Skocz do zawartości

subleo

Użytkownik
  • Postów

    2394
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    20

Odpowiedzi opublikowane przez subleo

  1. Kilka lat temu na tym forum pewien człowiek nie pzryjmował do wiadomości, że nie należy skręcać na maksymalnie skręconym kole kierownicy.
    A co do zawracania na do końca skręconych kołach i problemie z tym związanym z pierwszego posta ja się tylko pytam gdzie w instrukcji jest napisane, że tak nie można.
    nie degradujmy się do poziomu przeciętnego amerykańskiego użytkownika świata :roll:

    gorąca kawa może oparzyć :idea:

    Czy może ktoś wytłumaczyć tą kwestię? Na razie traktuję tą polemikę w konwencji żartu.

    Jeżeli katalogowo średnica zawracania wynosi 10.8 m to jest ona podana dla maksymalnie skręconych kół i jest oczywistością, że użytkownik może taki parametr auta wykorzystywać, dlaczegóż nie.

     

    Czy jeżeli w instrukcji wzmacniacza jest podane maksymalne wzmocnienie 103dB, to oznacza, że użytkownik nie może "odkręcić" wzmocnienia na tą wartość? Absurd.

     

    nigdzie też nie jest napisane że nie należy jeździć z zaciągniętym ręcznym :roll:

    Jak to nie jest. Cytuję z instrukcji obsługi "OSTRZEŻENIE! Nigdy nie wolno jeździć z zaciągniętym hamulcem postojowym. Może to spowodować niepotrzebne zużycie okładzin hamulca. Przed rozpoczęciem jazdy (...)"

  2. A probowaliscie odkrecic standardowe kolo i sprawdzic czy wejdzie? Moze by standardowa jedna zimowke wsadzic?

    rowiązanie proste i skuteczne -ale takie przeważnie najtrudniej wymyslic :)

    osobiscie nigdy nie chciał bym jezdzic z zestawem naprawczym - albo pelny zapas albo dojazdówka...

    Pełny zapas to najlepsze rozwiązanie, szczególnie w dłuższej podróży.

     

    1) Zdarzyło mi się podróżując nad morze (jeszcze nie Subaru) złapać gumę. Środek nocy, małe dziecko, dzięki pełnemu zapasowi, można było bezpiecznie kontynuować podróż. W przypadku dojazdówki należy ją wymienić tak szybko, jak to możliwe, ponadto podróżuje się z limitem prędkości 80km/h.

    2) W Subaru jeżeli mamy kapcia na przedniej osi i chcemy założyć dojazdówkę, musimy przekładać koła z tyłu na przód, gdyż dojazdówka może być zamontowana TYLKO na tylnej osi.. Niby niewielka niedogodność, ale taka zabawa z kołami w niesprzyjających warunkach (deszcz/śnieg, noc) to nic przyjemnego.

    3) Zestaw naprawczy jest już zupełnym nieporozumieniem, więcej z nim kłopotu niż pożytku, a limit prędkości podróżowania to 60km/h.

  3. A i jeszcze jedna sprawa, ktos tu narzekal na kiepskie audio w Legacy. Jasne, ze w zadnym wypadku nie mozna tego porownac do audio Skody z dwunastoma glosnikami, ale kiedy jest plyta CD w super jakosci, wcale nie jest tak zle. Ze sluchaniem mp3 albo przez Aux in jest rzeczywiscie gorzej.

    Podzielam w pełni powyższe zdanie. W zasadzie słucham tylko z oryginałów (CD) i jakość nie jest tak zła, jak się tutaj w większości czyta. Sporo zależy od jakości samego nagrania, ale również ważna jest "złożoność" dźwięku, im więcej instrumentów, szybciej, mocniej zagrane tym większa "papka" leci z głośników.

     

    W każdym razie do brzmienia klasycznego trio nie mam żadnych zastrzeżeń. Z resztą różnie bywa.

  4. Poszukuję SERVICE MANUAL (może być tylko elektryka) do Legacy (lub Outbacka) IV generacja, wersja europejska (wersję US mam). Ideałem byłby rocznik 2008.

     

    Precyzyjniej, poszukuję schematu dla Multi Information Display (ten, który jest poniżej schowka nad panelem z audio).

  5. Co jeśli ta sama "wada materiałowa", ujawni się w nowym bloku za ciut ponad rok, czyli np. kilka miesięcy po zakończeniu gwarancji?

    Może warto, aby Dyrekcja rozważyła wprowadzenie możliwości odpłatnego przedłużenia gwarancji na silnik 2.0D.

     

    Jeżeli rzeczywiście liczba wadliwych egzemplarzy jest tak niewielka jak wyżej Dyrekcja podała, wszystkim się to opłaci. My będziemy mieć spokojną głowę, a Subaru zyska wizerunkowo.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...