać auto do myjni, żeby m.in. wyprali tapicerkę, fotele itp. - warto to zrobić po kupnie używanego auta, zawsze to trochę "jak nowe" przez jakiś czas  :lol:  Po raz pierwszy w życiu mam pojazd z podgrzewanymi fotelami i nie wiem, co wolno, a czego nie, więc wolę zapytać. Wizje jakichś zwarć, wody stojącej w matach grzewczych, pleśni czy zapłonu auta od zwarcia/przegrzania instalacji mnie na razie zablokowały przed wycieczką do panów od szorowania :(

     

    Za porady będę wdzięczny.

     

    prałem w dwóch samochodach. nic się nie stało :)

     

    tylko, że ja prałem sam, nie nadużywając wody ;)

  5. potwierdzam słowa Cybela , u mnie jak zakładali gaz to wstawili na hamownie 4x4 i za cholerę nie potrafili zrobić pomiarów, dopiero po wstawieniu bezpiecznika który odcina tył udało im się zestroić lpg z pb na hamowni

     

    czyli da się po włożeniu bezpiecznika FWD hamować auto na hamowni jednoosiowej? i nie niszczy się skrzynia?

  6. Nie znam odpowiedzi na na Twoje pytanie, ale pomiar będzie niemiarodajny, bo na 4x4 będą inne opory, które też są ważne.

     

    wydaje mi się, że to bez znaczenia. mierzymy moc silnika. opory mierzy hamownia, a komputer bierze je pod uwagę przy obliczaniu wyniku.

    tzn tak mi się wydaje...

  7. Witam szanowną brać.

     

    ostatnio nabyłem Legacy II 2.2 aut. z 1994r

     

    mam bezproblemowy dostęp na hamowni FWD.

     

    czy ma ktoś wiedzę, czy po włożeniu bezpiecznika FWD można by bezpiecznie dokonać pomiaru mocy korzystając z hamowni jednoosiowej?

    może to dziwne pytanie, ale jeśli bezpiecznik odłącza całkowicie zawór sprzęgła do tylnego napędu, to chyba nie powinno być przeciwskazań...

     

    proszę o sprostowanie jeśli się mylę..

     

    pozdrawiam!!

  8. WRX MY06
    Bolączką niestety jest rynienka wokół uszczelki bagażnika. Już po kilku latach pojawia się rdza. Miałem dwie imprezy z tego rocznika i w każdej ten problem wystąpił. Czasami też mogą się pojawiać drobne burchle na krawędziach maski. Reszta wydaje się zabezpieczona pancernie, o ile oczywiście oryginalny lakier.

     

    u mnie w MY07 lekko rdzewieje dolny rant drzwi kierowcy. rdzewiała też otoczka szyby tylnej. po naprawie u Wyszomirskiego nad szybą już śladów nie ma. drzwi raczej się już nie zatrzymają ;/ reszta idealnie.

  9. Swego czasu u mnie też pojawiały się wibracje przy przyspieszaniu. Okazało się, że są wybite tuleje metalowo-gumowe w podporze tylnego mostu (lewa i prawa) :

    http://archiwum.alle...b624c5&type=big

     

    Link do zdjęcia bo nie mogę wkleić obrazka.

     

    Zdiagnozowałem je dopiero gdy auto było na podnośniku słupowym. Mechanik dodawał gazu na różnych biegach i dopiero na wyższym biegu, i z niskich obrotów widać było, że podpora wpada w duże wibracje. Po wymianie tulejek jak ręką odjął, brak wibracji.

    Może i u Ciebie jest podobnie.

    Polecam Ci sprawdzenie auta w taki właśnie sposób na podnośniku.

     

     

    jest to jakiś trop. postaram się to w sobotę sprawdzić :)

    dzieki!

  10. Nie wiem jakie to są wibracje czy szarpniecia ale u siebie kiedyś miałem problem z jazda na niskich obrotach na polsprzegle. Samochód zachowywał się nieprzewidywalnie szarpal czasami kangurzyl a nawet potrafił zgasnac. Dziwnie szarpniecie było także czasami przy zmianie biegów.

