Moj też "bierze" olej.
Legacy Diesel, 2008, przebieg 33kkm.
Olej: 0-20kkm: Castrol SLX... , aktualnie MOTUL 5w-30 Specific (ACEA A3 / B4 / C3 " API SL / CF - żeby nie było)
Sprawdzam co 1kkm / 1 tydzien. Na ciepło (15 min po) i na zimno - dnia następnego - dla weryfikacji.
Śmieszne - pewnie tak.
Ale to moja własność i warto o nią zadbać.
Z doświadczenia (dieslami i benzynami) mogę stwierdzić (subiektywnie) że biorą wszystkie.
Mniej lub wiecej - zależnie od konstrukcji.
(Ja rozumiem że Subaru powinno być ponad tym - takie najlepsze. Też tak mam )
Z drugiej strony olej po to jest aby zapewnic "smarowanie" podczas spalania.
Nie ma siły - jakaś część oleju sie wypali.
Martwić sie należy jak dolewać trzeba np. 2l / 1000km.
Po to są bagnety w samochodach (wszystkich) aby sprawdzac stan oleju.
(Oznacza to że kazdy producent zakłada/przewiduje zmianę/ubytek oleju.)
Po to są na każdej stacji benzynowej i w sklepach oleje aby je kupować.
Po to są aby je dolewać.
Reasumując: sprawdzać, kupować i dolewać.
Subiektywnie mogę stwierdzić że zużycie oleju w dużej mierze zależy od:
1. sposobu (dynamiki) jazdy (i nie mówię to o wartościach granicznych typu 4k/rpm i wiecej lub "duszenie" silnika 800-900 rpm na 5-biegu)
2. jakości użytego oleju
Dodatkowo, konstrukcje diesli zostały zaopatrzone w "rewelacyjny" DPF ("brawo" zieloni)
To powoduje (m.in.) że poziom oleju wzrośnie - nawet powyżej max. po wstrzyknięciu paliwa celem wypalenia (oczyszczenia) DPFa.
Problemem i stresem jest, jeśli proces wypalenia nie dojdzie do skutku.
(nie trzeba sie natomiast stresować ze olej bedzie "rozrzedzony" - dobre oleje w klasie C2/C3 zachowują swoje parametry w takich sytuacjach).
Na koniec (dotyczy diesli z DPF):
Zalecam dolewanie oleju do poziomu poniżej max.
Zakres skali jest od min do max. a nie zero-jedynkowy: brak-jest.
Warto przewidziec ze poziom oleju może wzrosnąć.
I co wtedy ? (rozwiązanie: strzykawka + metr rurki :shock: )
Te ostatnie zdania kieruję również do serwisów (ASO) które wypełniają swoje obowiązki związane np. z przeglądem gwarancyjnym - na max.
Również oleju leją na max.
Nie róbcie tak !
Nie zawsze max. oznacza pełnię szczęśliwości Waszych klientów.