Skocz do zawartości

mlb

Użytkownik
  • Postów

    75
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mlb

  1. a ja sie ciesze, ze nie ma czujnika deszczu. Mialem go w Accordzie i zawsze mi sie marzylo noramlne sterowanie wycieraczkami. W normalnym deszczu czujnik sie sprawowal bardzo dobrze. Natomiast przy mrzawce i pyleniu spod kol nie dawal sobie rady.

     

    Może to kwestia ustalenia czułości, w Avensisie bardzo sobie to rozwiązanie chwaliłem, działało dobrze i przy mżawce - aż sam się dziwiłem dlaczego.

  2. Aktualnie mam 9+kkm i mogę się podpisać pod tą opinią z kilkoma wyjątkami.

     

    Na trasie dość szybkie... niestety :cry: . Mam już trochę punkcików, poprzednim autem przez 3 lata nie złapałem ani jednego... policja lubi jechać za subaru, (głównie z zazdrości jak mi jeden z policjantów nieopatrznie zdradził).

     

    Oprogramowanie silnika "stare".

     

    Fabryczne opony Yokohama nie zabezpieczają zbyt dobrze przed bocznymi uślizgami. Auto prowadzi się pewnie, nie kołysze, nierówności też pokonuje bardzo dobrze. Mam nadzieję że to zawieszenie będzie trwałe, bo jak na razie spisuje się po prostu znakomicie, niezależnie od prędkości. Zobaczymy jak będzie zimą.

     

    Radio mam niestandardowe, Kenwood z nawigacją, BT, kamerą cofania i kilkoma innymi bajerami. Polecam szczerze, drogie ale warto.

    Bagażnik jak na potrzeby 2+2 - na granicy akceptacji, nie jest aż tak duży.

    Napęd szyb to faktycznie porażka na auto tej klasy.

     

    Oleju silnik nie bierze, może dlatego że docierałem go zgodnie ze sztuką. Paliwo - i owszem, ale rzadko kiedy średnia wychodzi ponad 8l/100km. V-Power Diesel to jest to, aż miło posłuchać pracy silnika na wyższych obrotach.

     

    Komputer pokładowy to prymityw, nawet nie pokazuje ile kilometrów można przejechać na paliwie które pozostało w baku.

     

    Fotele zwarte i wygodne. Kierownica: brakuje regulacji przód-tył. Widoczność dobra, kamera cofania niezbyt często się przydaje. Naprawdę przydałby się czujnik deszczu do wycieraczek.

     

    Szyberdach powyżej 150km/h nie chce się domykać. Dziwne trochę :wink:

  3. Mam forka MY10 z dieslem ze starym softem, 9tys przebiegu i też jakoś sprzęgło nie śmierdzi. Planuję wymienić soft podczas przeglądu, ale i ze "starym" da się jeździć, trochę trudniej ruszać na światłach. 4x4 w forku jest rewelacyjne, także na asfalcie daje radę. Zdarza się na autostradzie że audi muszą zjechać z drogi żeby forek nie rozdeptał. A to przecież auto do jazdy po lesie :lol:

  4. Tak też podejrzewałem, też poprzednio jeździłem głównie osobówkami. Osobówki nie potrzebują większego skoku zawieszenia bo nie są projektowane do jazdy poza płaskim terenem. Terenówki wręcz przeciwnie, im większa możliwa amplituda wychylenia koła tym trudniejszy teren są w stanie pokonać. SUVy z definicji są projektowane do jazdy po szosie i lekkim terenie - tu Forek nie do końca pasuje do definicji zwykłego SUVa bo i w średnio-trudnym terenie daje sobie radę. Ale w konsekwencji musi mieć dopuszczalną większą amplitudę wychylenia koła i stąd na nierównościach potrafi bardziej się wychylać. Ale to wcale nie znaczy że jest przez to mniej stabilny - wręcz przeciwnie. Tylko trzeba się do takiej nieco "wychylanej" jazdy trochę przyzwyczaić i uwierzyć że to auto poradzi sobie w takiej sytuacji lepiej niż osobówka... Najlepiej to poćwiczyć w bezpiecznych warunkach, na kursach SJS i nie tylko.