    Lekarstwem okazało się czyszczenie przepustnicy i reset kompa.

     

    reset kompa był przy każdorazowym zdejmowaniu skrzyni.

     

    przepustnica czyszczona była przy 148kkm.

    problemem są silne wibracje przechodzące w szarpnięcia. Pojawiają się przy niskich obrotach i małym obciążeniu.

    Nie da się zupełnie ruszyć z wolnych obrotów bez gazu.

  11. Sugeruję obejrzeć dokładnie cały układ napędowy - zaczynając od skrzyni, pomijając w Twoim przypadku już sprzęgło, a skończywszy na tylnym moście. Być może łącznik elastyczny wału?

    Poduszki silnika, jak kolega zasugerował także warto poddać sprawdzeniu.

     

    Większość została już sprawdzona. Żadne wibracje nie pojawiają się w czasie jazdy, nie ma żadnych stuków.

    Wydawałoby się, że problem musi dotyczyć układu sprzęgła.

    jedyna na co jeszcze wpadłem, to podpora wału. została wymieniona na krótko przed pojawieniem się pierwszych objawów.

    to mógłby być problem??

  12. Witam serdecznie!

     

    mam duży problem ze swoim samochodem.

     

    Występuje u mnie zjawisko objawiające się powstawaniem wyraźnych szarpnięć w czasie puszczania sprzęgła.

    Podobne zjawisko zachodzi również podczas redukcji biegów.

    Ewidentnie problem objawia się przy obrotach poniżej 1500.

     

    zachęcony lekturą forów Subaru w USA postanowiłem wymienić sprzęgło. Niestety problem nie zniknął, a wręcz się zwiększył.

    Potem podjąłem decyzję o założeniu nowego koła zamachowego. Niestety ono także niczego nie zmieniło.

     

    Co jeszcze może powodować tego typu objawy?

    pomału zaczynam wpadać w rozpacz, bo objawy przy ruszaniu skutecznie zmniejszają przyjemność z prowadzenia tego auta....

     

    bardzo proszę o jakieś sugestie...

     

    pozdrawiam

    Michał

  13. 2 dni temu zaobserwowalem dziwne piszczenie, ktore najczesciej wystepuje zaraz po odpaleniu zimnego silnika. Tak jakby slizgal sie jakis pasek.

     

    Zauwazylem, ze piszczenie ustepuje jak tylko wcisne pedal sprzegla tak przynajmniej 1cm. Jak odpuszcze je to czasem znow piszczy a czasem ustaje do nastepnego razu.

     

    Nie jest to raczej zwiazane z paskiem od alternatora (wymienialem w ASO w zeszlym roku przy akcji bezpieczna zima).

     

    Tydzien temu bylem w ASO Koper na przegladzie przy 90tys. Samochod byl jak mi sie wydaje dokladnie sprawdzony i nikt nie zwrocil mi uwagi na zadne jego wady (chociaz ja do tej pory mam wrazenie ze jak silnik sie kreci i wcisne pedal sprzegla to cos jakby "trze" ale zakladam ze to "normalny" dzwiek pracy subaru).

     

    Wracajac do tematu piszczenia czytajac rozne fora dyskusyjne mozna paranoi dostac.

     

    Jedni pisza ze to moze byc lozysko oporowe sprzegla a inni ze jakies lozyska w skrzyni biegow? Moze posiadacze subaru maja z tym jakies doswiadczenie ktorym chcieliby sie podzielic?

     

    Mechanikiem nie jestem ale jesli to lozysko oporowe to czy nie powinno piszczec glosniej na wcisnietym pedale sprzegla?

     

    Z gory dziekuje za wszelkie opinie.

     

     

    co do dźwięku jakby chrobotania przy wciśniętym sprzęgle, to także miałem ten problem.

    podczas wymiany sprzęgła, okazało się, że problem był przy którymś z łożysk w skrzyni.

    łożysko poszło nowe, problem zniknął :)

  14. miałem identyczny problem z klockami Ferodo z serii FDB o ile pamiętam ( w każdym razie odpowiednik premium ).

    pomogła dopiero wymiana klocków na inne.

    blaszki sprawy nie załatwiły...

