Skocz do zawartości

whitefunk

Użytkownik
  • Postów

    53
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez whitefunk

  1. Ok, jestem w stanie wyjąć silnik i do kogoś do zawieźć, tylko musi być w miarę tanio... Jeżeli ktoś chce się podjąć niech pisze na PW, może uda nam się dogadać...
  2. Czyli nikt w stanie nie będzie zdradzić mi tych tajników? :roll:
  3. carfit, a kto powidział, że nie potrafi rozebrać motoru? Wyjaśniłem wcześniej jak wyglądała sprawa.... Mój mechanik na prawdę dobrze się zna na tym co robi i mu ufam, co do subaru również. Już rozmawialiśmy, poszedł do garażu zobaczył swój stary silnik i przyznał, że nie da rady go jednak rozebrać bez zdejmowania głowic. Wolałbym zamiast uszczypliwych uwag kilka praktycznych rad, co robić, a czego nie.
  4. No ale skoro w sprzedaży (w nie-ASO) są panewki .25 to znaczy, że ktoś przewidział szlif tego wału... Co do panewki czy nie powiem tak... Odpalony silnik z rana - cisza, gdzieś tam w tle słychać minimalne pukanie (albo wydaje mi się, albo jest super ciche, przy dodawaniu gazu prawie nic nie słychać). Dopiero po rozgrzaniu słychać porządne stukanie, zwiększające swoją szybkość wraz z obrotami i natężenie dzwięku, w pewnych momentach przy dodawaniu gazu nawet zanika. Słychać to z prawej strony (strona kierowcy) bliżej grodzi... Masz inny pomysł? Dodam, że kontrolka oleju po odpaleniu zarówno na ciepło jak i na zimno gaśnie praktycznie od razu.... W poniedziałek jestem umówiony w Da Woju, zobaczymy co powiedzą...
  5. to jak nie to jak? Andrzej Koper, niestety jest to kwota przekraczająca mój budżet o połowę, muszę zaryzykować... W poniedziałek wybieram się do Da Woja na ostateczną diagnozę, zobaczmy co powiedzą, ale wszystko wskazuje na panewkę niestety...
  6. A nie możecie podpowiedzieć co właśnie zrobić, żeby nie spieprzyć? Czy to jakaś tajemna wiedza?
  7. Czyli można zdjąc głowice i po prostu założyć nowe uszczelki w moim wypadku tak? W końcu silnik nie ma jakiegoś wielkiego przebiegu więc powinno być w teorii ok...
  8. Dobrze już starczy nabijania, podpowiedzcie lepiej co i jak On akurat wyjmował i wymieniał silnik i powiedział, że MOŻĘ da radę ale nie jest pewien A jako, że ja zakładam, że zaczwyaj może oznacza TAK to tak napisałem... Już starczy? Lepiej podpowiedzcie co i jak zamiast się nabijać, nie każdy może sobie pojechać do ASO i wywalić 10 tys zł w samochód i może nie każdy chce...
  9. Te śruby na prawdę są pod głowicami? Nie da rady rozpołowić silnika bez ich zdejmowania? To mnie troszkę zmartwiliście bo myślałem, że obędzie się bez planowania głowic i kupowania uszczelek :? :?
  10. powiedział, ze powinno dać rade bez problemu... przecież głowicę są po dwóch przeciwnych stronach, co może przeszkadzać?
  11. Jako, że prawdopodobnie na 90% w moim silniku puka panewka (długotrwała jazda bez wymiany oleju) zapadła decyzja, że robimy szlif wału i wymieniamy panewki (tak się kończy kupno subaru i założenie, że wszystko będzie ok). Silnik 2.5 n/a - ma przebieg 60kkm. Plan jest taki, że wyjmujemy silnik, rozpoławiamy go bez zdejmowania głowic. Wał wylatuje (idzie do szlifu na nadwymiar .25) i takie też zostaną zakupione panewski korbowodowe i główne. Mam nadzieję, że po takim zabiegu wszystko będzie ok! Oczywiście przy składaniu sprawdzenie luzów zaworowych i wymiana rozrządu. Sądzicie, że coś jeszcze trzeba koniecznie zrobić? Remont ma być porządny ale budżetowy... Oczywiście przed wyjęciem silnika zrobimy sprawdzenie kompresji i próbę olejową, żeby zobaczyć czy z pierścienami wszystko ok... Jak coś będzie nie tak, nawet go nie wyjmujemy... Co radzicie, co sądzicie? Coś jeszcze do wymiany (jakie uszczelki będa potrzebe przy rozpoławianiu? Silnik 2.5 n/a