  5. czyli wkrótce przycisk do wymiany, albo sprzęgło, bo może trzymasz nogę na sprzęgle a nie na podłodze :D :D :D

     

    hahaha

     

    ale tak bardziej serio - to sprzęgło traktuję z szacunkiem, nie przeciążam go. Gdybym wiedział co to za czujnik i gdzie jest umieszczony, może coś z tego bym zrozumiał...

     

    Napiszę wyraźniej: to są lampki ostrzegawcze, nie mają nic wspólnego ze swoim pierwotnym przeznaczeniem. Skoro w mojej instrukcji jest to opisane to w twojej na pewno także.

     

    Na której stronie (albo w którym rozdziale)? Instrukcja ma parę ładnych stron...

  6. Te lampki o których pisałeś sygnalizują jakiś problem z silnikiem

     

    W moim wypadku to była kontrolka CEL + kontrolka problemów z trakcją. Wizyta w ASO zajęła 10 minut, odczyt/reset komputera i działa po staremu. Powód - czujnik sprzęgła dał jakiś sygnał do alarmu. Trochę bez sensu IMHO - jaki tu związek z kontrolą trakcji? Instrukcja oczywiście o tym milczy.

  7. Należy wyłaczać światła podczas zwiększonego pryskania na szybę bo 5 litrów to za mało ...

    Wystarczy krócej naciskać przycisk spryskiwacza, wówczas spryskiwacz reflektorów się nie włącza, można kilka razy bo szybko reaguje.

     

    poza tym daje radę. :D

    Też tak uważam. Na szutrze czy drogach gruntowych - bezkonkurencyjny, na asfalcie też nie daje sobie w kaszkę dmuchać :wink:

  8. Przeczytałem dość dokładnie instrukcję ale niczego sensownego nie znalazłem na ten temat. Odwiedziłem dzisiaj serwis A. Kopera (swoją drogą: moja pierwsza wizyta i pozytywne wrażenie - szybko i fachowo :) ) Okazało się że alarm został wywołany przez... czujnik sprzęgła. O tyle dziwne że stało się to na prostej drodze przy dość stałej prędkości. Możliwe że z powodu wysokiej temperatury (powietrze miało prawie 30 st.C) komputer coś źle odczytał... Ech, naprawdę tęsknię do prostych i niezawodnych samochodów w których komputer nie podejmuje decyzji za mnie, ta cała motoryzacja chyba nie idzie w dobrym kierunku... :?

  9. Forek 2.0D, MY10. Gorąco dzisiaj było, przejechałem kilkadziesiąt km, jadę sobie dość spokojnie około 80km/h, nawet włączyłem tempomat i bo wszyscy tempem ciężarówkowym jechali a wyprzedzać się nie dało... a tu ni stąd ni zowąd włączyła się lampka braku kontroli trakcji i żółta z silnikiem, tempomat się wyłączył. Ale nic się nie dzieje, dojechałem spokojnie do domu. Samochód po 2 godzinach ostygł, ale po uruchomieniu znowu lampka braku kontroli trakcji w towarzystwie żółtej lampki z silnikiem nie chce gasnąć.... ABS działa, sprawdzałem. Czyżby forek ku zazdrości innych uraczył mnie brakiem kontroli trakcji którego podobno nie da się wyłączyć? Hmmm.... niecałe 5kkm i chyba już wizyta w serwisie mnie czeka :? Olej w silniku jest na full, niedawno sprawdzałem - ale to chyba nie ma nic do rzeczy.

  10. Nie. Jako temperatura silnika jest z reguly podawana temperatura plynu chlodzacego, a jego temperatura moze odbiegac od temperatury oleju w silniku.

     

    Więc według dla mojego laickiego toku rozumowania - dodatkowy wskaźnik temperatury oleju jak najbardziej ma sens. Z tego co zrozumiałem, silnik przy zbyt zimnym oleju zużywa się znacznie szybciej - olej osiąga parametry podawane przez producentów dopiero w wyższej temperaturze.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...