  15. @@hemi112, to nie zawsze tak jest, że mody w n/a nic nie dają. Pomijam już fakt ogólnego nastawienia na forum do wszelkich modów w wolnych ssakach. Pamiętam tylko jak rozmawiałem z pewnym gościem, który zmianą dolotu i wydechu w n/a hawku z fabrycznych 160km zrobił prawie 180 potwierdzone przez słynny czterowiatrakowy serwis. Niemniej- tam robota była grubsza

     

    a ja bym nie był pewny wyników w tuningowaniu 2.0N/A 160

    mój wolny ssak miał prawie 174KM w zupełnej serii. z tego co wiem, to nie jest wynik odosobniony...

    • Lajk 1
  16. przekładnia nabrała błyskawicznie luzów (pierwsze objawy może z 1000km temu) i mechanior twierdzi, że jest do wymiany.

    odradza natomiast regenerację.

     

    nowa to koszt ponad 6000zł.

     

    czy od WRXa i STi pasuje plug & play?

     

    może ktoś ma taką przekładnie do sprzedania?

  17. 1. Niestety nie wiem, w jaki sposób można na mnie wywrzeć nacisk. Wiem, że uprzejme i kulturalne postępowanie skłania mnie do bardziej przychylnego spojrzenia na dany temat. Ale próby wywierania nacisku zazwyczaj przynoszą odwrotny skutek. Taka konstrukcja, coś w rodzaju znanej zasady akcji i reakcji.

     

    Szanowni użytkownicy forum!

     

    Postanowiłem dodać swoje trzy grosze do tej dyskusji.

     

    Nie mam zamiaru nawet próbować oceniać zasadności reklamacji, na temat której toczy się rozmowa.

     

    Zadziwił i zmartwił mnie natomiast poziom dyskusji i argumentacji.

     

    zacznę od początku.

    Nie sposób nie ulec wrażeniu, iż gramatyka, ortografia oraz elegancja wyrażania swojego zdania nie są najmocniejszą stroną autora tematu.

    Jednak to nie biegłość w operowaniu językiem polskim czyni człowieka klientem SIP. Gorsze umiejętności w tym zakresie także nie powinny mieć znaczenia przy potencjalnym rozpatrywaniu reklamacji.

     

    Przez litość pominę dość niskiego lotu żarty z wiedzy ortograficznej autora wątku.

     

    Szanowna Dyrekcjo.

     

    Na codzień jestem lekarzem dentystą. Spotykam się codziennie z tuzinem ludzi, którzy z różnych powodów potrzebują mojej pomocy.

    Wykonuję zabieg, pacjent płaci i wychodzi.

    Medycyna nie jest jednak nauką ścisłą, więc nie zawsze udaje się zakończyć leczenie powodzeniem.

     

     

    Teraz wyobraźcie sobie sytuację:

     

    Większości ludzi zdarzył się w życiu epizod bólu zęba.

    Więc Szanowna Dyrekcja udaje się do dentysty w celu wyeliminowania problemu. Niestety pojawiają się komplikacje. (zdarzające się raz na kilkaset przypadków, nie będące najprawdopodobniej niczyją wyraźną winą ).

    Ząb boli bardziej niż przed wizytą. Zbliża się północ, żaden ogólnodostępny środek przeciwbólowy nie chce działać. Co robimy? Dzwonimy do dentysty.

    Niestety, będąc podirytowani sytuacją, zapominamy o kwiecistej mowie, oraz francuskiej elegancji.

    a teraz puenta:

     

    obrażony dentysta mówi: proszę sobie usunąć ząb samemu, albo przyjść jutro i grzecznie poprosić.

    co robicie? najczęściej wpadacie w jeszcze większą złość i złorzeczycie kilka razy bardziej. Nie interesuje nikogo, że to nie wina dentysty( zazwyczaj też nie pacjenta ).

     

    Jednak lekarz nie może sobie pozwolić na małostkowe oceny i luksus zabawy zdrowiem ludzkim - zazwyczaj pomaga nawet w nocy - o ile jest to w jego mocy.