VVT - podobno shortblock (mimo napisu ej25) różni się jakoś od innych (podobno tłoki inne). Dlatego, że nigdzie takich silników nie ma, a ceny zabijają (za sam blok 2500 zł, za silnik 9000 zł) będzie robiony szlif i wymiana felernych panewek. W porównaniu do filmików, które znalazłem na forum u mnie puka wiele mniej (na zimnym silniku totalna cisza, dopiero po rozgrzaniu słychać panewki) no i kontrolka oleju gaśnie zaraz po odpaleniu... Jest jeszcze jedna opcja, jak wał nie będzie porysowany to można po prostu wymienić panewki na nominalne (ale to i tak wyjdzie dopiero po zdjęciu). Od razu mówię, że mechanik ma sam subaru, robi kilka i sam przechodził już taką gechenne...
  12. taaa... tylko powiedz mi skąc ja wezmę taki silnik akurat bo chyba nie był on zbytnio popularny :/
  13. a czy jakos wizualnie da radę odróżnic jeden od drugiego? Jezeli na bloku jest napisane EJ25 to cos oznacza? kurde stuka mi panewka, pewnie mam ten silnik sohc z vvti i co teraz? Da rade go wymienic bez duzego grzebania na sohc bez vvti?
  14. czyli odpowiedz brzmi tak? czyli sohc moze miec zmienne fazy rozrzadu?
  15. Czyli czy silnik 2.5 litra wolnossak mający po jednym wałku rozrządu może mieć zmienne fazy rozrządu? Czy tylko i wyłącznie silniki DOHC? Ważne pytanie więc proszę nie strzelać i dać szybką odpowiedź
  16. Padło, puka panewka, z racji tego, że prawdopodobnie przez 60kkm nie był wyminiony ani raz olej Filtry były w stanie "pożal się Boże"... Pytanie dodatkowe, mam wersji US-spec czyli 2.5 SOHC (tak powiedział mechanik). Mimo to na silniku mam napis EJ25. Na allegro są same silniki 2.5 DOHC, czy taki też będzie pasował? Czy pozostaje mi tylko SOHC szukać?
  17. Panowie, chciałbym się pojawić na jakimś spocie, co gdzie i jak?
  18. Sorka, za któregoś już posta, ale każdy na inny temat - tak to jest po kupnie samochodu Nie wiem czy to problem czy nie, coś puka mi w silniku po prawie stronie jak stanę przodem do samochodu. Rytmicznie puka, z dodaniem gazu puka coraz szybciej z taka samą głośnością, przy około 3 tys przestaje, to znaczy jak trzymam na 3 to raz puknie a raz nie, później już tego dzwięku nie słychać. W samochodzie podczas jazdy i nawet jak stoję też tego w ogołe nie słyszę, tylko poza samochodem jak stoję przy, ewentualnie otwarte drzwi i dodaję gazu. Pukanie po prawej stronie, po lewej zdecydowanie ciszej... podpowiecie co to może być? -- Pt sie 13, 2010 1:28 pm -- a może boxery mają tak, że coś sobie puka?
  19. ok, sprawdzę Mam elektroniczą przepustnice "niestety" wiec sam nie dam rady...
  20. a w napedzie nie ma prawa nic gwizdac? nie jest to oznaka uszkodzenia czegos? w automatycznej skrzyni? Bo sie troszke martwie... Ja stawialem na wydech, ewentualnie dolot wlasnie, ale kto to moze wiedziec :? -- Cz sie 12, 2010 9:43 pm -- jednak jak doda się mocno gazu na podczas postoju (skrzynia na N) to też na początku wciśnięcia gazu przez chwilkę słychać taki gwizd... więc skrzynia i napędy raczej odpadają, podpowiecie co to może być?
  21. o super informacja!! a jakie to sa problemy? Czy od wersji 2.0 będzie pasował do wersji 2.5?
  22. Panowie i Panie podpowiedzcie... Coś mi gwiżdze przy przyspieszaniu, niezależnie na jakim biegu (automat) i jakiej prędkości... Kiedy przyspieszam mniej więcej od 3500 obrótów wyżej coś gwiżdże tak jakby pod samochodem, taki śmieszny gwizd, niezależnie od prędkości... Samochód ma przejechane pewne 60kkm - co to może byc?
  23. Tak, ten też ma obie skale, ale mimo wszystko chciałbym mieć wszystko łącznie z przebiegiem w km. Tylko pewnie nikt nie próbował takiej po prostu przekładki na licznik EU.. Myślicie, że jest w ogóle szansa powodzenia operacji?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...