Skocz do zawartości

nikko

Użytkownik
  • Postów

    663
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez nikko

  1. Wczoraj mnie chłopcy z Policji skopali w Wejherowie - ustrzelony na 2-pasmówce z laserowego miernika.

    In plus - poprosiłem, żeby mi pokazali to swoje cudo do pomiarów i muszę przyznać, że ściemy nie ma. Kształt +/- jak karabinek Uzi - opiera się o ramię, patrzy się przez coś ala celownik kolimatorowy, po lekkim naciśnięciu spustu w środku pola widzenia pojawia się mała czerwona kropeczka, którą naprowadzamy na auto i spust do końca. Ustrzeliłem jednego na 103kph (50 dozwolone). Ale go nie zatrzymali...

  2. Moja żona - z racji, że Joanna i że ksywę "Asior" od zawsze miała - na dzień kobiet dostała od męża blachy G0 ASIOR do Forczestera.

    Jak więc ktoś zobaczy zjawisko takowe - zwłaszcza w okolicach Ustki/Słupska/Trójmiasta - wyśmiewać niech się nie waży... ;)

  3. Ustka to nie koniec świata do 3city subarakiem max 1h

    Niestety 2h :( Mój najlepszy czas - rano, bez korków kilka lat temu to 1:26. I był to raczej akt głupoty niż popis mistrzostwa kierownicy, więc nie zamierzam powtarzać.

    A co do rzekomej pomocy, to już nawet nie pamiętam o co chodziło ale your very welcom'.

     

    nikko, mieszkanie-mieszkaniem, napisz lepiej, co tam z furą

    Szkoda słów. To powinno wystarczyć: http://www.forum.subaru.pl/index.php?/topic/59331-s-impreza-wrx-sti-type-ra-v3-1997/ :(

  4. Witajcie ludziska!

     

    Nie było mnie czas jakiś, bo miałem zamieszanie w życiu.

    Zmieniłem miejsce zamieszkania, więc teraz nieczęsto będę pomrukiwał silnikiem na ulicach Trójmiasta.

    Póki co żal mi d... ściska potwornie, bo 16 lat w Gdańsku mocno mnie związało z tym miastem.

     

    Z zazdrością spoglądając na "Skąd: Gdańsk" w waszych profilach pozdrawiam Was z Ustki.

    Będę pewnie raz po raz zaglądał do wątku...

  5. nikko, współczuję... bierz rzeczoznawcę koniecznie. Łatwo i przyjemnie nie będzie pewnie, jak to w takich sytuacjach...

     

    Dzięki, tak to jest jak ktoś nie słucha głosu z nieba. Od ponad 1,5 roku ten głos podpowiadał mi, że to auto nie jest dla mnie, a ja i tak swoje. No i teraz mam nauczkę... po raz kolejny.

    Najlepsze jest to, że awaria wyszła na jaw podczas sprawdzenia auta z potencjalnym nabywcą. Jadąc do niego byłem przekonany, że auto jest w 100% sprawne. Jak na miejscu zobaczyłem plamę płynu chłodniczego, to ręce mi opadły...

    Gość pewnie myśli, że go nieźle chciałem nabić w butelkę. :| :roll:

  6. Dzięki. Czyli jest to możliwe do wywalczenia.

    Teraz trzeba dać gdzieś motor do rozbiórki i zobaczyć co się stało - może faktycznie naprawa niegwarancyjna. :roll:

     

    -- N paź 14, 2012 3:27 pm --

     

    a była sytuacja że mogłeś przegrzać silnik?

     

    Nie sądzę. Już po tym wycieku temperatura wody przejściowo wzrosła do 105'C, natomiast sama wróciła do normy i nie doszło ani na chwilę do wzrostu temperatury oleju.

    Zresztą wg mechanika z gdańskiego nie-ASO jak głowice są przykręcone na śrubach ARP, to chwilowe przegrzanie nie powoduje rozszczelnienia i przedmuchu...

  7. Poradźcie proszę:

     

    Pamiętacie może lub nie, jak 4 miesiące temu moje auto miało robiony kompletny remont silnika wraz z remontem głowic + śuby ARP i uszczelki Cometic. Wykonane w Technologic (w tym kontekście nie będzie to chyba reklama ścigana przez moderatorów).

     

    Ok. tydzień temu zaczął mi wywalać płyn chłodniczy przez zbiorniczek wyrównawczy, a po jego otworzeniu bąblował - nawet gdy temperatura płynu wynosiła 90'C.

    Było mi daleko do Gdyni, więc zajechałem do nie-ASO do Gdańska i niejaki Wojtek zasugerował, że nie wygląda to dobrze i żebym pojechał "na gwarancji" tam, gdzie auto było robione. Sprawdził też m. in., że był prawidłowy obieg płynu chłodniczego - chłodnica była gorąca.

     

    Odstawiłem auto do Technologic - wyszedł dodatni test na CO2, czyli najpewniej wydmuchana uszczelka. Powiedzieli, że o ile to nie pęknięta głowica lub blok, to zrobią auto na gwarancji. Po tygodniu czasu (!) otrzymałem odpowiedź, że jednak naprawa będzie za pieniądze, bo przyczyną jest wadliwie działający termostat - auto miało się od tego chwilowo przegrzać i w ten sposób miało dojść do uszkodzenia 4-miesięcznej uszczelki skręconej śrubami ARP. Dodam, że diagnoza i decyzja o nie uznaniu reklamacji była postawiona bez demontażu głowic - na podstawie oceny działania termostatu.

     

    Do czego zmierzam...

     

    1) Czy uważacie, że jest podstawa, żebym jednak domagał się naprawy na koszt warsztatu?

    2) Czy macie pomysł jak ewentualnie to udowodnić i wyegzekwować?

     

    Wymyśliłem póki co, że zabiorę auto do nie-ASO do Gdańska dam do sprawdzenia, wezmę rzeczoznawcę i będę wtedy próbował odzyskać kasę...

     

    Poradźcie coś...

  8. Ja kupiłem jakiś tam shift-light z diodą i w końcu nie założyłem.

    Moment zmiany biegu jest na tyle oczywisty "na ucho", że wspomniany shift-light to IMHO tylko i wyłącznie kolejne punkty do lansu. Użyteczność - żadna!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...