     

    Opisana sytuacja jest oczywiście przejaskrawiona, jej ważność zupełnie nieadekwatna do problemu złażącej farby z plastików, ale całkowicie możliwa.

     

    Chodzi mi jednak o ukazanie pewnego schematu myślenia i działania.

     

    Szanowna Dyrekcjo. Nie życzę nikomu takiej przygody, ale postawcie się w sytuacji takiego pacjenta i następnym razem ostrożniej formułujcie odpowiedzi.

    Gdyż nawet jeśli zachowanie klienta nie jest sympatyczne, to niesympatyczna odmowa na podstawie oceny jego zachowania źle świadczy o Waszym profesjonalizmie.

    Obyś inżynierze z Szanownej Dyrekcji nie stanął kiedyś po drugiej stronie barykady mając za swoją broń tylko irytację i mniej lub bardziej słuszne poczucie krzywdy.

     

    po prostu... trochę klasy...

  18. Auto przyjechało do Anglii z Japoni. Nie wiem czy tam fabrycznie takie montowali?

    Co do zacisków, to w jakim przedziale cenowym mniej więcej można takie dostać? Może ktoś z forum ma takie na sprzedaż?

    Tarcze i tak już muszę wymienić bo mają mniej niż minimum.

     

    Pozdrawiam!

     

    zaciski: 400-900zł w zależności od stanu, rocznika itp.

    tarcze, klocki: w zależności od jakości, w każdym razie 450 wzwyż

    adaptery: jak widać 100-330(nowe)

    przewody hamulcowe: (nowe) od 300 do 600 za komplet ( w stalowym oplocie )

     

    podczas wymiany: płyn hamulcowy, smar miedziowy, komplet odpowiednich narzędzi ;)

  19. Witam ponownie!

     

    Zabrałem się do pierwszej wymiany klocków hamulcowych z tyłu w swoim wrx. Niestety po odkręceniu kół okazało się, że siedzi tam najprawdopodobniej komplet od wersji gt, klocki od wrx były całkiem inne, a tarcze mają 266mm zamiast bodajże 290mm. Auto ogólnie sprowadzone z Anglii, przeróbka w waabgarage, kupiłem już po przeróbce.

     

    W tej chwili założyłem jakieś tańsze klocki, byle tylko się poruszać. Tarcze są już zużyte i powinienem już je wymienić. Co w tym przypadku radzilibyście zrobić? Czy szukać zacisków od wrx i pod te zaciski szukać tarcz i klocków? Czy wystarczy np. kupić teraz jakieś lepsze tarcze?

     

    Z góry dzięki za pomoc.

     

    a samochód nie jest przypadkiem z USA sprowadzony?

     

    coś mi się wydaje, że w UK od początku do końca stosowane były dwutłoczki w WRXach.

     

    ale do puenty:

     

    zmiana zacisków tylnych nie jest taka prosta jak na pozór by się zdawało.

     

    oprócz tarcz, zacisków i klocków hamulcowych potrzebne będą adaptery na przykład takie jak te: http://sklep.nie-ASO.pl/product-pol-82323047-Adaptery-montazowe-hamulcow-tylnych-z-Imprezy-WRXa-do-GT-WRX-US-spec.html

     

    cały proces montażu opisany jest tutaj:

    http://sl-i.net/FORUM/viewtopic.php?f=12&t=20576

     

    od siebie dodam, że osłonę tarczy kotwicznej da się dogiąć, żeby nie przeszkadzała w montażu tarczy 290mm.

    ja przy okazji wymieniłem również przewody hamulcowe na takie w stalowym oplocie, więc nie wiem, czy fabryczny przewód do jednotłoczka nie będzie za krótki.

     

    pamiętaj także o regulacji szczęk hamulca ręcznego przed założeniem nowych tarcz.

    jakbyś miał pytania, pisz na priv. temat przerobiłem od podstaw ;)

     

    btw. zawsze możesz się zastanowić nad pozostawieniem starego układu hamulcowego. dobre klocki + tarcze zdecydowanie dają rade w normalnej eksploatacji.

     

    pozdro!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...