Skocz do zawartości

Ruda

Użytkownik
  • Postów

    72
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Ruda

  1. Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi: - Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawałek sera. Reszta kasy trafia na stół. Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu. Matka na to: - Jasiu coś ty zrobił! Natychmiast idź i sprzedaj tego misia. Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wpycha faceta razem z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta: Jasiu: - Kup pan misia. Facet : - Spadaj chłopcze. Jasiu: - Bo będę krzyczał. Facet: - Masz pięćdziesiąt złotych i siedź cicho. Jasiu: - Oddaj misia. Facet: - Nie oddam. Jasiu: - Oddaj, bo będę krzyczał. Sytuacja powtórzyła się paręnaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, szynki, i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia: - Jasiek chyba Bank obrabowałeś!? Natychmiast idź do księdza i się wyspowiadaj! Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi: - Ja w sprawie Misia... - Spier..... już nie mam kasy!
  2. Long Island troszke inaczej;) - 40ml whisky, - 40ml gin, - 40ml tequila, - 40ml rum, - 40ml wódka, - 40 mlmartini Bianco. - 20ml cointreau, - sok z 1/2 cytryny, - coca cola lub pepsi do uzupełnienia. Wymieszać wszystkie składniki (oprócz napoju gazowanego) w shakerze z lodem. Wlać do szklanki "Old Fashioned" z kostkami lodu i uzupełnić napojem. Smacznego;p
  3. Uploaded with ImageShack.us Wersja dla opornych:D:D:D
  4. Synek siedzi skulony na fotelu, czerwony jak burak, uszy mu płoną, buzię oblały rumieńce, głowę coraz bardziej wtula w ramiona, jeszcze trochę i zemdleje. Tymczasem tatuś tłumaczy synkowi zasady urozmaiconego pożycia seksualnego. Gestykuluje, miota się po podłodze, wygina niewidzialną partnerkę na wszystkie strony, obrazowo, ze szczegółami przedstawia każdą możliwą i niemożliwą pozycję. W końcu synkowi udaje się przerwać oszalałemu rodzicowi i mówi: - Ale tatusiu, przestań już, proszę! Mówiłem Ci, że mam jutro w szkole historię, wiesz wojnę, zabory, a Ty miałeś mi tylko wytłumaczyć, co to jest NAJEŹDŹCA!!!
  5. Bywam i robię foty. Tym razem będę kibicować
  6. Pogoda ..barowa. Więc wznoszę toast za moje pierwsze z Wami spotkanie... Dzięki:D Iwa vel Ruda
  7. Witam szacowne grono:) Na razie z fotela pilota Subaru:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...